– Środowisko sybiraków przez wiele lat przechowało pamięć o Golgocie Wschodu – powiedział ordynariusz polowy bp Józef Guzdek podczas Mszy Świętej w 76. rocznicę pierwszej z czterech masowych deportacji ludności polskiej z terenów II RP w głąb Związku Radzieckiego.
W katedrze polowej zgromadzili się przedstawiciele środowiska sybiraków z wielu miast z całej Polski z pocztami sztandarowymi.
– Nierozliczone zbrodnie z przeszłości zachęcają do łamania podstawowych praw człowieka i kolejnych przypadków ludobójstwa – stwierdził bp Guzdek i zachęcił do pomocy mieszkającym na Wschodzie Polakom.
Za grupę szczególnie niebezpieczną z punktu widzenia polityki władz sowieckich uznano w 1940 r. osadników wojskowych – żołnierzy Wojska Polskiego z 1920 r., którzy w nagrodę z udział w wojnie polsko-bolszewickiej często otrzymywali na Kresach ziemię, oraz kolonistów cywilnych – chłopów polskich, którzy nabyli na Wschodzie ziemię z parcelacji wielkich majątków. Władze radzieckie widziały w nich potencjalne zagrożenie wynikające z pozycji gospodarczej, a przede wszystkim z aktywności politycznej.