OSSÓW
Główne uroczystości odbyły się 15 sierpnia na Cmentarzu Poległych 1920 r. Kulminacyjnym punktem obchodów była Msza Święta, której przewodniczył abp Henryk Hoser SAC. Wzięli w niej udział księża przedstawiciele obu Ordynariatów Polowych, katolickiego ks. ppłk. Wiesław Okoń i prawosławnego ks. płk. Michał Dudicz oraz księża diecezjalni. Przybył gen. armii amerykańskiej w stanie spoczynku John Roth z małżonką.– Wydarzenia w każdej historii ludzkiej trzeba umieć wpisać w historię zbawienia, nasza historia idzie szlakiem historii zbawienia i przez to, że nasi rodacy nigdy nie znosili zniewolenia – powiedział w homilii abp Henryk Hoser SAC. Jak zauważył, walka ze zniewoleniem jest również walką o godność człowieka.
Po Eucharystii odbył się apel poległych i składanie wieńców na mogiłach bohaterów 1920 r. Przede Mszą Świętą przedstawiciele Kościołów katolickiego i prawosławnego poświęcili tablicę „Pamięci Polskich Oficerów walczących w Bitwie Warszawskiej 1920 r.”, którą odsłonili wraz z przedstawicielami Sejmu RP i przedstawicielami samorządu lokalnego. Z kolei na Polanie Dębów Pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem odsłonięto i poświęcono popiersia gen. Andrzeja Błasika i abp. prawosławnego Mirona Chodakowskiego.
Po uroczystościach oficjalnych przyszedł czas na widowisko rekonstrukcyjne, które komentarzem opatrzył Sławomir Cisowski ze Stowarzyszenia Historycznego „Na Posterunku”. W odtworzeniu Bitwy pod Ossowem wzięło udział 120 rekonstruktorów. Wykorzystano konie, elementy uzbrojenia, efekty pirotechniczne i makiety zabudowań. W postać ks. Ignacego Skorupki wcielił się wyświęcony na kapłana w maju br. ks. Kamil Kiełpikowski.
RADZYMIN
Centralnym punktem trwających już od 2 sierpnia w Radzyminie obchodów 94. Rocznicy Cudu nad Wisłą były uroczystości 15 sierpnia na tamtejszym Cmentarzu Żołnierzy 1920 r. Na uroczystości przybyli przedstawiciele władz państwowych, samorządowych i Wojska Polskiego oraz tłumnie mieszkańcy Radzymina. Wzięli oni udział we Mszy Świętej sprawowanej symbolicznie u wejścia do nowo odnowionej cmentarnej kaplicy z obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej, w której są m.in. urny z cmentarzy żołnierzy polskich 1920 r. w Grodnie, Nowogródku i Wołkowysku. Eucharystii przewodniczył bp pomocniczy warszawsko-praski Marek Solarczyk, a po liturgii nastąpił – z asystą oddziału Batalionu Reprezentacyjnego WP – Apel Poległych.Nawiązując w homilii do wydarzeń Bitwy Warszawskiej bp Solarczyk przywołał ewangeliczny opis Maryi pielęgnującej swoje jeszcze nienarodzone dziecko i pytał zebranych, kto dziś ma podjąć – jak żołnierze 1920 roku – dzieło troski i obrony Ojczyzny. – Musimy być gotowi, by podjąć to dzieło Matki – wzywał. Dziękujmy wszystkim, którzy dali nam życie, którzy otoczyli nas miłością, nauczyli modlitwy i prowadzą nas drogą wiary. Dziękujmy za tych, którzy na tak wielu różnych etapach historii naszej Ojczyzny złożyli świadectwo miłości do Polski poparte ofiarą swojego życia – apelował pasterz.
REMBERTÓW
Pod przewodnictwem abp. Mieczysława Mokrzyckiego, metropolity lwowskiego obrządku łacińskiego odbywały 15 sierpnia się uroczystości ku czci Matki Bożej Zwycięskiej w Warszawie-Rembertowie. Wśród gości honorowych obok przedstawicieli duchowieństwa, parlamentarzystów i władz samorządowych pojawiła się także prezydentowa Karolina Kaczorowska. Poczty sztandarowe wystawili kombatanci i harcerze z miejscowej chorągwi Skautów Europy. Oprawę muzyczną uroczystości zapewniała Orkiestra Koncertowa Victoria. Podczas liturgii, na prośbę proboszcza parafii ks. prał. Edwarda Żmijewskiego, abp Mieczysław Mokrzycki poświęcił nowe witraże w rembertowskiej świątyni przedstawiające dwóch kapłanów męczenników: św. Maksymiliana Marię Kolbego i bł. ks. Jerzego Popiełuszkę.W homilii abp Mokrzycki, nawiązując do nauczania szczególnie bliskiego mu św. Jana Pawła II, przypomniał ważne wskazania papieża Polaka dla rodaków. Apelował, aby w imię rzekomej wolności nie zamykać dla Chrystusa tych drzwi, które w naszym życiu indywidualnym i społecznym otworzył Jan Paweł II. Wzywał do godnego przeżywania wolności, bez kompleksów wobec trendów płynących z Zachodu, ostrzegał jednak, aby dumy nie zamienić na pychę, która dzieli i konfliktuje ludzi. Kończąc homilię, metropolita lwowski prosił wszystkich zebranych o modlitwę w intencji pokoju na Ukrainie.