Z ks. Marianem Suboczem, dyrektorem Caritas Polska, rozmawia Irena Świerdzewska
Jak powstał pomysł akcji „Rodziny polskie – rodzinom ukraińskim”?
Na Ukrainie pogarsza się sytuacja gospodarcza kraju i materialna społeczeństwa. Najniższa pensja to 100 euro, a wielu ludzi nie ma pracy, bo zamknięto fabryki i instytucje. Ci, którzy byli na Majdanie i mieli pewne oszczędności, wydali je na żywność. W tej trudnej sytuacji ceny wzrosły o 30, 40 proc. Ukraina przeżywa obecnie sytuację podobną do naszej z okresu stanu wojennego, kiedy nie mieliśmy żywności, w sklepach półki były puste. W tamtym czasie z zagranicy – od zupełnie nieznanych nam ludzi – otrzymywaliśmy paczki.Pomyśleliśmy, żeby zorganizować taką akcję pomocy na Ukrainie. Chcemy, by paczka, ta minimalna pomoc materialna, była znakiem i symbolem solidarności, że po drugiej stronie granicy, w Polsce, myślimy o nich. Poczta Polska przychyliła się wspaniałomyślnie ku temu, aby paczki móc przesyłać bez opłat. Tak powstała akcja „Rodziny polskie – rodzinom ukraińskim”.
Jak będzie przebiegała ta akcja?
Jesteśmy w kontakcie z dyrektorem Caritas Spes ze Lwowa. Otrzymujemy adresy znajdujących się w potrzebie rodzin z Ukrainy. Często są to rodziny z pięciorgiem, sześciorgiem czy większą liczbą dzieci. Dla nas nie jest ważne, czy są to rzymskokatolicy, grekokatolicy czy prawosławni. To przede wszystkim rodziny, które w szczególny sposób ucierpiały w ostatnich miesiącach albo straciły swoich najbliższych. Dotychczas otrzymaliśmy 10 tys. adresów z krótkim opisem sytuacji, czy jest to osoba samotna, czy rodzina, ilu liczy członków, w jakim są wieku, czy są w niej osoby niepełnosprawne. Odzew w Polsce jest bardzo duży. Ku naszemu zaskoczeniu już trzy dni od ogłoszenia w Polsce akcji zgłosiło się tysiąc osób, które chcą pomóc. Do końca marca można wysyłać paczki ważące do 20 kg. Paczkę wysyła rodzinie osoba fizyczna. Należy zgłosić się po adres rodziny do Caritas w swojej diecezji, a jeśli ta nie dysponuje adresem, można zwrócić się do Caritas Polska, pisząc na adres: pomocukrainie@caritas.pl. Jedna rodzina wysyła paczkę jeden raz.Co należy zapakować do takiej paczki?
Wartość paczki nie może przekroczyć 300 euro. Paczka może zawierać do 10 kg żywności opakowanej fabrycznie, z wyłączeniem produktów pochodzenia zwierzęcego. Nie można więc wysyłać wędlin, także tych obsuszanych. Z żywności można pakować np. ryby w puszce, ser żółty fabrycznie zapakowany, olej, cukier, kaszę, mąkę, ryż. Paczka może zawierać odzież, ale nową. Ci ludzie zostali już wystarczająco mocno upokorzeni – chcemy, by byli godnie potraktowani. Dobrze byłoby napisać krótki list do rodziny, może być po polsku. Ważne, by paczka miała na zewnątrz wpisany obok nazwiska proboszcza i parafii, do której ma trafić, numer identyfikacyjny rodziny otrzymany od Caritas oraz dopiski: „Pomoc dla Ukrainy”, „Rodzina Rodzinie”. Dodatkowe informacje dotyczące paczki można znaleźć na stronie: www.pocztapolska.pl.
Caritas stale wspiera Ukrainę od czasu wydarzeń na Majdanie. Czy po akcji pomocy rodzinom, planowane są kolejne akcje?
Jako pierwsze fundusze przekazaliśmy kwotę 150 tys. zł na zakup żywności i lekarstw na Majdanie, a organizacją przekazywania darów zajął się dyrektor Caritas Spes ze Lwowa. Jako Caritas Polska obejmiemy stałą pomocą 270 najbardziej poszkodowanych rodzin, w których ktoś zginął albo przebywa w szpitalu. Zebraliśmy w tej chwili 1,3 mln zł w akcji SMS-owej i poprzez wpłaty na konto. Przygotowujemy kolejne projekty dla Ukrainy. Chcemy pomóc dzieciom, ubogim rodzicom, osobom starszym, przewlekle chorym. Będziemy szukać zwłaszcza rodzin wielodzietnych, gdzie ojciec czy matka nie pracują, gdzie są osoby chore. Planujemy uruchomić program pomocy dla dzieci w rodzaju polskiego Programu „Skrzydła”. Wcześnie musimy zrobić rozeznanie potrzeb.
Cały czas można dokonywać wpłat na konto albo wysyłać charytatywne SMS-y dla potrzebujących na Ukrainie.
Utkwiły mi mocno w pamięci słowa Jana Pawła II, który mówił o solidarności jako postawie: „Jedni drugich brzemiona noście”. Ukraina, biedny dotąd kraj, przez konflikt, niebezpieczeństwo wojny niesie brzemię nie do udźwignięcia. Ci ludzie martwią się, co będzie dalej. Bardzo trudne jest życie w takiej niepewności, kiedy jeszcze przy tym kończą się pieniądze i brakuje pracy.
Okażmy im troskę, szczególnie w tym okresie, kiedy podkreślamy, jak ważne są post, jałmużna i modlitwa. Możemy z czegoś zrezygnować, nawet z dobrej rzeczy, jak zjedzenie czekolady, jednego obiadu, by odłożyć te pieniądze na wsparcie dla Ukrainy i spełnienie uczynku miłosierdzia. Bądźmy solidarni z naszymi sąsiadami, jak z nami w trudnych sytuacjach solidarny był świat.
Od redakcji: Paczki można wysyłać niezależnie od akcji Caritas, akcję podjęły także szkoły i parafie.
Wpłaty na konto Caritas Polska:
PL 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 z dopiskiem „Ukraina”.
Charytatywny SMS o treści POMAGAM na numer: 72052 (koszt 2,46 z VAT).
 | rozmawiała Irena Świerdzewska |
Co? Gdzie? Kiedy?
