29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Na scenie i za kulisami

Ocena: 5
569

Odebrany niedawno Wiktor publiczności jest docenieniem zawodowych sukcesów Idy Victorii Nowakowskiej--Herndon. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i mamą, osobą niezwykle ciepłą, prostolinijną, otwarcie mówiącą, jak ważną rolę w jej życiu odgrywa wiara.

fot. Irena Świerdzewska

Utytułowana tancerka, aktorka, prezenterka i osobowość telewizyjna. Trudno nadążyć za jej intensywnym tempem życia, które godzi z byciem żoną i mamą. Wszędzie tam, gdzie jest, towarzyszy jej synek Maksymilian. Zawsze ma czas na pomaganie innym. Została ambasadorką zorganizowanego przez Caritas Polska Dnia Dobra, który obchodzony będzie w całej Polsce w Niedzielę Bożego Miłosierdzia.

Co jest jej największą pasją zawodową? – Bardzo trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko, co robię, wzajemnie się przenika, jest też skutkiem wielu lat ćwiczeń i systematycznej pracy – przyznaje Ida Nowakowska. – Jako dwunastolatka prowadziłam program 89+. Równolegle uczyłam się w szkole z wykładowym angielskim, potem w szkole baletowej i w USA w szkole dla dzieci występujących na profesjonalnej scenie w Nowym Jorku. Tańczyłam w Metropolitan Opera, Lincoln Center, a potem uczyłam się i studiowałam w najbardziej prestiżowej Szkole Teatru, Filmu i Telewizji na UCLA dwa kierunki – aktorstwo (musical) oraz nauki polityczne, które dały mi możliwość świadomego patrzenia na sprawy, które dzieją się wokół mnie. Swoją pracę traktuję bardzo poważnie, we wszystkim, co robię, ważny jest dla mnie profesjonalizm – dodaje.

 


RODZINA ARTYSTÓW

Ukształtował ją rodzinny dom. Pochodzi z artystycznej rodziny. Mama, artystka i reżyserka, siostrzenica malarza Jana Lebensteina, autora m.in. wybitnych cyklów Księgi Hioba, Apokalipsy, witraży w kaplicy księży pallotynów w Paryżu, w młodości przygotowywała w USA ilustracje dla „New York Timesa”. Pracowała jako grafik dla największych amerykańskich firm, studiowała reżyserię, praktykując w CNBC TV. Działała w podziemiu antykomunistycznym w Polsce, drukując plakaty i ulotki, oraz w USA i Paryżu, gdzie wyreżyserowała kilka znaczących filmów o ludziach niezależnej kultury. Tata Idy, Marek Nowakowski, był wybitnym pisarzem, jednym z najbardziej przenikliwych obserwatorów społecznego rozpadu w PRL, współzałożycielem drugoobiegowego czasopisma „Zapis”. Za działalność opozycyjną był represjonowany i w 1984 r. aresztowany.

– Miałam szczęście, że pomimo wielu przeszkód rodzice potrafili stworzyć mi idealny dom. Dom pełen miłości, radości i dobra. Rodzice nigdy nie sprzeczali się, zawsze mieli te same poglądy. Pokazywali mi świat kultury, sztuki. Już jako dziecko oglądałam wielkie malarstwo, poznawałam literaturę. Mama i Tata utwierdzali mnie w przekonaniu, jak bardzo ważne jest czytanie i poznawanie Biblii, tłumaczyli, jak ważna jest kultura judeochrześcijańska, łacińska i katolicka. Dla moich rodziców bardzo ważne było, żebym chodziła na religię. Religia katolicka jest też częścią polskiej tożsamości, kultury, sztuki, historii. Rodzice zawsze dziwili się, jak można zabraniać dzieciom chodzenia na religię. Przecież, aby dyskutować na jakiś temat, trzeba mieć wiedzę – podkreśla Ida Nowakowska.

– Rodzice nauczyli mnie miłości do ludzi, zawsze doszukiwali się w drugim człowieku tych najlepszych wartości. Przez to, że dawali mi tak dużo z siebie, potwierdzali też, że nauka, rozwój duchowy i pomoc drugiemu człowiekowi nadają życiu sens – wspomina Ida Nowakowska.

Mama Idy z dumą patrzy dziś na córkę. – Wychowanie Idy w wierze katolickiej było dla nas bardzo ważne; w takim duchu świadomie wychowywaliśmy Idę. Chcieliśmy dać jej mocny fundament oparty na wartościach moralnych i pokazać, na czym polega wartość życia. Widzę rezultaty. Uważam, że jest to klucz do sukcesu wszystkich rodziców – mówi pani Joanna.

We wspomnieniach Idy Nowakowskiej zostaną spacery z tatą w parku Łazienkowskim w Warszawie, pływanie gondolą i karmienie wiewiórek; wędrówki po Warszawie, fascynujące opowieści o tym mieście i o historii Polski. Kiedy przy kawiarnianym stoliku jako kilkulatka odrabiała lekcje, tata czytał mamie napisane przez siebie opowiadania. Do snu rodzice czytali jej Biblię, literaturę i mity albo snuli rodzinne opowieści. Zasypiała, tuląc aniołka, z którym nigdy się nie rozstawała.

 


RODZINNY TEAM

Ukończyła Państwową Szkołę Baletową im. Turczynowicza w Warszawie. Kiedy wyjechała do USA, pobierała nauki w nowojorskim Professional Performing School, lekcji baletu udzielała jej również sława tańca klasycznego i aktorka – Leslie Browne. Ma podwójne obywatelstwo polskie i amerykańskie.

W 2014 r. ukończyła studia wyższe na Wydziale Filmu, Teatru i Telewizji Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. Równolegle studiowała na uczelnianym Wydziale Nauk Politycznych ze specjalizacją relacje międzynarodowe.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter