23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kiedy powrót do normalnych zabiegów medycznych, przyjmowania w szpitalach i przychodniach?

Ocena: 0
930

- Otwieranie opieki zdrowotnej w Polsce będzie możliwe pod pewnymi warunkami. Szpitale muszą przestać być ogniskami zakażeń, potrzebny jest dostęp personelu medycznego i pacjentów do testów diagnostycznych, a lekarze muszą mieć nie tylko poczucie, ale także mierzalne i racjonalne dowody sprawowania kontroli nad koronawirusem – twierdzą eksperci zajmujący się systemem opieki zdrowotnej w Polsce.

Fot. PAP/Piotr Augustyniak

Minister zdrowia Łukasz Szumowski stwierdził wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, że COVID-19 nie jest jedyną chorobą, na którą będą chorować i od której będą umierać ludzie, dlatego też należy jak najszybciej odmrozić system ochrony zdrowia i wznowić opiekę oraz zabiegi w innych dziedzinach medycyny. Dodał, że w tej chwili resort opracowuje taki plan. Szczegółów jednak nie podał.

O perspektywę powrotu do normalnego funkcjonowania placówek PAP zapytał kilku zarządzających szpitalami. W odpowiedzi mówią oni o potrzebie spełnienia podstawowych warunków. Przede wszystkim szpitale muszą przestać same być ogniskami zakażeń.

Zdaniem dyrektora Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie gen. prof. Grzegorza Gieleraka by móc myśleć o wznowieniu normalnej działalności placówek medycznych musi się, warunek sine qua non, ustabilizować sytuacja epidemiczna w podmiotach leczniczych w Polsce. Przypomniał, że nadal wiele oddziałów szpitalnych jest zamkniętych z powodu zakażenia wirusem SARS-CoV-2, ale jest to sytuacja charakterystyczna nie tylko dla Polski. Na całym świecie to właśnie w placówkach medycznych dochodzi w dużej mierze do rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Z doświadczeń światowych wynika, że placówki ochrony zdrowia były w pierwszej fazie epidemii - ale mogą też być na każdym innym etapie - głównym źródłem szerzenia się zakażenia, czy to z pacjentów na personel, czy z personelu na pacjentów

– zauważył dyrektor WIM.

Kolejnym koniecznym warunkiem otwierania placówek medycznych jest zapewnienie im adekwatnych do potrzeb środków ochrony osobistej i dezynfekcji, ale także przestrzeganie ustalonych procedur oraz szkolenie personelu.

Personel szpitali i wszystkich placówek opieki zdrowotnej musi być w pełni wyposażony w środki ochrony indywidualnej i do dezynfekcji z uwzględnieniem tego, że obecnie zużywamy ich znacznie, znacznie więcej niż przed epidemią

– powiedział PAP Andrzej Kamasa, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie.

Dodał, że zdrowie i bezpieczeństwo pracowników ochrony zdrowia jest jednym z najważniejszych elementów, by w ogóle myśleć o znoszeniu procedur ostrożnościowych. Pytany o to, jakiego rodzaju sprzętu brakuje najbardziej zaznaczył, że teraz brakuje tzw. chirurgicznych fartuchów barierowych oraz fizelinowych. „To jest problem, bo w tym wypadku zaczynamy używać ponad miarę kombinezonów” – powiedział. Dodał także, że każdy szpital powinien dysponować co najmniej dwutygodniowym zapasem środków ochrony osobistej i do dezynfekcji.

Nie bez znaczenia dla rozszerzania dostępności świadczeń opieki zdrowotnej jest również sam przebieg epidemii. Biorąc pod uwagę obecną sytuację na odmrażanie ochrony zdrowia jest jeszcze za wcześnie. Rozprzestrzenianie się wirusa nadal jest zbyt szerokie, świadczy o tym chociażby tzw. wskaźnik replikacji wirusa.

W tej chwili, według danych GIS, wskaźnik reprodukcji epidemii dla Polski wynosi 1,74, czyli jeden chory wtórnie zaraża prawie dwie podatne osoby w populacji. Aby w ogóle myśleć o otwieraniu placówek parametr ten powinien spaść do co najmniej 1. Ograniczając epidemię chronimy pośrednio podmioty lecznicze, minimalizujemy ich udział w transmisji wirusa, a zachowując funkcjonalność poprawiamy wydolność systemu ochrony zdrowia, czym w najbardziej efektywny sposób przyczyniamy się do redukcji śmiertelność bezpośrednio związanej z epidemią

– wyjaśnił Gielerak.

Z kolei dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie Dorota Gałczyńska-Zych zauważyła, że na razie trudno jest określić, na jakim etapie rozwoju pandemii jesteśmy.

To wróżenie z fusów. Wiadomo tylko, że na dłuższą metę nikt tego nie wytrzyma, bo ludzie chorują, umierają z innych powodów niż COVID-19 i muszą otrzymać specjalistyczną pomoc

– stwierdziła.

Na ten problem zwrócili też uwagę inni eksperci.

Ludzie chorują podobnie jak do tej pory, ale z różnych powodów do szpitali nie docierają, stąd nie ujmujemy ich w rejestrach. A skoro nie docierają do szpitali są tego dwa wytłumaczenia. Albo umierają przed szpitalem, albo żyją ze swoimi dolegliwościami poza nadzorem i opieką systemu ochrony zdrowia. Niestety narażają się w ten sposób na ryzyko, jeśli nie bezpośrednich, to na pewno odległych powikłań. Inna grupa to chorzy na choroby przewlekłe, u których w dłuższej perspektywie dojdzie do nasilenia dolegliwości w rezultacie zaprzestania wymaganych procedur medycznych

– zauważył Gielerak. Jego zdaniem, jeśli dojdzie do odmrażania systemu opieki zdrowotnej, to w pierwszej kolejności powinno się przywracać świadczenia w dziedzinach medycyny w głównej mierze odpowiedzialnych za zmniejszanie śmiertelności Polaków (choroby sercowo-naczyniowe, onkologia).

Druga grupa to procedury planowe o ograniczonym dostępie do świadczeń – okulistyka, ortopedia, neurochirurgia.

Ich włączenie na pewno wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom pacjentów, ale także pozwoli z uwagi na planowy charakter zabiegów, jeszcze lepiej niż dziś, przygotować szpitale do prowadzenia opieki nad chorymi w warunkach epidemii

– powiedział dyrektor WIM.

Jak zauważył dalej byłby to rodzaj dalszego swoistego „oswajania” się systemu i pracowników medycznych z zagrożeniem epidemicznym. Działanie takie na pewno przełożyłoby się na profesjonalizację zachowań personelu medycznego i w efekcie zmniejszenie ryzyka zakażeń w placówkach medycznych. Dało szansę jeszcze skuteczniej chronić personel i pacjentów przed zagrożeniami epidemicznymi.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter