Młodzi pasjonaci historii z Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Mazowsze” i GRH 7. Pułku Ułanów Lubelskich wcielili się w powstańców i przygotowali barykadę. Ostrowski Jazz Band przypomniał w czasie koncertu zapomniane piosenki. W Miejskiej Bibliotece Publicznej została otwarta wystawa poświęcona Powstaniu Warszawskiemu. Wieczorem organizatorzy zaprosili wszystkich na plenerowe kino.
– Pielęgnowanie pamięci o historii jest naszym obowiązkiem. Z tych wydarzeń możemy czerpać inspirację do lepszego życia, do prostych wyborów – powiedział Adam Zawadzki ze Społecznego Komitetu „Dziękujemy za Wolność”.
Gminne Centrum Kultury w Mrozach przygotowało Powstańczy Wieczór Filmowy w kinie „Mikroklimat”. Przygotowano film „Warszawa 1935” i skontrastowane z nim „Miasto ruin”, które pokazuje zniszczoną stolicę widzianą przez pilotów Liberatora wiosną 1945 roku. – Wierzyliśmy, że powstanie będzie krótką przygodą, że się powiedzie – powiedział Piotr Wilnowicz-Ćwięczkowski, który jako szesnastoletni chłopak brał udział w Powstaniu Warszawskim. Był jeszcze film „Fajna ferajna”, czyli powstanie we wspomnieniach ludzi, którzy wówczas byli dziećmi. – Trafiliśmy na osobę, która z powstania wyniosła pamiętnik, i wtedy wiedziałem, że to jest to. Wszystko po to, żeby pokazać dzieciom historię – podkreślił w rozmowie reżyser filmu. Film także został zaprezentowany w Mińsku Mazowieckim.
W niedzielę 2 sierpnia Muzeum Ziemi Mińskiej zaprosiło mieszkańców na wspólne śpiewanie piosenek powstańczych prowadzone przez zespół Ars Musica ze wsparciem młodych wokalistów z Akademii Dziecięcej w Halinowie. Zespół Ars Musica poprowadził również podobne przedsięwzięcie w Gminnym Centrum Kultury w Halinowie.
Agnieszka M. Domańska fot. Agnieszka M. Domańska Idziemy nr 32 (515), 9 sierpnia 2015 r. |