20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pocztowcy protestują

Ocena: 4.8
821

Kilkuset pracowników Poczty Polskiej protestowało w sobotę w Warszawie, domagając się podwyżek i poprawy warunków pracy. Swoje postulaty wygłaszali m.in. przed gmachem Poczty Głównej, ministerstwami: infrastruktury i sprawiedliwości oraz kancelarią premiera.

fot. PAP/Jakub Kamiński

Protestujący żądają podwyżki o 1000 zł, odtworzenia rezerwy chorobowo-urlopowej, czyli dodatkowych pracowników na czas, kiedy innych nie ma w pracy, przywrócenia premii za czas pracy i reorganizacji rejonów pocztowych. Domagają się także przywrócenia do pracy dwóch osób zwolnionych z pracy za udział w jednym z wcześniejszych protestów. 

– Pensje w Poczcie Polskiej są żenująco niskie, nie pozwalają na godne życie pocztowcom. Obciążenia rejonów są takie, że nie pozwalają wykonywać pracy z należytą starannością. Pocztowcy są za to winieni, podczas kiedy wina jest wyłącznie po stronie złej organizacji poczty. Po stronie tego, że zamiast podwyższać pracownikom pensje, łudzi się ich jakimiś premiami, których nie dostają, mówi się, że otrzymali podwyżki, a w rzeczywistości ich pensje są coraz niższe – powiedział PAP Jakub Żaczek ze Związku Syndykalistów Polskich.

Według Żaczka, przeciętne wynagrodzenia pocztowca to obecnie 2,1 tys. zł.

Demonstracja rozpoczęła się przed gmachem Poczty Głównej, gdzie zebrani skandowali: "wszystkich nas nie zwolnicie" oraz "złodzieje". Na transparentach można było przeczytać m.in.: "Zarząd do roboty za 1500 zł", "Zapomniani przez zarząd Poczty Polskiej, zdradzeni przez związki zawodowe", "Koniec z wyzyskiem i niewolniczą pracą" oraz "Przepraszamy, że listy na czas nie dochodzą, jest nas za mało".

Protest był głośny, pocztowcy przynieśli m.in. syreny, trąbki, gwizdki, wuwuzele. Demonstracja przeszła ulicami: Świętokrzyską, Marszałkowską, al. Jerozolimskimi, ul. Chałubińskiego, Koszykową i al. Ujazdowskimi przed gmach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Protestujący pocztowcy zatrzymali się przed Ministerstwem Infrastruktury, któremu podlega Poczta Polska. Skandowano tam hasła m.in.: "Dość wyzysku, czas na podwyżki" i zbierano podpisy pod petycjami w sprawie warunków pracy.

Podobne podpisy zbierano przed Ministerstwem Sprawiedliwości, gdzie pocztowcy zabierali głos w obronie kolegów, którzy – ich zdaniem – bezprawnie zostali zwolnieni z pracy. Pocztowcy wyrazili też swój sprzeciw wobec dumpingowych – jak mówili – cen wyznaczanych przez sądy za dostarczanie listów poleconych. Ostatnim przystankiem była Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, gdzie demonstranci ponownie domagali się podwyżek płac i poprawy warunków pracy. (PAP)

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter