25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Radość sportowca

Ocena: 0
1354

Bez mocnej samokontroli człowiek ulega dominacji otoczenia.

fot. PAP/EPA/PETER POWELL

Każdy z was, młodzi przyjaciele,
znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”.
Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić.
(…) Wreszcie – jakiś porządek prawd i wartości,
które trzeba „utrzymać” i „obronić”.

Jan Paweł II

W społeczeństwie konsumpcyjnym zasada działania „mam taką ochotę” wypiera inne motywacje, takie jak „tego chcę, chociaż mnie to kosztuje” lub „muszę to zrobić, chociaż mi to nie sprawia przyjemności”.

Bez mocnej samokontroli człowiek ulega dominacji otoczenia. Zewnętrzne bodźce faktycznie wpływają na człowieka od początku życia. Nie oznacza to jednak, że nie jest on w stanie się im przeciwstawić i ich przezwyciężyć. Właśnie podatność na zranienia pozwala rozwijać wewnętrzną siłę, którą nazywamy męstwem. Cecha ta wykuwa się w trudnościach. Osoba silna nie tylko akceptuje ból i radzi sobie z nim, ale też dąży do osiągnięcia trudnego dobra, pokonując pojawiające się w tym procesie przeszkody i wytrwale działając pomimo nich. Tak więc w miarę jak człowiek rezygnuje z małych rzeczy, na które ma ochotę, ale które nie wymagają wysiłku, i wybiera inne, bardziej wartościowe, wzrasta w samokontroli i wytrwałości. Prawdziwemu męstwu towarzyszy satysfakcja, którą można nazwać „duchem sportowca”, z błyskiem w oczach patrzącego na przeszkody, jakie ma do pokonania.

Osoba silna potrafi opracować harmonogram zajęć i trzymać się go, planować wszystko, co ma być zrobione, i nadawać priorytety temu, co ważne, a nie temu, co pilne. Hierarchizuje zadania, nie kierując się tym, na co akurat ma ochotę, ale tym, co widzi jako obowiązek, i w ten sposób poprzez stały trening buduje solidną osobowość. Wrażliwym okresem do pracy nad porządkiem w rzeczach i w działaniu jest wczesne dzieciństwo, dlatego ucząc dzieci odkładania wszystkiego na swoje miejsce oraz dyscypliny w zajęciach, buduje się fundamenty pod to, by jutro miały porządek w swoich priorytetach i walczyły o to, co naprawdę ważne. A jeżeli człowiek nie przeszedł w dzieciństwie przez taką szkołę, to wcześniej czy później będzie musiał nadrobić zaległości…

Niewątpliwie praca nad męstwem przyczyni się do wzrostu innych pozytywnych cech, a w sposób szczególny radości i pokoju, ponieważ osoba, która dąży do czegoś dobrego, jest zadowolona. Satysfakcja wynika ze świadomości, że poszukuje się czegoś, co jest naprawdę wartościowe, jak mówią Hiszpanie: ¡vale la pena! Szczęście wynika z przekonania, że życiowy projekt jest dobry i że ma się siły, aby stopniowo go realizować, chociaż droga jest długa i trudna. Jak powiedział Seneka: Per aspera ad astra (Przez trudności do gwiazd).

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter