28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mój tata jest bohaterem

Ocena: 0
2679

W ostatnie wakacje wraz z córką brała udział w obozie organizowanym przez Fundację. Dzieci miały zapewnione zajęcia, a rodzice mogli skorzystać z warsztatów psychologicznych. – To był wspaniały czas. Lidka chyba po raz pierwszy przebywała w środowisku dzieci, które miały podobną sytuację rodzinną. Intuicyjnie znalazła sobie koleżanki wśród tych dziewcząt, których ojcowie też byli policjantami – opowiada.

Pani Barbara także nawiązała kontakt z innymi matkami. To dla niej szczególnie cenne, bo, jak twierdzi, nikt inny nie jest w stanie zrozumieć kobiety, która straciła męża, tylko inna kobieta w takiej sytuacji. – Zupełnie inaczej rozmawia się z kobietami, które mają wsparcie w mężu, a inaczej z wdowami, które musiały sobie poradzić ze wszystkim same. To są po prostu twarde babki. Nasze wdowieństwo jest samotną walką, żeby przetrwać, żeby sobie poradzić. To szalenie hartuje – zwierza się.

 

Trzeba działać

Rodzinami osieroconymi przez funkcjonariuszy policji opiekuje się także Fundacja Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach, która działa już ponad 20 lat. Obejmuje wsparciem 240 wdów i ich dzieci, wśród nich także rodziny Zuzanny Daniluk i Barbary Kobzarskiej-Bar.

– To na pewno ryzykowny zawód, nie ma co udawać. Nigdy nie wiadomo, kiedy może wydarzyć się wypadek. Ale żaden policjant nie myśli o tym, że może zginąć. Idzie do pracy jak każdy. Nie można się ciągle bać, trzeba żyć normalnie – mówi Irena Zając, prezes Fundacji, która jest emerytowaną policjantką.

Fundacja pomaga wdowom w codziennych potrzebach, nawet w płaceniu rachunków za mieszkanie czy kosztów leczenia. Umożliwia też dzieciom wypoczynek, organizując obozy letnie i zimowiska. – Dzięki temu rodziny się poznają. Wdowy mogą porozmawiać, powspominać, razem popłakać. To dla nich oczyszczające łzy – przyznaje Irena Zając. Ona sama już nie płacze razem z podopiecznymi. Stara się być silna, żeby kobiety czuły w niej oparcie. – W przeciwnym wypadku pewnie tylko bym siedziała i rozmyślała, jak to na świecie jest niesprawiedliwie. A tu trzeba działać, żeby pomóc konkretnie i realnie – podkreśla.

W siedzibie Fundacji na parapecie stoją figury aniołów. Pani prezes zwraca uwagę, że to rękodzieło wdów. – W czasie wyjazdów wieczorami siadają razem i wykonują różne robótki – mówi z dumą. – Niedawno takie anioły dostali od nas w prezencie biskup polowy Józef Guzdek i komendant główny Policji.

Irena Zając jest też dumna z fundacyjnych dzieci – najstarsze z nich mają ponad 30 lat i już nie są objęte wsparciem finansowym, ale wciąż chwalą się sukcesami, zapraszają na śluby, przysyłają zdjęcia dzieci. Wśród podopiecznych są już trzy pary małżeńskie, które poznały się podczas wyjazdów. – Biuro Fundacji zaprojektowała nam Marta, jedna z podopiecznych. Ukończyła studia z architektury, które jej dofinansowywaliśmy, teraz prowadzi własną działalność, założyła rodzinę – chwali pani prezes. – Inna dziewczyna ukończyła prawo, zrobiła aplikację radcowską. Jeden chłopak skończył Szkołę Morską w Gdyni. Każdy mówi, że to dzięki nam mógł studiować na wymarzonym kierunku. Dedykują nam prace magisterskie, wysyłają mnóstwo podziękowań. Widać, że są wdzięczni.

Irena Zając zdaje sobie sprawę, że podobna pomoc przydałaby się wielu wdowom i sierotom, nie tylko tym z rodzin policjantów. – Niektórzy mówią: „Przecież tylu ludzi ginie, tak dużo jest chorób, wypadków drogowych”. To prawda, śmierć jest ciosem dla każdego. Ale tak się składa, że policjant służy państwu, ludziom. To jego misja – zaznacza.

 

Być jak on

Spora część osieroconych dzieci chce iść w ślady ojców i zostać żołnierzem, policjantem, strażakiem. Nawet małe dziewczynki mówią: „Chcę być jak tata”. – Jeden z naszych podopiecznych kończy szkołę podchorążych. Nie wyobrażał sobie innego życia, chociaż tata zginął, gdy on miał kilka miesięcy. Matki drżą. Ale to też część naszej pracy: przekonać je, że nie zawsze zdarza się tragedia – zwraca uwagę Marta Rowicka.

Misją Fundacji Dorastaj z Nami jest także budowanie szacunku do służb publicznych i pokazywanie, dlaczego ta praca jest tak ważna. – Chcemy, żeby dzieci zrozumiały, że ich ojcowie byli szczególnymi ludźmi, a my jako społeczeństwo chcemy im wyrazić wdzięczność – mówi Magdalena Pawlak. Między innymi w tym celu powstała wystawa zdjęć zatytułowana „Dla ciebie zginął żołnierz, strażak, policjant, a dla mnie tata”, która przedstawia historie podopiecznych. W tym roku będzie można ją zobaczyć w Katowicach, Poznaniu, Raciborzu, Przasnyszu i Gliwicach.

– Jeden z naszych podopiecznych przy okazji otwarcia wystawy powiedział mamie: „Nareszcie mam świadomość, że nie tylko ty mówisz o śmierci taty. Widzę, że są ludzie, którzy znają naszą historię i podkreślają wagę służby taty, nazywają go bohaterem” – opowiada Marta Rowicka.

Czy rzeczywiście można powiedzieć, że funkcjonariusze, którzy pełnią służbę z narażeniem życia, to współcześni bohaterowie? – Inaczej widzi się człowieka na co dzień w kapciach w domu, a inaczej na tablicy, gdzie został uwieczniony – zamyśla się Barbara Kobzarska-Bar. – Kiedy słyszę o moim mężu podczas różnych uroczystości, kiedy pomyślę o jego pracy i o zadaniach, z jakimi się mierzył, wtedy mam poczucie, że jestem żoną bohatera. Ale w pamięci zachowałam go jako mojego cudownego przyjaciela. I tego przyjaciela mi przede wszystkim brakuje.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka dziennikarstwa na Wydziale Teologicznym UKSW. Z "Idziemy" współpracuje od drugiego roku studiów. Prywatnie żona i matka, miłośniczka gotowania.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter