Kim był Witold Pilecki? Rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, współzałożyciel Tajnej Organizacji Wojskowej, żołnierz AK, który dał się pojmać w łapance i wywieźć do KL Auschwitz, by zorganizować tam ruch oporu, zamordowany 25 kwietnia 1948 r. przez komunistycznych oprawców w areszcie SB przy ul. Rakowieckiej w Warszawie – to wiedza wreszcie coraz powszechniejsza nie tylko wśród Polaków.
Na szczęście pozostały dokumenty, zdjęcia, a przede wszystkim wspomnienia z pierwszej ręki, które pozwalają poznać słynnego rotmistrza z mało dotąd znanej strony.
Prawdziwym skarbem jest wydana niedawno przez Wydawnictwo Sióstr Loretanek książka-album, w której o swoim ojcu opowiada córka – Zofia Pilecka-Optułowicz.
Od pierwszej chwili wiadomo, że mamy do czynienia z pozycją niezwykłą. Już sama okładka – zdjęcie ślubne Marii i Witolda Pileckich – wskazuje na jej bardzo osobisty charakter. Fotografie w środku także pochodzą głównie ze zbiorów rodzinnych. Znalazł się tu także obszerny rys historyczny ukazujący życie i dokonania Witolda Pileckiego, autorstwa Jacka Pawłowicza, dyrektora Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Jednak największym skarbem jest obszerny wywiad, jakiego siostrom loretankom udzieliła Zofia Pilecka-Optułowicz.
Oczami dziecka – córki rotmistrza, ale także poprzez jego wiersze, poznajemy gościnny dworek rodziny Pileckich w Sukurczach. Idziemy sześćsetletnią aleją lipową i patrzymy na święte obrazy autorstwa Witolda Pileckiego na ścianach. Poznajemy go w roli gospodarza, męża, ojca, nauczyciela i wychowawcy. Dlaczego nazywał córkę „generałką” i – co jest tematem bardzo rzadko przez Panią Zofię poruszanym – jak jej kontakty z ojcem wpłynęły na jej dziecięce relacje z bratem Andrzejem?
Z książki dowiadujemy się szczegółów życia i losów członków rodziny Pileckich przed II wojną światową, podczas okupacji i po wojnie. O tym także, jak rotmistrza zmienił pobyt w Auschwitz, a następnie w obozach jenieckich Lamsdorf i Murnau, jak doszło do jego aresztowania przez komunistyczne służby, jak go torturowano i jak córka dowiedziała się o wykonanym na ojcu wyroku śmierci. W końcu – jak była prześladowana „córka wroga Polski Ludowej”, jak dziś odbiera popularność słynnego ojca i jak odnosi się do idei, by go beatyfikować.
Nie bez racji szybko do tej książki przylgnęło określenie, że opowiada o duszy rotmistrza. W dodatku oczami „strażniczki perły jego życia”, tworzonej – jak każda perła – przez trudy i cierpienia. Aby każdy, poznając ją, także zechciał tworzyć ze swojego życia własną perłę.
Zofia Pilecka-Optułowicz, „Mój ojciec. Wspomnienia”, Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2017, ss. 168