Był 3 lutego 1986 r., gdy Jan Paweł II podczas swojej podróży apostolskiej do Indii odwiedził dzielnicę slumsów w Kalkucie.
Fot. Bogdan MyśliwiecJan Paweł II w czasie swojego pontyfikatu beatyfikował 1318 osób, a 478 błogosławionych ogłosił świętymi. Byli wśród nich także tacy, których Karol Wojtyła znał osobiście. O. Pio, z którym łączyła papieża wyjątkowa znajomość, i Matka Teresa z Kalkuty, którą papież darzył szczególną przyjaźnią.
Wyjątkowe spotkanie Jana Pawła II i Matki Teresy w slumsach w Kalkucie miało miejsce podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Indii. Podróż ta trwała od 31 stycznia do 11 lutego 1986 r. Miała charakter religijny i humanitarny. Janusz Poniewierski w „Pontyfikacie” określa tę podróż apostolską jako „wielką przygodę”. To w Indiach Biskup Rzymu miał zakładane na szyję girlandy z kwiatów lotosu, a na jego głowie pojawił się turban. Na czole Ojca Świętego przed jedną z mszy św. namalowano oko Śiwy, a Dalajlama owinął mu wokół dłoni białą taśmę. Papież przechodził także po symbolicznych sześciu trzcinowych dywanach, a tuż po przyjeździe odwiedził Raj Ghat, miejsce, w którym spalono Gandhiego. Zgodnie z miejscową tradycją, zdjął wówczas buty, modlił się i zasadził drzewko mango. Powrót z Indii do Rzymu także był nietypowy.
Opady śniegu uniemożliwiły lądowanie na rzymskim lotnisku, podróż zakończyła się więc w Neapolu, skąd papież specjalnym pociągiem odjechał do stolicy
– czytamy w „Pontyfikacie”.
Miejsce udręki, bólu, miłości i nadziei
10-dniowy pobyt Jana Pawła II w Indiach w 1986 r. wypełniony był modlitwą i ważnymi spotkaniami. W programie 29. zagranicznej podróży apostolskiej papieża znalazły się wydarzenia kulturalno-religijne i widowiska taneczne. Rozmowy z państwowymi oficjelami i przedstawicielami różnych religii. Na stadionie w Delhi odbyło się spotkanie pt. „Chrystus światłem świata” z udziałem przedstawicieli hindusów, muzułmanów i chrześcijan. Już w drugim dniu wizyty, Biskup Rzymu widział się z Dalajlamą.
Dzień później udał się do Kalkuty. To tam odwiedził założony przez Matkę Teresę aśram Nirmal Hridaj. Prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości Dom Czystego Serca był schroniskiem dla umierających, opuszczonych. Ten azyl dla skrajnie ubogich bardzo poruszył Ojca Świętego.
Nirmal Hridaj to miejsce cierpienia. Miejsce, które dobrze zna udrękę i ból. Dom nędzarzy i umierających. Ale Nirmal Hridaj to także miejsce nadziei. Dom wybudowany z męstwem i wiarą. Dom, w którym panuje miłość, dom wypełniony miłością
– powiedział Jan Paweł II podczas pobytu 3 lutego 1986 r. w Domu Czystego Serca w Kalkucie.
Karmił umierających
Jan Paweł II w czasie swojego pobytu w Domu Czystego Serca nie tylko dzielił się nadzieją i mówił o godności człowieka i miłości Boga, ale także rozdawał posiłki i karmił umierających.
Wypowiedziane wówczas przez niego w indyjskiej dzielnicy biedy słowa i gesty obiegły świat. Papież nie miał wątpliwości, że dzieło Matki Teresy woła o godność każdej ludzkiej osoby
Okazywana tu ludziom miłość i troska daje świadectwo tej prawdzie, że wartości człowieka nie mierzy się w kategoriach jego użyteczności czy zdolności, ani stanu jego zdrowia czy jego choroby, jego wieku, wyznania, ani rasy. Nasza ludzka godność pochodzi od Boga i Stwórcy, na którego obraz i podobieństwo wszyscy zostaliśmy stworzeni. Ani stan opuszczenia, ani żadne cierpienie nie może nigdy pozbawić nas tej godności, ponieważ zawsze jesteśmy drodzy Bogu
– mówił papież. (cyt. L'Osservatore Romano, wydanie polskie, 1986, nr 1).
Przesłanie, które wpisane było w działalność zgromadzenia utworzonego przez Matkę Teresę, realizowane jest w Kalkucie i wielu innych miejscach Indii oraz innych zakątkach świata do dziś. Siostry Miłosierdzia można spotkać nie tylko w Nirmal Hridaj, ale też na kalkuckich stacjach kolejowych, przy których mieszkają tysiące skrajnie ubogich hindusów.
Krzyk ratujący życie
Stacje kolejowe Park Circus i Dhakuria w Kalkucie to miejsca, z których korzystają miliony podróżnych. Miejsca odjazdu i przyjazdu pociągów pasażerskich i towarowych. To co jednak najbardziej uderza po dotarciu do nich, to widok setek prowizorycznych bud, domów, które ciągną się wzdłuż torów. Mieszka w nich około 10 tysięcy osób.
Niektóre domy mają podmurówki, inne nie, zbudowane są w większości z blachy lub dykty. Mieszkańcy tych slumsów spędzają tu cały swój czas. Żyją tu, pracują, odpoczywają. Kobiety gotują jedzenie w prowizorycznych kuchniach znajdujących się na gołej ziemi, dzieci bawią się na torach. Pomiędzy szynami, na kamieniach rozkładane jest pranie. Służą one także jako siedzenie, a przestrzeń miedzy torami za toaletę. Cały dobytek tych ludzi, na który składają się podstawowe przedmioty codziennego użytku, jak ubrania, garnki i najprostsze meble znajdują się w tych budach i ich najbliższym otoczeniu
– opowiada Bogdan Myśliwiec.
Przed nadjeżdżającym pociągiem mieszkańcy torowiska ostrzegają się krzykiem. Pierwsi ostrzegają drugich, drudzy trzecich i taką falą dociera do kolejnych mieszkańców krzyk ratujący im życie. Wypadki są jednak przy takim oblężeniu kolejowych koczowisk nieuniknione.
Kolej indyjska znajduje się na czwartym miejscu pod względem długości linii kolejowej na świecie. Rocznie przewozi 8 mld pasażerów. Dziennie około 22 mln osób. Na kolei pracuje około 1,5 mln osób. Co roku, śmierć na torach ponosi kilkanaście tysięcy ludzi. Trudno znaleźć statystyki dotyczące liczby osób, które zostały kalekami. Takie koczowiska jak w Kalkucie można także spotkać przy innych wielkich stacjach kolejowych w największych miastach kraju, takich jak Delhi czy Bombaj
– mówi Bogdan Myśliwiec.
Fot. Bogdan Myśliwiec
Śladem drobnej kobiety
Matka Teresa zmarła 5 września 1997 r. w Kalkucie. Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla miała wówczas 87 lat. Dwa dni później Jan Paweł II mówił o niej podczas przemówienia wygłoszonego w Castel Gandolfo przed modlitwą Anioł Pański:
Służyć ubogim, aby służyć życiu. Nie traciła żadnej sposobności, aby podkreślić znaczenie miłości życia. Wiedziała z doświadczenia, że życie zyskuje pełną wartość, nawet pośród trudności i przeciwności, jeśli spotyka się z miłością. Dlatego poszła za głosem Ewangelii i stała się dobrym samarytaninem dla każdego napotkanego człowieka, dla każdego życia złamanego, cierpiącego, znieważonego.
Założycielka zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia miała pogrzeb państwowy. W kondukcie żałobnym ulicami Kalkuty przeszło za trumną ponad milion osób. Ostatni hołd złożyły jej setki głów państw i szefów rządów oraz czołowi przedstawiciele różnych religii. W 35 krajach transmisję telewizyjną mszy św. pogrzebowej obejrzało ponad miliard widzów.
19 października 2003 r. w Rzymie Jan Paweł II ogłosił Matkę Teresę błogosławioną. Podczas homilii papież mówił wówczas:
Pragnęła być znakiem Bożej miłości, Bożej obecności, Bożego miłosierdzia i w ten sposób przypominać wszystkim o wartości i godności każdego dziecka Bożego, stworzonego, aby kochało i było kochane. Tak właśnie Matka Teresa niosła dusze Bogu i Boga duszom i zaspokajała Chrystusową tęsknotę, zwłaszcza za najbardziej potrzebującymi, którym ból i cierpienie przyćmiły wizję Boga.
4 września 2016 r. papież Franciszek kanonizował nauczycielkę chrześcijańskiego miłosierdzia Matkę Teresę z Kalkuty.