19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Przemysłowe oblicze Pragi

Ocena: 5
1035

Historyczny zespół budowlany dawnych fabryk Koronek i Haftów Adolfa Pypke oraz Armatur i Wyrobów Blacharskich Karola Junga i Ludwika Barwicha przy ul. Inżynierskiej 5A i 5B trafił do rejestru zabytków.

fot. Piotr Stryczyński

Unikatowym reliktem historii przy ul. Inżynierskiej 5 w Warszawie są napisy cyrylicą z czasów zaboru na budynku pofabrycznym sprzed 1915 roku. W II RP powstawały tu nowatorskie prototypy szybowców. Po staraniach Towarzystwa Przyjaciół Pragi Mazowiecki Konserwator Zabytków włączył obiekty do rejestru zabytków nieruchomych województwa mazowieckiego.

– Dynamiczny rozwój przemysłowej Pragi nastąpił wraz z doprowadzeniem linii kolejowych w latach 60. XIX wieku. W 1862 roku powstała Kolej Warszawsko-Petersburska, a w 1867 roku – Kolej Warszawsko-Terespolska. Były to linie, które prowadziły w głąb Rosji, a polskie towary ceniono w Cesarstwie Rosyjskim podobnie jak produkty zachodnie – opisuje przemysłowe tło Jarosław Kaczorowski, „Spacerolog Praski”, licencjonowany pilot wycieczek i przewodnik miejski po Warszawie ze specjalizującej się w tematyce prawobrzeżnej ekipy przewodnickiej Praska Ferajna.

Intensywny rozwój przemysłu warszawskiego zakończył się w 1915 roku, podczas I wojny światowej. – Uciekający Rosjanie dużą część personelu wielu fabryk oraz maszyny wywozili na wschód imperium rosyjskiego, przymuszając pracowników do pracy na rzecz przemysłu zbrojeniowego. Wiele zakładów zostało w tym czasie wysadzonych, a mężczyzn masowo powoływano do wojska – podkreśla przewodnik. Spacerolog Praski dodaje, że kolejne władze okupacyjne (władze cesarstwa niemieckiego) prowadziły w okresie wojny gospodarkę rabunkową, niszcząc przemysł i rekwirując szczególnie metale kolorowe. Skutek był taki, że po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku na terenie Warszawy przeważały zakłady małe oraz średnie.

– Duża posesja przy ul. Inżynierskiej 5 należała na początku XX wieku do braci Jungów: Karola, Henryka i Aleksandra. Była bardzo rozległa, miała pięć dziedzińców, sięgała aż do ulicy Targowej i została podzielona ok. 1900 roku. Karol i Henryk założyli w tym czasie fabrykę wyrobów blacharskich, produkującą m.in. wanny, urządzenia kąpielowe, rynny, metalowe trumny. Obok funkcjonował drugi zakład, utworzony wcześniej – w 1892 roku – którego właścicielami byli bracia Aleksander i Henryk Jungowie oraz Ludwik Barwich. Zakład działał jako odlewnia metali połączona z niklownią – opowiada Piotr Stryczyński z Towarzystwa Przyjaciół Pragi.

Posiadacze fabryk byli filantropami i przedsiębiorcami aktywizującymi rozwój lokalnego przemysłu. Wspomagali też działania warszawskich organizacji społecznych. Wiadomo, że Karol Ludwik Barwich był członkiem oddziału zawodowego odpowiedzialnego za wykształcenie ślusarzy przy Muzeum Rzemiosł i Sztuki Stosowanej w Warszawie.

Dawna fabryka zbudowana jest w stylistyce fachowo zwanej Rohbau, czyli z użyciem surowej cegły, nieprzeznaczonej do tynkowania i tworzącej ozdobne gzymsy, obramienia (tzw. elewacje strukturalne). Na północnej części elewacji pomiędzy pierwszą i drugą kondygnacją zachował się na wpół zatarty napis cyrylicą „L. Barwich i S-ka”. Powstał przed 1915 rokiem i został sporządzony, zgodnie z regulacjami carskimi, w dwóch językach. – Po opuszczeniu Warszawy przez wojska rosyjskie w 1915 roku mieszkańcy miasta niszczyli wszelkie ślady przypominające czasy rosyjskiej niewoli, zresztą zobowiązywał ich też do tego rozkaz niemieckiego gubernatora von Besselera. W związku z tym tego typu zapisy zachowały się w znikomej liczbie – docenia walory historyczne obiektu Piotr Stryczyński.

Ciekawostką jest fakt, że w oficynie przy ul. Inżynierskiej 5 powstała też pierwsza na terenie Warszawy kaplica Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Obiekt został poświęcony w marcu 1907 roku, a 10 października tego samego roku odbyła się inauguracyjna Kapituła Generalna Kapłanów Mariawitów, na której postanowiono o wprowadzeniu języka narodowego do liturgii oraz dokonano podziału parafii mariawickich na pięć okręgów terytorialnych i wybrano zwierzchników Kościoła, tak zwanych kustoszy.

Od 1932 do 1933 roku w oficynie działała spółka kierowana przez inżynierów Antoniego Kocjana i Jerzego Wędrychowskiego, o nazwie Warsztaty Szybowcowe w Warszawie. – W zakładach powstał prototyp szybowca szkolnego „Wrona”, o konstrukcji drewnianej, możliwego do wykonania w warsztatach szkolnych i przeznaczonego dla pilotów rozpoczynających naukę latania. Dokumentacja pozwalająca na jego zbudowanie kosztowała symboliczne 5 zł. Wkrótce stał się on podstawowym sprzętem przyszłych lotników zarówno cywilnych, jak i wojskowych – przypomina Piotr Stryczyński. W warsztacie zaprojektowano też szybowiec treningowo-wyczynowy „Komar”, na którym w 1937 roku Wanda Modlibowska pobiła kobiecy rekord świata w długotrwałości lotu, pierwsza przebywając w powietrzu dłużej niż dobę – o 14 minut!

Paweł Elsztein, publicysta i dziennikarz lotniczy, w książce „Moja Praga” wspominał: „Do Kocjana chodziliśmy po doskonale przycięte listewki drewniane oraz po celon jeszcze nie wszędzie w handlu osiągalny, a bardzo potrzebny do budowy maleńkich modeli latających samolotów. Sam Wędrychowski lubił patrzeć na nasze próby w locie, których dokonywaliśmy na tak zwanych Kozakach, czyli wojskowym terenie służącym do ćwiczeń”.

Od 1938 roku w oficynie działała także Fabryka Koronek i Haftów Adolfa Pypke. W zakładzie, wyposażonym w silnik elektryczny, pracowało 36 pracowników. Po II wojnie światowej zabudowania zajęte były przez Odzieżową Spółdzielnię Pracy „Mazowszanka”, później działała w tym miejscu także prywatna szwalnia.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter