Pokazują Ukraińcom Polskę

Pierwszy z obozów odbył się w Warszawie w dniach 7–14 lipca 2022 r. – Przyjechało do nas ponad dziewięćdziesięcioro młodych uchodźców wojennych z Ukrainy, w wieku jedenaście–siedemnaście lat – mówi s. Tomira Brzezińska MSF, kierownik obozu w Warszawie. – Opiekuje się nimi dziesięć osób. Duszpasterzem jest ks. Paweł Walkiewicz, wiceprzewodniczący zarządu Fundacji, wychowawcami – dorośli stypendyści Fundacji, a służbę medyczną pełnią stypendyści absolwenci kierunków lekarskich. Przyjechali też młodzi ukraińscy wolontariusze.

W Warszawie na uczestników czekały atrakcje: zwiedzanie pałacu Na Wodzie w Łazienkach Królewskich, pałacu w Wilanowie, Centrum Nauki Kopernik, kąpiel w Jeziorze Zegrzyńskim, ponadto zabawy integracyjne i rekreacja sportowa w ośrodku zakwaterowania „Dobre Miejsce” oraz specjalny trening zumby z Aleksandrą Łużecką. Pierwszego dnia dzieci miały okazję odwiedzić nadwiślańską straż graniczną, gdzie powitali ich gen. Robert Bagan i ppłk Kamil Sikora.

Dzięki inicjatywie Fundacji młodzi ludzie mogą choć na chwilę zapomnieć o traumie wojny, poznać piękne polskie miasta i przyjemnie spędzić czas. Katolicka organizacja nie zamyka się na przedstawicieli innych wyznań, prawosławnych i ewangelików, pozostawia im też dowolność w uczestniczeniu w porannych i wieczornych modlitwach, a także niedzielnej Mszy.

Dwunastoletnia Liza pochodzi z Kijowa i jest luteranką. Do Polski przyjechała z rodziną 3 maja. O obozie poinformowała ją starsza siostra, która szukała tutaj pracy i przy tej okazji zauważyła w Internecie informację o wypoczynku dla dzieci. Dziewczynka jest bardzo szczęśliwa, że poznała swoich rówieśników z Ukrainy.

Dla wielu z tych dzieci Polska jest krajem przodków. Waleria od czterech miesięcy mieszka w Wiązownie koło Warszawy, a pochodzi z Łucka. Języka polskiego uczyła się w szkole od trzech lat, ponieważ jej prababcia była Polką. Ma nadzieję, że niedługo wróci z rodzicami na Ukrainę. – Podobają mi się na tym obozie pogodne wieczorki pełne gier i zabaw – opowiada dziewczyna. – Cieszę się, że wychowawcy są mili i pokazują nam Warszawę.

Dwunastoletni Ilja z miejscowości Równe przyznaje, że jego rodzice chcą zostać w Polsce na zawsze. Przyjazd do naszego kraju rozważali już od dawna z powodu polskich korzeni. Wojna przyspieszyła ich decyzję. Czternastoletnia Anastazja przyjechała na obóz jako tłumaczka. Pochodzi z miejscowości Chmielnicki, ale w Poznaniu mieszka już od 2019 r. i dość dobrze zna język polski. Jest miłośniczką sztuki i architektury, więc cieszyła się, mogąc oglądać warszawskie zabytki.

Fundacja zorganizowała wypoczynek dla uchodźców z własnych środków finansowych. – Nasza kadra codziennie rano modli się za podopiecznych, ich zdrowie, bezpieczeństwo, radosny wypoczynek, a także o pokój na świecie – zapewnia s. Tomira.

Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” upamiętnia nauczanie św. Jana Pawła II, rozdaje nagrody Totus oraz wypłaca stypendia naukowe dla niezamożnej młodzieży. Wkrótce planowane są obozy dla polskich stypendystów: uczniów i tegorocznych maturzystów. Stypendyści studenci niedawno odbyli wspólną pielgrzymkę do Częstochowy.