28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pomoc matce i dziecku

Ocena: 0
1863

Dom Samotnej Matki „Bezpieczna przystań” prowadzony przez praską Caritas pomaga kobietom z dziećmi, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej.

fot. Włodzimierz Wieczorek

Na stałe Dom Samotnej Matki funkcjonuje w podwarszawskiej Zielonce. Obecnie trwa tam rozbudowa domu, dlatego od sierpnia ubiegłego roku nowym lokum stały się podwyszkowskie Urle, gdzie znajduje się Ośrodek Charytatywno-Opiekuńczy Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej.

– Kobiety i dzieci z Domu Samotnej Matki gościmy w jednym z sześciu budynków znajdujących się na terenie ośrodka. Zachowujemy gotowość do przyjmowania kolejnych pań, w razie potrzeby – mówi Włodzimierz Wieczorek, Kierownik Ośrodka Charytatywno-Opiekuńczego. Z pobytu w ośrodku, poza czasem lockdownu w pandemii, zwykle korzystają wspólnoty formacyjne, grupy parafialne, przyjeżdżają tu dzieci na tzw. zieloną szkołę. W obiektach znajduje się sala gimnastyczna i siłownia. – Jesteśmy gotowi po zdjęciu ograniczeń realizować ważne społecznie świadczenia, programy pomocowe, profilaktyczne i rozwoju osobistego – mówi Włodzimierz Wieczorek.

W Domu Samotnej Matki w Urlach obecnie mieszka pięć pań i siedmioro dzieci z powiatu wołomińskiego. W zeszłym roku opieką objętych było dziewięć matek i czternaścioro dzieci. – Otrzymujemy dofinansowanie z powiatu wołomińskiego, w ramach projektu „Pomoc w integracji ze środowiskiem osób mających trudności w przystosowaniu do życia – prowadzenie Domu Samotnej Matki”, który trwa od lutego 2020 do końca grudnia 2022 r. – mówi Katarzyna Woś, kierownik Domu Samotnej Matki.

– Zazwyczaj panie kierowane są do nas przez miejskie lub gminne ośrodki pomocy społecznej – mówi Katarzyna Woś. Tu znajdują spokojne miejsce, by mogły same odzyskać równowagę, zadbać o siebie i swoje dzieci.

– Matki i dzieci wspierane są przez psychologa, pedagoga oraz pracownika socjalnego. Kładziemy akcent na kształtowanie umiejętności wychowawczych poprzez indywidualną pracę pedagoga z matkami i ich dziećmi. Doświadczony pracownik socjalny pomaga załatwiać sprawy związane z finansami, uregulowaniem zasiłków i sytuacji prawnej. Często kobiety są zadłużone, bo nie miały wcześniej środków do życia. Pomagamy im uporządkować sytuację, nadrobić zaległości w opiece zdrowotnej dzieci, a przede wszystkim odzyskać poczucie bezpieczeństwa. Bycie w przemocowym związku oraz bezdomność uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie matek i dzieci – mówi Katarzyna Woś.

W Domu Samotnej Matki kobiety mogą przebywać od trzech miesięcy do roku. Ogromnym problemem w usamodzielnianiu się jest brak mieszkań socjalnych dla samotnych matek. Nie stać ich na wynajęcie mieszkania za 1,5 tys. zł. Sprawy sądowe o alimenty czy sprawy rozwodowe trwają bardzo długo, mimo wyroków potwierdzających doświadczanie przez kobietę przemocy domowej. Panie mają pierwszeństwo do miejsca w przedszkolu czy żłobku, ale tylko w okresie, kiedy prowadzona jest rekrutacja. Trudno jest im też znaleźć pracę, bo pracodawcy nie są skorzy do zatrudniania samotnych matek. Nie otrzymują wsparcia od swoich rodzin, które często są patologiczne i roszczeniowe. – Naszą bolączką jest także brak szybkiego dostępu do darmowej psychoterapii, z której panie powinny korzystać. Niektóre przez wiele lat doświadczały przemocy – mówi Katarzyna Woś.

Wkrótce ma być udostępniony przebudowany Dom Samotnej Matki w Zielonce. Kwietniowy termin odbioru opóźnia się, ze względu na trudne warunki pogodowe nie wszystkie prace mogły być wykonane terminowo.

– Czekamy na przenosiny. Dom w Urlach jest pięknie położony w lesie, z przestrzenią dla dzieci, świeżym powietrzem – chwali Katarzyna Woś. – Jednakże komunikacyjnie mamom jest tu trudniej. Do stacji PKP trzeba iść prawie pół godziny. Panie wstają o 5.30, żeby zawieźć dziecko do przedszkola w Zielonce czy Kobyłce, a potem pojechać do pracy albo by szukać pracy, wracają na godz. 18 – mówi Katarzyna Woś.

W rozbudowanym i zmodernizowanym dwukondygnacyjnym domu w Zielonce będzie mogło mieszkać do piętnastu matek z dziećmi. Każda z nich zamieszka w wyposażonym pokoju, z dostępem do kuchni, jadalni, aneksów kuchennych, sali zabaw, łazienek. Na parterze znajdzie się także pokój z udogodnieniami dla osoby niepełnosprawnej. – Tę znaczącą zmianę na lepsze zawdzięczamy naszym wszystkim hojnym darczyńcom, to dzięki nim powstaje ten dom. Szczególne wyrazy wdzięczności należą się jednemu z nich. Przekazał on bowiem znaczące wsparcie finansowe, bez którego remont i rozbudowa nie mogłyby się zacząć i tak sprawnie zakończyć – mówi Katarzyna Woś.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter