28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Koronawirus kontra bezdomni

Ocena: 0
1442

 


CZY ROZUMIEJĄ ZAGROŻENIA?

Warszawska Przychodnia dla Bezdomnych Stowarzyszenia „Lekarze Nadziei” nadal działa, ale z ograniczeniami, jakie wymusiła sytuacja epidemiologiczna. A dolegliwości pacjentów są takie same jak przed pandemią. Zgłaszają się ludzie ze schorzeniami dermatologicznymi: owrzodzeniami, oparzeniami, ropnym zapaleniem skóry, chorobami kardiologicznymi oraz pulmonologicznymi. Ze względu na utrudniony dostęp do łaźni, miejsc noclegowych czy posiłków pacjenci zgłaszają się głodni i bardzo zaniedbani higienicznie.

– Uczymy się pracować i funkcjonować w czasach pandemii. Dyżury pełnią pielęgniarki. Z każdym pacjentem przeprowadzany jest wywiad epidemiologiczny i wykonywany jest pomiar temperatury. Ograniczony został dostęp do specjalistów, ale prowadzone są konsultacje telefoniczne z lekarzami – opowiada Agnieszka Fill, kierownik przychodni.

Pacjenci dowiadują się od lekarzy i pielęgniarek o bieżącej sytuacji epidemiologicznej, zaopatrywani są w niezbędne środki opatrunkowe i czystościowe, przedłużane są zlecenia lekarskie. – Informujemy o dostępnych formach pomocy: noclegowniach, jadłodajniach i łaźniach, oraz gdzie można odbyć kwarantannę, po której jest możliwość przyjęcia do schroniska. Nie wszyscy rozumieją zagrożenie. Część je bagatelizuje, nie mając świadomości stanu pandemii – zaznacza pani doktor. – Wynika to pewnie z braku dostępu do informacji, ale większość stosuje się np. do zaleceń noszenia maseczek i zachowania bezpiecznej odległości. Niektórzy, widząc nas w środkach ochrony indywidualnej, mówią, że czują się jak trędowaci, a my tłumaczymy, że to dla bezpieczeństwa personelu i pacjentów.

 


WOLONTARIUSZE I MIŁOŚĆ

Pandemia całkowicie przeorganizowała działalność Fundacji Kapucyńskiej im. bł. Aniceta Koplińskiego. – Choć o wirusie mówiło się od grudnia, wiadomość o zamknięciu wszystkiego, o stanie epidemicznym w Polsce spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Musieliśmy zupełnie przeorganizować naszą pracę – opowiada Milena Barysz, rzecznik prasowy fundacji. – Jadłodajnia została zamknięta z powodu zakazu zgromadzeń. Na sali jadalnej codziennie jednorazowo mieściło się 80 osób. Kolejne 250 czekało w kolejce. Nie można było zostawić tych ludzi bez pomocy.

Fundacja podjęła szybko decyzję o wydawaniu paczek żywnościowych przy jadłodajni. – Nie działało to jednak długo, ponieważ przed budynkiem zaczęły się tworzyć kolejki, które wzbudzały kontrowersje wśród przechodniów. Zawiązaliśmy współpracę z Mobilnym Punktem Poradnictwa, autobusem, z którego wydawana jest żywność w ośmiu miejscach w Warszawie – informuje Milena Barysz.

Łącznie przy Kapucyńskiej 4 i dla Mobilnego Punktu Poradnictwa jest obecnie przygotowywanych 700 paczek dziennie. Problem kolejek przed budynkiem został rozwiązany za pomocą systemu karteczek z numerami i godziną odbioru żywności, a w utrzymaniu porządku wśród oczekujących wspiera fundację policja i straż miejska.

Działania fundacji nie byłyby możliwe bez zaangażowania wolontariuszy. Od początku epidemii jest to stała ekipa – ci sami ludzie niemal codziennie pracujący po 7-10 godzin przy przygotowywaniu paczek.

– Stworzyliśmy „epidemiczną rodzinę”. To niesamowite, ile ci ludzie dają nam i bezdomnym miłości, swoich sił, czasu, uśmiechu. Bez nich jadłodajnia na Kapucyńskiej, Fundacja Kapucyńska i te wszystkie działania nie istnieją – opowiada Milena Barysz.

Fundacja bardzo dba o ich bezpieczeństwo, zapewniając płyny do dezynfekcji i maseczki oraz zachęcając do rezygnacji z komunikacji miejskiej. Dzięki pomocy Agencji Rezerw Materiałowych i prywatnych darczyńców fundacja zaopatruje w maseczki również swoich podopiecznych. – Cały czas mamy sygnały, że ludzie chcą nam te maseczki dawać. Jesteśmy jednym z nielicznych miejsc w Warszawie, gdzie każdy bezdomny może dostać maseczkę od ręki – informuje Milena Barysz.

Do 7 maja wśród osób bezdomnych w Warszawie nie odnotowano ani jednego przypadku koronawirusa. Kościół w Polsce dostrzegł problem w porę i szybko zareagował, pamiętając o najsłabszych i wykluczonych. Nie byłoby to możliwe bez wparcia wolontariuszy i ofiarodawców, do których organizacje charytatywne wciąż apelują o pomoc w pozyskiwaniu żywności, maseczek i środków dezynfekujących na swoich stronach internetowych: www.caritas.pl, www.lekarzenadziei.waw.pl, www.fundacja-kapucynska.org.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter