19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Rodzice, dzieci i internet

Ocena: 0
8889
Dysfunkcjonalne zachowania dzieci w internecie najczęściej idą w parze z dysfunkcjonalnymi zachowaniami w życiu – mówi dr Piotr Plichta, badacz agresji elektronicznej wśród dzieci i młodzieży
Z dr. Piotrem Plichtą, pedagogiem, badaczem agresji elektronicznej wśród dzieci i młodzieży, rozmawia Radek Molenda


Czy można powiedzieć, że internet kradnie rodzicom dzieci?


To stwierdzenie zbyt radykalne. Nie przeceniałbym internetu jako narzędzia samego w sobie. Jest potężny; do pewnego stopnia nas zmienia tak, jak zmienia postęp technologii, np. używanie GPS-u. Tyle że to zwykle nie odbywa się bez naszego udziału.

Doświadczenie badacza tego tematu, ale także ojca i praktyka, nasuwa bliską mi metaforę używaną przez prof. Jacka Pyżalskiego o nowych mediach jako soczewce powiększającej zarówno dobre, jak i złe rzeczy, do których internet może być użyty. Taka soczewka wyostrza sytuację już zastaną, m.in. problemy i braki, które ujawniają się w kontaktach międzyludzkich. Internet „kradnie” dzieci w rodzinach, gdzie zwykle są słabe, naruszone więzi.


Kiedy surfowanie po sieci i wirtualne relacje są wypełnieniem w braku relacji rodzice-dzieci?


W ramach badań nad korzystaniem dzieci z internetu pytaliśmy je, co ich rodzice na to, że siedzą godzinami w internecie. I słyszeliśmy czasem: rodzice mają swój telewizor, ja – swój komputer. Jeśli dziecko nie dostaje od rodziców niemal żadnej oferty alternatywnej, internet tym bardziej pojawia się jako coś niesłychanie atrakcyjnego, wciągającego. Badania pokazują także, że dysfunkcjonalne zachowania dzieci w internecie najczęściej idą w parze z dysfunkcjonalnymi zachowaniami w świecie off-line. Nie jestem jednak deterministą uważającym, że uzależnienie od internetu zdarza się jedynie w rodzinach w jakiś sposób dysfunkcyjnych. Wychowanie dziecka czy to w cyfrowych, czy „analogowych” czasach zawsze obarczone jest ryzykiem i wieloma niewiadomymi. Takie rzeczy zdarzają się także w dobrych, dających dobre wzorce zachowań domach.


Bo przecież internet nie jest jedynie źródłem zagrożeń?


Dzieci nie interesuje internet sam w sobie, ale to, jakie daje możliwości. A przy tym niesie on ogromny potencjał pozytywny. Poprzez sieć dobre idee mogą zyskać większy zasięg, można udzielić komuś pomocy, zdobywać wiedzę na niedostępną dotąd skalę. Dlatego jedną z najlepszych dróg zapobiegania dysfunkcyjnemu używaniu internetu jest odkrywanie i zasmakowywanie w pozytywach, korzyściach, jakie daje internet. Przedmiotem szczególnej uwagi powinni być nie tylko ci, którzy zbyt wiele czasu spędzają przy komputerze, ale także ci, którzy z różnych powodów, np. niepełnosprawności, w jakiś sposób z takiej aktywności są wykluczeni. Nazywamy to ryzykiem wykluczenia cyfrowego.


Powiedzmy jednak kilka słów o zagrożeniach.


Zachęcam do wejścia na portal www.swps.pl/warszawa/nauka-i-rozwoj/eu-kids-online, gdzie w raporcie na ten temat te zagrożenia podzielono na cztery grupy: kwestie komercji, agresji, treści pornograficznych i wartości (polska wersja raportu dostępna na stronie www.swps.pl/warszawa/nauka-i-rozwoj/eu-kids-online – przyp. red.). W każdym z tych obszarów dziecko może wystąpić jako ofiara, czyli odbiorca wysyłanych przez innych np. treści reklamowych czy spamu. Może być ofiarą lub świadkiem prób zebrania danych osobistych przez kogoś, kto może to źle wykorzystać, działania o tle hazardowym, piractwa komputerowego itd. Może też być samo agresorem, krzywdzić innych np. przez produkcję lub rozpowszechnianie treści o charakterze agresywnym, w tym stawiających innych w złym świetle. Już nawet dziesięciolatek jest w stanie rozpowszechniać w sieci niewłaściwe treści.


Jak więc przed tym bronić nasze dzieci?


Młode pokolenie, gdy chodzi o postęp technologiczny i posługiwanie się jego zdobyczami, często, choć nie zawsze jest kilka kroków przed nami. Dlatego ważne jest, by rodzice mieli w tej materii kompetencje, podnosili swoją wiedzę. Z drugiej strony powinniśmy wykazać wobec naszych dzieci trochę zaufania i np. zamiast ustawiać im świat, pozwolić, by były naszymi przewodnikami po ich świecie, także świecie korzystania z internetu.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter