Przewodniczący episkopatu Kanady abp Paul-André Durocher stwierdził, że „pomoc w popełnieniu samobójstwa nie jest ani aktem sprawiedliwości czy miłosierdzia, ani też elementem opieki paliatywnej. Decyzja Sądu Najwyższego nie zmienia nauczania Kościoła w tej kwestii”.
Eutanazja w Kanadzie
Sąd Najwyższy Kanady zniósł wszelkie przepisy prawne, które zabraniały udzielania pomocy chorym w popełnieniu samobójstwa. Do tej pory współudział w samobójstwie był zagrożony karą do 14 lat pozbawienia wolności.
Decyzja sądu wejdzie w życie za rok i do tego czasu parlament ma przygotować odpowiednie przepisy regulujące sposób przeprowadzania eutanazji osób, które doznają – jak napisano – „ciągłych i nie dających się znieść cierpień”.
Przewodniczący episkopatu Kanady abp Paul-André Durocher stwierdził, że „pomoc w popełnieniu samobójstwa nie jest ani aktem sprawiedliwości czy miłosierdzia, ani też elementem opieki paliatywnej. Decyzja Sądu Najwyższego nie zmienia nauczania Kościoła w tej kwestii”.
Przewodniczący episkopatu Kanady abp Paul-André Durocher stwierdził, że „pomoc w popełnieniu samobójstwa nie jest ani aktem sprawiedliwości czy miłosierdzia, ani też elementem opieki paliatywnej. Decyzja Sądu Najwyższego nie zmienia nauczania Kościoła w tej kwestii”.