Czy na kobiety, które decydują się urodzić dziecko mimo zagrożenia dla własnego zdrowia, a nawet życia, patrzymy przez pryzmat bohaterstwa, czy szaleństwa?
Takie pytanie postawiła Marta Dzbeńska-Karpińska, żona i mama trójki dzieci, która poznała wyjątkowe panie. Ich historie opisała w książce „Matki mężne czy szalone”. Właśnie ukazała się druga edycja, poszerzona o kolejne relacje.
Jest to niezwykle wartościowa, wprost bezcenna książka. Jedna z kobiet, które przeczytała pierwsze wydanie w momencie, gdy było zagrożone życie jej i dziecka, postanowiła się nie poddawać, zawalczyć… Można więc śmiało powiedzieć, że publikacja uratowała życie!
„»Matki mężne czy szalone?« trafiły do moich rąk w najbardziej odpowiednim momencie. Leżałam w szpitalu i walczyłam o to, żeby moje najmłodsze dziecko, Staś, mogło szczęśliwe przyjść na świat” – przytacza autorka we wstępie list Sofii i pisze: „Ta książka zmieniła jej nastawienie i pespektywę. Sofia dostrzegła, że nie jest sama ze swoim problemem: inne kobiety przeszły przez gorsze sytuacje i im się udało. Nabrała sił do walki o życie swoje i swojego dziecka”.
Historie są przedstawione ciekawie, barwnie, bez patosu i zbędnych słów. Każda opowieść, a jest ich w sumie 30, jest inna, ale łączy je miłość, bohaterstwo, nadzieja i wiara w cud. Książka zawiera fotografie bohaterek i ich rodzin. Po świecie zaś podróżuje wystawa fotograficzna autorki pod takim samym tytułem. Wystawie patronuje Centrum Myśli Jana Pawła II.
Marta Dzbeńska-Karpińska, „Matki mężne czy szalone?”, Centrum Myśli Jana Pawła II, Warszawa 2016
Ewelina Steczkowska |