Rosja: liczba zabitych w pożarze w Kemerowie wzrosła do 64

Wcześniej w poniedziałek służby ratownicze oficjalnie poinformowały o 48 ofiarach śmiertelnych i 12 zaginionych. Media podają obecnie, iż nadal ponad 10 osób jest zaginionych, choć są również doniesienia o kilkudziesięciu zaginionych. W szpitalach w Kemerowie znajduje się 12 osób, a 36 poszkodowanym udzielono pomocy lekarskiej.

Służby ratownicze pracują obecnie na trzeciej i czwartej kondygnacji budynku, gdzie były sale kinowe.

Rzecznik praw dziecka obwodu kemerowskiego (Syberia Zachodnia) Dmitrij Kislicyn powiedział, że nie może podać dokładnych danych o ofiarach śmiertelnych wśród dzieci. Wcześniej informowano o dziewięciorgu dzieciach, które zginęły w pożarze.

W mediach pojawiły się doniesienia, iż w centrum handlowym znajdowały się dzieci chodzące do tej samej klasy w jednej ze szkół obwodu kemerowskiego. Centrum handlowo-rozrywkowe Zimowa Wiśnia było bardzo popularne wśród mieszkańców Kemerowa. Było tam wiele atrakcji dla dzieci, w tym mini zoo, sztuczne lodowisko, sala zabaw. Trzy sale kinowe i sala zabaw znajdowały się na czwartej kondygnacji, od której zaczął się pożar. Według mediów w jednej z sal kinowych były dzieci.

Wśród możliwych przyczyn tragedii wymienia się nieostrożne obchodzenie się z ogniem, w tym podpalenie, oraz zwarcie elektryczne.

Pożar, który objął łącznie 1600 metrów kwadratowych budynku, wybuchł w niedzielę ok. godz. 16 czasu lokalnego (godz. 11 w Polsce). Na powierzchni ok. 1200 metrów zawalił się dach. Z budynku ewakuowano około 200 osób.

Świadkowie twierdzą, że w budynku nie zadziałał alarm przeciwpożarowy. Media nie wykluczają złamania przepisów dotyczących wyjść ewakuacyjnych; pojawiły się doniesienia o zamkniętych drzwiach w sali kinowej.

Wszczęto dochodzenie w sprawie pożaru; cztery osoby zostały już zatrzymane, wśród nich – najemca centrum handlowego.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)