29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Promyk jesieni

Ocena: 4.85
902

Działalność ośrodka „Promyk Jesieni”niesie ogrom dobra. Niestety, organizacja zmaga się z poważnym problemem, który jej prezes nazwała „dramatem emerytów”.

fot. arch. Promyk Jesieni

Przy prowadzonej przez Księży Misjonarzy parafii św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie działa od kilkunastu lat „Promyk Jesieni”. To organizacja pożytku publicznego wspierająca emerytów dotkniętych różnymi niepełnosprawnościami. Przyjeżdżają tutaj osoby starsze z całego miasta. – Dla nas nie ma znaczenia, czy ktoś podziela naszą wiarę i poglądy, liczy się tylko to, że jest człowiekiem w potrzebie – mówi prezes ośrodka Małgorzata Nowak-Wyrzykowska. To wyjątkowe miejsce angażuje członków Stowarzyszenia Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo, miejscowych duszpasterzy, siostry szarytki, ale również studentów warszawskich uczelni, którzy przynależą do funkcjonującego tu duszpasterstwa akademickiego, oraz licealistów i członków Liturgicznej Służby Ołtarza.

Na osoby starsze czeka nie tylko specjalistyczna pomoc psychologiczna czy medyczna, ale także wiele atrakcji, takich jak warsztaty, wycieczki czy wykłady. Od poniedziałku do piątku seniorzy otrzymują ciepły posiłek. – Część naszych podopiecznych choruje na cukrzycę czy inne schorzenia, musimy więc zadbać, by jedzenie, które im podajemy, było zgodne z ich potrzebami dietetycznymi – wyjaśnia Małgorzata Nowak-Wyrzykowska. – Cieszymy się ogromnym wsparciem wielu osób, różnych świeckich instytucji, między innymi znanej i popularnej sieci warszawskich piekarni „Lubaszka”. Bez tego wsparcia bardzo ciężko byłoby nam przetrwać – dodaje.

Okres pandemii, choć przyniósł ogromne zmiany w funkcjonowaniu ośrodka, nie wpłynął na efektywność jego działań. Dzięki świetnej organizacji i współpracy z wieloma podmiotami osobom odpowiedzialnym za „Promyk Jesieni” udało się sprawić, że samotni na co dzień seniorzy w trudnym czasie nie byli zostawieni samym sobie. – Utrzymywaliśmy stały kontakt z naszymi podopiecznymi, byliśmy do ich dyspozycji i choć nie mogliśmy spotykać się z nimi bezpośrednio, staraliśmy się dostarczyć wszystko, co było im niezbędne w codziennym funkcjonowaniu. Mieli więc możliwość rozmowy z psychologiem przez telefon, a studenci z duszpasterstwa akademickiego zanosili im posiłki oraz paczki świąteczne – mówi Seweryna Gregorowicz, prezes ogólnopolskiego Stowarzyszenia św. Wincentego à Paulo. Wieloletnie doświadczenie osób posługujących na rzecz niepełnosprawnych emerytów jest imponujące. Wspomniana już prezes Małgorzata Nowak-Wyrzykowska jest doktorem nauk medycznych, była wykładowcą akademickim. Teraz, będąc na emeryturze, wspiera osoby starsze. – Kiedy zaczęłam działać w „Promyku Jesieni”, zobaczyłam, że można mieć więcej niż osiemdziesiąt lat i być człowiekiem pięknym i młodym. Tym, co mnie zachwyciło, jest fakt, że ludzie starsi sami nas mobilizują i motywują do dalszych działań – mówi.

Pan Tadeusz, korzystający z pomocy ośrodka, opowiada, jak „Promyk Jesieni” odmienił jego życie. – Wcześniej na nic nie czekałem, dzień był podobny do dnia. A dziś stale coś się dzieje, nie mam czasu na smutki starości, nie użalam się nad sobą jak dawniej, bo nasze panie są pełne radości, pomysłów i mają wielkie serce dla nas wszystkich.

Pani Basia, która na spotkania uczęszcza od siedmiu lat, dodaje: – Codziennie jestem obecna na zajęciach. Ja i moje koleżanki jesteśmy bardzo zadowolone z tego, jak tu wszystko funkcjonuje. Możemy słuchać ciekawych wykładów, jeździć na wycieczki, poznawać ciekawe zakątki naszego kraju. Dzięki „Promykowi Jesieni”, będąc na emeryturze, stałam się optymistką.

Wskutek błędu formalnego ośrodek utracił finansowanie z urzędu miasta, dzięki któremu można było pokrywać koszty związane z angażowaniem specjalistów i wiele innych wydatków. Ta sytuacja bardzo boleśnie dotknęła zarówno osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie tej niezwykłej przystani dla emerytów w sercu stolicy, jak i samych podopiecznych. Zespół jednak się nie zniechęca i wszystkie swoje siły wkłada w promocję instytucji. Pani prezes podkreśla, że cały czas czekają na nowe osoby, które chciałyby uczestniczyć w spotkaniach. Dla seniorów może to być przestrzeń rozwoju i ciekawy sposób na spędzanie czasu w gronie przyjaźnie nastawionych ludzi. O inicjatywach podejmowanych przez „Promyk Jesieni” przeczytać można na profilu „Ośrodek Promyk Jesieni” prowadzonym na Facebooku.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter