Abp Marek Jędraszewski uczcił 1 czerwca pamięć kilkunastu tysięcy polskich dzieci, ofiar niemieckiego obozu koncentracyjnego w Łodzi. Metropolita w samotności złożył kwiaty pod pomnikiem Pękniętego Serca i modlił się w intencji najmłodszych ofiar II wojny światowej.
– Jest to jedno z najbardziej przejmujących miejsc, nie tylko w Łodzi. Trudno przecież wyobrazić sobie, że organizuje się obóz koncentracyjny specjalnie po to, by te dzieci zniszczyć – i moralnie, i fizycznie – powiedział abp Jędraszewski po złożeniu kwiatów. Arcybiskup zwrócił uwagę, że przy pomniku Pękniętego Serca brakuje krzyża. – Tu jest mowa tylko o pamięci. A pamięć jest ulotna, przemija. Tu chodzi o coś więcej niż zwykłą pamięć. Trzeba pochylić się nad męczeństwem tych młodych Polaków, którym nie pozwolono przeżyć dzieciństwa – mówił abp Jędraszewski. Jego zdaniem konieczne jest otoczenie dzieci z obozu przy Przemysłowej „bardzo serdeczną, modlitewną pamięcią, która jest taką i taką może być tylko wtedy, gdy jest zanoszona w cieniu krzyża”.
Koncentracyjny obóz wychowawczy Policji Bezpieczeństwa dla młodych Polaków w Łodzi został utworzony w połowie 1942 roku w wydzielonym z getta kwartale Brackiej, Plater, Górniczej i muru żydowskiego cmentarza. Trafiały do niego dzieci w wieku 6-16 lat.