Podczas izraelskiego nalotu bombowego w mieście Gaza została uszkodzona szkoła katolicka.
Atak, do jakiego doszło 4 listopada, wyrządził szkody na głównym dziedzińcu szkolnym oraz otaczających go budynkach
- poinformowała dyrektorka szkoły, s. Nabila Saleh.
Nieco wcześniej przed uderzeniem bomby ostrzegli mnie trzej młodzi ludzie, którzy ochraniali szkołę przed możliwymi grabieżami
- powiedziała zakonnica, która wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami znalazła schronienie w parafii Świętej Rodziny w Gazie.
Niestety, komunikacja została przerwana, gdyż region znajduje się jeszcze po ostrzałem, w związku z czym nie można na miejscu oszacować rozmiarów strat
- powiedziała zakonnica. Natomiast w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA proboszcz parafii w Gazie ks. Gabriel Romanelli potwierdził, że ludzie nie odnieśli obrażeń.
W założonej w 2010 roku przez zakonnice ze zgromadzenia Różańca Świętego jednej z najbardziej cenionych szkół w Strefie Gazy pobiera naukę 1250 uczennic i uczniów. Znaczna większość z nich to dzieci muzułmańskie; w 2022 roku tylko 75 uczniów było chrześcijanami.
Budynek szkoły został poważnie uszkodzony już podczas eskalacji przemocy w maju 2021 roku na skutek izraelskiego nalotu na pobliską główną ulicę. W ubiegłym roku szkoła otrzymała nowe piętro z pięcioma dodatkowymi salami lekcyjnymi i innymi pomieszczeniami. Miało to zapewnić naukę w wyższych klasach szkoły średniej.
Również 4 listopada armia izraelska poinformowała, że podczas kolejnej akcji skierowanej przeciwko islamistycznemu Hamasowi w Strefie Gazy zostało zabitych „dziesiątki terrorystów”.