18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Odwiedziny w Kazachstanie

Ocena: 5
4362

Rozmawiamy swobodnie po polsku, robi to na nas wielkie wrażenie. Mimo upływu lat i surowego niegdyś zakazu praktykowania polskości i wiary, nasi rozmówcy z wioski w głębi Azji zachowali swoją tożsamość.

fot. Justyna Stanek

W Kapszagaju w Kazachstanie odbyły się 28 kwietnia uroczystości stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, zorganizowane wraz z Konsulatem Generalnym RP w Ałmaty. Zgromadziły polskich wysiedleńców z całego obwodu ałmatyńskiego wraz z rodzinami, w sumie ponad 300 osób. Kapszagaj jest oddalony o 50 km na północny-wschód od byłej stolicy. Proboszczem jest tam kapłan diecezji bydgoskiej ks. Artur Zaraś, pomagają mu ks. Szymon Grzywiński z diecezji włocławskiej i trzeci kapłan z Hiszpanii.

Uroczystej Mszy Świętej „niepodległościowej” przewodniczył biskup bydgoski Jan Tyrawa. W homilii przypomniał zebranym prawdę o godności i dumie Polaka, który – jak tu widać – mimo trudności losu, zesłania i upływu czasu potrafi zachować narodowość, kulturę i wiarę. Z Polski przyjechali m.in. minister Adam Kwiatkowski z Kancelarii Prezydenta RP, delegaci Sejmu i Senatu RP oraz Instytutu Pamięci Narodowej, Muzeum II Wojny Światowej, Związku Sybiraków. I księża z diecezji bydgoskiej oraz włocławskiej.

Dalsza część wspólnego świętowania miała miejsce na terenie parafialnego domu dziecka, gromadzącego 60 sierot społecznych różnej narodowości i wyznania. Uroczyście otwarto tam nowe boisko piłkarskie ze sztuczną nawierzchnią, którego budowę wsparły polskie firmy.

fot. Justyna Stanek

Na ulicy przed kościołem bawią się dzieci, Dima i Tania. Rozmawiają z entuzjazmem, są żywe i ufne, oswojone z widokiem księży. Wołają na nas w tutejszym zwyczaju: Atiec! Pokazują ładne, świeżo wyremontowane budynki – to parafialny dom dziecka. Istnieje tu tak długo, jak sama parafia, czyli już od 20 lat. Gromadzą dzieci różnych narodowości, biedne, z niepełnych rodzin. Na stałe opiekują się nimi miejscowe, ale o polskich korzeniach, siostry zakonne. Od roku pomagają im Justyna i Ania – wolontariuszki z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego. Ich praca i gorliwość jest tu bardzo doceniana: udział w prowadzeniu domu, nauce języków obcych, np. angielskiego, czuwaniu nad wyjściem i powrotem ze szkoły oraz odrabianiu lekcji, a szczególnie dawanie ważnego świadectwo wiary.

Obok znajduje się diecezjalny dom rekolekcyjny, gdzie stale odbywają się spotkania, rekolekcje dla dzieci, młodzieży, małżonków itp. Dom żyje. System komunistyczny spowodował przecież duchowe spustoszenie. Wiele osób zatraciło poczucie sacrum i zupełnie zagłuszyło głos Boga, co skutkuje życiem w nałogach, nietrwałymi związkami małżeńskimi i cierpieniem dzieci. W gąszczu tych trudnych doświadczeń są też momenty radosne. Do takich pełnych emocji wydarzeń należał ślub Maksima z Saszą, która jest wychowanką tutejszego domu dziecka. Z wielkim przejęciem, wspólnie z miejscowymi duszpasterzami, celebrowaliśmy liturgię ślubną. To właśnie pod wpływem świadectwa wiary narzeczonej Maksim kilka lat temu nawrócił się i przyjął chrzest.

Odwiedzamy wioski znajdujące się pod opieką duszpasterską ks. Grzywińskiego. Główną z nich jest parafia w Matki Bożej Różańcowej w Nurie. Mieszka w niej dzisiaj ok. 1500 ludzi – głównie Kazachów wyznających islam. Pośród nich żyje 20 polskich rodzin, których przodków przesiedlono w to miejsce w 1936 r., z terenów sowieckiej już wtedy Ukrainy. To właśnie tutaj z posługą duszpasterską potajemnie docierał ks. Władysław Bukowiński, beatyfikowany w 2016 r. Zaadaptowany na kościół stary dom od lat 60. XX w. gromadzi katolików na modlitwie. Bierzemy udział w niedzielnej liturgii i katechezie parafialnej. Wierni są świadomi swojego zakorzenienia we wspólnocie rzymskokatolickiej. Żywa tkanka Kościoła promieniuje Bożym pokojem na ludzi tutaj mieszkających, w głównej mierze muzułmanów.

Po Mszy Świętej mamy radość rozmowy z osobami, które dzielą się świadectwem spotkania z bł. Władysławem Bukowińskim. Pani Anna opowiada, jak ks. Bukowinski udzielił jej sakramentów świętych i sprawował nad tutejszą wspólnotą katolicką duchową opiekę.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter