28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dyrektorzy szkół katolickich o reformach

Ocena: 0
833

Ogólnopolska konferencja dyrektorów szkół katolickich odbyła się dziś na Jasnej Górze. Uczestniczyli w niej przedstawiciele niemal wszystkich placówek oświatowych, a także reprezentanci Ministerstwa Edukacji Narodowej.

2016-08-19 23:16
it / Jasna Góra (KAI), mz

Ze względu na liczne zmiany w polskiej oświacie spotkanie stanowiło również okazję do dyskusji i wymiany doświadczeń.

Największą niewiadomą dla szkół katolickich jest projekt wygaszania gimnazjów, bo to tych placówek środowisko katolickie prowadzi najwięcej i to one cieszyły się największym zainteresowaniem. Wobec niżu demograficznego wiele niepokoju budzi też utrzymanie placówek i zatrudnienie nauczycieli.

– Wiemy, że od 2017 r. nie będzie już naboru do pierwszych klas gimnazjów, dlatego musimy dobrze do tych zmian się przygotować – podkreśla ks. Zenon Latawiec, przewodniczący zarządu Rady Szkół Katolickich. Dodaje, że w gimnazjach zatrudnionych jest ponad 10 tys. nauczycieli i „trzeba bardzo dobrze zastanowić się w jaki sposób mogą oni teraz pracować, gdzie znaleźć dla nich miejsce”. W Polsce co trzecia szkoła katolicka to gimnazjum.

Jednak, jak podkreśliła s. Maksymiliana Wojnar, z zarządu Rady Szkół Katolickich, największym wyzwaniem jest dziś prowadzenie ewangelizacji poprzez placówki katolickie. – Nasze szkoły są postrzegane jako te, które dobrze kształcą i są bezpieczne, ale wielkim zadaniem jest dziś dotarcie z Ewangelią poprzez naszą pracę – zauważa siostra. Dodaje, że „to co jest największą trudnością, to dotarcie do dzieci i młodzieży, do ich rodziców”.

– Widzimy w jaki sposób Ojciec Święty Franciszek trafia do ludzi, więc my też musimy w tym kierunku iść i to jest najtrudniejsze w tej reformie – podkreśla członek zarządu Rady Szkół Katolickich. Jej zdaniem w sytuacji, gdy oświata w Polsce jest „na zakręcie” szkoła katolicka musi pracować nad wzmocnieniem swego ducha, bo to jest to co ją wyróżnia wśród innych placówek.

Wobec piętrzących się trudności ks. Zenon Latawiec zachęca, by nie marnować owoców Światowych Dni Młodzieży. – Jesteśmy napełnieni entuzjazmem Światowych Dni Młodzieży. Ta radość, ten optymizm, to jest właśnie to, czego dziś potrzeba szczególnie w wychowaniu, w szkolnictwie, żeby nie dać się zatłamsić problemom, trudnościom, które normalnie w życiu występują, ale by widzieć coś więcej – podkreśla przewodniczący zarządu Rady Szkół Katolickich.

Przedstawiciele szkół katolickich przypominają, że oświata jest największym dobrem wspólnym wszystkich, dlatego potrzeba wielkiej, mądrej współpracy różnych środowisk w duchu zgody.

Wśród zagadnień formacyjnych konferencja dyrektorów szkół katolickich stanowiła przygotowanie do listopadowego jubileuszowego aktu przyjęcia Jezusa za króla i Pana. Rozważanie zatytułowane „Boże panowanie” wygłosił bp Roman Pindel z diec. bielsko – żywieckiej.

– Od dłuższego czas trwają dyskusje biskupów, teologów i przedstawicieli różnych środowisk nad tym, co jest Bożym zamiarem wobec Polski i przekonań, by Chrystus panował jeszcze bardziej w naszych sercach. Wszystko wskazuje na to, że uroczysty akt uznania Chrystusa za Pana naszych dusz zostanie wypowiedziany 19 listopada w Krakowie Łagiewnikach – powiedział bp. Pindel. Wyjaśnił, że intronizację Jezusa można rozumieć na różne sposoby, tak jak różnie rozumiemy ludzki tytuł władcy.

– Może nim być król, może być prezydent czy wódz. Najważniejsze jest jednak otwarcie się na Boże działanie, by Chrystus mógł być jeszcze bardziej naszym Panem – powiedział ordynariusz bielsko-żywiecki. Dodał, że „chodzi o indywidualne uznanie w sercu panowania Jezusa i przeniesienie tego do miejsca, gdzie żyjemy, pracujemy, bo jeśli uznamy władzę Chrystusa, to nie będziemy mieli problemu np. z poszanowaniem Bożych przykazań”.

Listopadowy aktu przyjęcia Jezusa za króla i Pana stanowić będzie niejako ukoronowanie jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski.

W Polsce jest 608 szkół katolickich. To ok. dwóch procent wszystkich placówek oświatowych. Choć to niewiele, to jednak są one bardzo widoczne. Zajmują wysokie miejsca w statystykach egzaminacyjnych. Zarówno w przypadku podstawówek, jak i gimnazjów, szkoły prowadzone przez zakony lub katolickie stowarzyszenia zajęły co najmniej po kilka miejsc w czołówce pod względem wyników z egzaminów gimnazjalnych i testów szóstoklasisty. Receptą na te sukcesy, jak podkreślają dyrektorzy, są niewielkie klasy, staranna selekcja pedagogów i rekrutacja uczniów.

Szkoły katolickie zaczęły powstawać równolegle z resztą niepublicznych placówek. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w roku szkolnym 1990/1991 działała zaledwie jedna taka szkoła podstawowa oraz 18 liceów. W kolejnych latach szkół prowadzonych przez organizacje wyznaniowe (głównie katolickie) zaczęło skokowo przybywać.

W szkołach katolickich uczy się ok. 60 tys. uczniów. Przybywa ich mimo niżu demograficznego. Ok. dwóch trzecich szkół prowadzą diecezje, parafie lub zgromadzenia zakonne. Pozostałe należą do stowarzyszeń i fundacji, wśród których jednym z największych jest Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców. Tylko ok. jednej trzeciej katolickich szkół ma charakter szkół publicznych, w których rodzice nie muszą płacić czesnego.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter