25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Lewicowa edukacja seksualna

Ocena: 0
4958
Według lewicy ciąża to choroba, antykoncepcja to lek, w pierwszych fazach rozwoju człowiek nie jest człowiekiem, a kobieta ma prawo do aborcji na życzenie.
Do tego ojciec jest pozbawiony praw rodzicielskich i nie może bronić swego dziecka przed zabiciem, a seksualność jest wyłącznie po to, by doświadczać przyjemności, bo człowiek nie różni się istotnie od zwierząt. Na takich założeniach oparta jest lewicowa demoralizacja seksualna, oficjalnie zwana edukacją.

Ucieczka od wychowania

Edukatorzy seksualni twierdzą, że w sferze seksualnej niepotrzebne jest wychowanie, gdyż wystarczy edukacja. Zakładają, że informacje są jedynym czynnikiem, który wpływa na zachowanie człowieka. Gdyby tak było naprawdę, to wystarczyłoby przekazać dzieciom i młodzieży wiedzę o szkodliwości alkoholu, narkotyków czy dopalaczy, by żaden z wychowanków nie sięgał po te toksyczne substancje. Można mówić na przykład o edukacji matematycznej. W tej dziedzinie rzeczywiście wystarczy przekazywanie wiedzy. Natomiast w tych sferach, w których człowiek podejmuje decyzje i które wpływają na jego osobisty los, edukacja nie wystarczy. Dziecko czy nastolatek nie jest przecież komputerem. Nie kieruje się jedynie wiedzą. Na jego zachowanie mają wpływ instynkty, popędy, hormony, emocje, przyzwyczajenia, naciski środowiska, moda, obyczaje, media. To właśnie dlatego w odniesieniu do ludzkiej seksualności edukacja to za mało. Konieczne jest wychowanie, czyli kształtowanie mądrych postaw. Obejmuje ono takie oddziaływania, jak motywowanie do dyscypliny, promowanie hierarchii wartości, w której człowiek jest ważniejszy niż przyjemność, a także dawanie odpowiedzialnego przykładu przez dorosłych.

W odniesieniu do ludzkiej seksualności edukacja to za mało. Konieczne jest wychowanie, czyli kształtowanie mądrych postaw
To nie przypadek, że edukatorzy seksualni boją się jak ognia słowa ‘wychowanie’. Warunkiem wychowania jest realistyczne rozumienie całego człowieka oraz patrzenie na poszczególne sfery człowieczeństwa poprzez pryzmat sensu ludzkiego istnienia. Na ten temat edukatorzy nie mają nic do powiedzenia. Ukazują seksualność w taki sposób, jakby człowiek miał ciało i popędy, ale jakby nie miał duchowości, moralności, wolności, więzi społecznych, aspiracji i priorytetów. Traktują seksualność jako coś, co nie ma związku z czymkolwiek innym, a już zwłaszcza z miłością, małżeństwem czy odpowiedzialnym rodzicielstwem. W konsekwencji nie mają do powiedzenia niczego wartościowego na temat seksualności, bo kto nie ma do powiedzenia niczego sensownego o całym człowieku, ten nie ma nic do powiedzenia w jakiejkolwiek sferze wychowania.

Ukrywanie wiedzy

Edukatorzy seksualni deklarują, że ich celem jest dostarczanie dzieciom i młodzieży solidnej, „naukowej”, wolnej od ideologii wiedzy na temat ludzkiej seksualności. W rzeczywistości czynią coś dokładnie odwrotnego – ukrywają przed wychowankami tę wiedzę, która jest im najbardziej potrzebna, by w sferze seksualnej mogli ustrzec się zachowań ryzykownych. Dla przykładu, edukatorzy nigdy nie wspominają o tym, że w odniesieniu do zachowań seksualnych jedynym stuprocentowo pewnym sposobem ochrony przed AIDS czy innymi chorobami wenerycznymi jest wstrzemięźliwość przedmałżeńska i wzajemna wierność małżeńska. Gdy w czasie spotkania z młodzieżą spytałem jednego z edukatorów, który występował przede mną, dlaczego nie wspomniał o powyższym fakcie, mój rozmówca zmieszał się, a następnie próbował uciec od tematu. Powiedział, że AIDS można zarazić się nawet w trakcie wizyty u dentysty. Wyjaśniłem, że leczenie zębów nie jest zachowaniem seksualnym. Wtedy edukator próbował „ratować się” w inny sposób. Stwierdził, że chce zachować neutralność światopoglądową i dlatego nie będzie promował określonych postaw. Wyjaśniłem, że nie oczekiwałem od niego promowania określonych postaw, lecz jedynie dostarczenia młodzieży elementarnej wiedzy o tym, jakie zachowania seksualne są wolne od ryzyka. Gdy „edukator” zorientował się, że jego cynizm został zdemaskowany, spuścił głowę i do końca naszego spotkania z licealistami już tylko milczał.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter