Spór zakończony
Ostatecznie w 2012 roku udało się osiągnąć porozumienie. Na mocy zawartej ugody archidiecezja poznańska miała od miasta otrzymać w ratach 4,5 mln zł odszkodowania za bezumowne korzystanie z budynku. Z kolei czynsz, który miasto zobowiązało się płacić poznańskiemu Kościołowi, wyniósł 53 tys. zł miesięcznie. – Ta sprawa jest już zamknięta. Wszystkie rozliczenia zostały uregulowane – zapewnia ekonom archidiecezji poznańskiej ks. Henryk Nowak. Jednak kwestie finansowe nie są jedynym elementem porozumienia. Najistotniejsze jest bowiem to, że przedwojenny budynek nadal będzie miejscem działalności edukacyjno-wychowawczej. Tyle że prowadzonej już nie przez VIII LO (to przeniosło się do wyremontowanego budynku przy ul. Cegielskiego), ale przez szkoły katolickie. Gmach zbudowany z inicjatywy ks. Piotrowskiego został bowiem nową siedzibą Publicznego Katolickiego Gimnazjum im. św. Stanisława Kostki i Publicznego Liceum Ogólnokształcącego Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców im. bł. Natalii Tułasiewicz.
Dotychczas obie szkoły wynajmowały swoje siedziby od miasta. Teraz mieścić się będą w budynku należącym do poznańskiego Kościoła. – Udaje się w ten sposób nawiązać do tradycji, a cel, jaki postawili sobie w latach dwudziestych ubiegłego wieku mieszkańcy Wielkopolski – budowa szkoły i wychowywanie młodzieży w duchu chrześcijańskim – będzie nadal realizowany – zaznacza rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu ks. Maciej Szczepaniak.
Nowy rozdział
Obie katolickie szkoły działają już od kilku lat. W 2007 roku powstało gimnazjum, a pięć lat później liceum. Nowa siedziba to dla nich duża szansa i zupełnie nowy etap działania. – Wiążemy z tym spore nadzieje, zwłaszcza na rozwój szkół pod względem ilościowym. W tym roku szkolnym będzie tu się uczyć 460 osób – mówi dyrektor obu szkół ks. Piotr Kuś. Szkoły, choć katolickie, to jednak – jak wynika z samej ich nazwy – mają charakter publiczny i jako takie są finansowane przez miasto.– Współpraca z tymi placówkami ogranicza się do przekazywania dotacji na uczniów, co wynika z mocy prawa, czyli przepisów oświatowych. W związku z tym miasto weryfikuje liczbę uczniów objętych dotacją. Podobnie dzieje się w przypadku placówek prowadzonych przez inne podmioty – informuje rzecznik Urzędu Miasta Poznania Hanna Surma. Nadzór pedagogiczny nad szkołami sprawuje poznańskie kuratorium oświaty, które w tegorocznym raporcie na temat katolickiego gimnazjum odnotowało jego bogatą ofertę zajęć pozalekcyjnych. – To np. koncerty charytatywne na rzecz naszych uczniów dotkniętych różnymi chorobami. Kładziemy duży nacisk na działalność wychowawczą, dlatego nauczyciele mają do dyspozycji aż dwie godziny wychowawcze – podkreśla ks. Kuś.
W odzyskanej przez Kościół szkole
mieścić się będzie gimnazjum i liceum
Razem ze szkołami nowy rozdział swojej burzliwej historii pisze ich siedziba. W ostatnim czasie przechodziła gruntowny remont. Gmach został „odchudzony” o ok. 2 tys. m sześc. gruzu. Każda z sal lekcyjnych, zgodnie ze standardami obu szkół jeszcze z ich dawnej siedziby, wyposażona jest w komputer z dostępem do Internetu, projektor multimedialny i tablicę interaktywną. W budynku jest też kaplica oraz siłownia. – Całościowy koszt remontu szacuję na ok. 15 mln zł. To są w całości środki własne archidiecezji, w tym także te uzyskane z tytułu spłaty za bezprawne użytkowanie. Miasto nie dołożyło się więc do tej kwoty w żadnym wymiarze – zaznacza ekonom archidiecezji poznańskiej ks. Henryk Nowak.
Jeszcze kilka dni przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego w budynku kończył się remont. Żeby zdążyć na czas, do pracy zabrali się sami uczniowie. – Nie robię tego dlatego, że liczę na lepszą ocenę z zachowania. To wynika z potrzeby serca. Poza tym chciałem zobaczyć, jak wygląda ten budynek od środka, bo wcześniej w nim nie byłem – mówi Maciej Pachelski, który od września rozpoczyna naukę w liceum, a wcześniej był uczniem gimnazjum im. św. Stanisława Kostki.
 | Marek Dłużniewski |
Co? Gdzie? Kiedy?
