29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mój tata jest bohaterem

Ocena: 0
2684

W ciągu ostatnich trzydziestu lat zginęło na służbie kilkuset polskich żołnierzy, policjantów i strażaków. Jak radzą sobie ich rodziny?

fot. arch. Fundacji Dorastaj z nami

Zuzanna Daniluk pamięta tatę tylko z fotografii. Był policjantem, zginął w wypadku samochodowym w czasie służby – ktoś zepchnął go z drogi i uciekł, nie udzieliwszy pomocy. Jego córka miała wtedy trzy lata. Mama często pokazywała jej album ze zdjęciami i wspominała. – Płakałyśmy przy tym obie. Ale czułam, że tego potrzebujemy – mówi Zuzanna. – Mama próbowała mi ułożyć w głowie, że śmierć taty nie była zależna od nas i że to nie żadna ujma, iż wychowuję się bez ojca. Najważniejsze, że był wspaniałym człowiekiem i kochał ludzi, dla których pracował.

Przez długi czas Zuzanna nie potrafiła mówić o tacie. Najtrudniej było, kiedy w szkole pojawiało się standardowe pytanie: „Kim są twoi rodzice?”. Nie była w stanie opanować łez. – Zawsze dotykało mnie, kiedy przychodził do nas ktoś, kto znał tatę, i mówił, że jestem do niego podobna. To było dla mnie straszne, że ja go nie pamiętam, nie umiem porównać – opowiada. – Byłam córeczką tatusia. A moja mama dawała z siebie tysiąc procent, żebym nie czuła, że czegoś mi brakuje.

 

Nie tylko pieniądze

Kiedy Zuzia była nastolatką, jej mama zgłosiła się do Fundacji Dorastaj z Nami, która pomaga dzieciom osieroconym przez strażaków, żołnierzy, policjantów, ratowników górskich. Fundacja dofinansowywała edukację Zuzi, kursy maturalne i zakup podręczników, a później zaprosiła na cykl spotkań z doradcą zawodowym, które pomogły jej wybrać kierunek studiów. – Jestem na trzecim roku kosmetologii. Gdyby nie pomoc Fundacji, nie byłoby mnie stać, by utrzymać się na studiach w Warszawie – przyznaje.

Fundacja Dorastaj z Nami powstała w 2010 r. Obecnie ma pod opieką ok. 120 dzieci, których rodzice zginęli lub zostali poszkodowani na służbie. Zapewnia im finansowanie wydatków związanych z edukacją do 25. roku życia, pomoc psychologiczną spotkania z doradcą edukacyjnym oraz dostęp do praktyk i staży zawodowych. Wspiera również dorosłych członków rodziny, organizując warsztaty, wydając poradniki, a także inicjując działania integracyjne.

Jeśli wydarzy się wypadek, przedstawiciele Fundacji starają się delikatnie nawiązać kontakt z rodziną i zapewniać o gotowości do pomocy. – Kiedy rodzina trochę się uspokoi po tragedii, zawsze może nas poprosić o pomoc. Niektórzy dojrzewają kilka lat, żeby się do nas odezwać – mówi Marta Rowicka, koordynator ds. podopiecznych i doradców edukacyjnych.

Osieroconym rodzinom, owszem, przyznawane są renty i odszkodowania. Nie zawsze wystarcza to jednak na wszystkie potrzeby. – Często giną młodzi ludzie, więc renty nie są duże. Zdarza się, że matka nie pracowała, tylko zajmowała się dziećmi. Wiele osób ma kredyty – wylicza Magdalena Pawlak, prezes Fundacji. – Poza tym tu nie chodzi tylko o pieniądze. Chodzi o to, żeby nasi podopieczni mieli poczucie, że ktoś o nich pamięta, że nie są sami.

Podopieczni są rozsiani po całej Polsce. – Dostajemy od nich informacje, co się dzieje w rodzinie, jakie są potrzeby, jakie sukcesy odnoszą dzieci – dodaje Marta Rowicka.

 

Twarde babki

Barbara Kobzarska-Bar straciła męża dziewięć lat temu: nagle, w drodze na służbę, doznał zawału serca. To był ogromny szok i cios. Musiała sama radzić sobie z utrzymaniem i wychowaniem dwójki dzieci. Do Fundacji zgłosiła się trzy lata temu. Dziś jej syn Andrzej ma 22 lata i studiuje informatykę, a 14-letnia Lidka kończy szkołę podstawową i pilnie się uczy, by dostać się do liceum. Trenuje też jazdę konną. – Możliwość dofinansowania edukacji dzieci jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Ja sama jestem nauczycielką i uważam, że to bardzo ważne, by pomóc dzieciom na starcie w dorosłe życie – mówi.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka dziennikarstwa na Wydziale Teologicznym UKSW. Z "Idziemy" współpracuje od drugiego roku studiów. Prywatnie żona i matka, miłośniczka gotowania.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter