25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Rzemieślnicy z pasją

Ocena: 0
5508
Mistrz pogodził się już z tym, że nie będzie miał następcy. – Po co miałbym kogoś uczyć? Pewien urzędnik powiedział mi: „Pan jest niepotrzebny, ludzie mogą pójść po czapkę do hipermarketu” – mówi z rezygnacją. – Trwam tutaj tylko dlatego, że ludzie znają mnie od lat. Niektórzy młodzi mówią: „U pana kupował mój dziadek!”. Nie wierzę, żeby ktoś teraz otworzył swój zakład i zdobył klientów. Muszą minąć lata, zanim ludzie przyzwyczają się do danej firmy. Dziś młodzi ludzie odnajdują się w innych zawodach. Kto wie, może za jakiś czas czapki będą robione nie tylko za pomocą maszyn, ale drukowane w technologii 3D?

 

Trzeba myśleć

Ślubny garnitur Walentego Piecyka, mistrza krawiectwa, stoi w jego zakładzie na honorowym miejscu. Choć był szyty ponad pięćdziesiąt lat temu, wciąż jest w idealnym stanie. – Czasami jeszcze go zakładam. Dziś znów powróciła moda na wąskie spodnie i dopasowane marynarki – mówi pan Walenty. Od młodości miał zamiłowanie do eleganckich garniturów. – Podobało mi się, że były ładnie uszyte, dobrze leżały – wyznaje z uśmiechem. Naukę pobierał w zakładzie krawieckim w Mińsku Mazowieckim. Najpierw wykonywał prostsze czynności: pikował klapy, wyszywał płótna, robił rękawy. Później nauczył się szyć spodnie. – Oczywiście, na początku nie wszystko wychodziło mi równo. Kiedyś nie było takich udogodnień jak dziś, że w maszynie można sobie regulować szerokość szwu – wspomina.

Praca nad garniturem trwa parę tygodni. – Kiedy do zakładu przychodzi klient, najpierw muszę dyskretnie obejrzeć, jaką ma figurę – śmieje się pan Walenty. – Potem dobieram odpowiedni materiał. Dziś najlepiej sprawdza się wełna z elaną. Czysta wełna nie jest już taka jak dawniej: na spodniach nie da się zaprasować kantu, bo od razu się odkształca – wyjaśnia. Pierwszy wykrój robi się na płótnie, potem trzeba umówić się na pierwszą przymiarkę. Jeśli klient ma nietypową figurę, musi przymierzać garnitur nawet kilka razy. Dopiero kiedy krawiec ma pewność, że wszystko dobrze leży, nadaje swojemu dziełu ostateczny kształt.

Pan Walenty prowadzi swój zakład przy ul. Grochowskiej od dwudziestu trzech lat. Wcześniej pracował między innymi w telewizji, tworząc kostiumy dla aktorów. – Obsługiwałem głównie Teatr Telewizji, na przykład „Sherlocka Holmesa”, tam stroje były bardzo wyszukane. Szyłem też kreacje na festiwal w Opolu – wspomina.

Dziś większość klientów prosi o poprawki krawieckie. – Ubrania na miarę zamawiają tylko ci, których na to stać albo mają nietypową figurę. Klient, dla którego teraz szyję, ma spodnie o dwa rozmiary mniejsze od marynarki, więc gotowego garnituru by nie kupił. Wiele osób ma przygarbione plecy, wtedy trzeba zrobić w marynarce dwa-trzy centymetry luzu – wyjaśnia pan Walenty. Nie przerywając rozmowy, skraca rękawy w płaszczu. Wycina materiał, który będzie służył jako usztywnienie, i prasuje go ogromnym starodawnym żelazkiem. – Nie mam gdzie postawić stołu prasowalniczego, więc wszystko robię na ladzie. Gdybym miał następcę, to inwestowałbym w maszyny, teraz nie widzę sensu – przyznaje. – Młodzi nie chcą się uczyć krawiectwa, bo do tego trzeba się naprawdę porządnie przyłożyć. Krawiec musi być dokładny i mieć anielską cierpliwość. To trudny zawód, bo wymaga nie tylko pracy fizycznej, ale przede wszystkim umysłowej: zanim się coś uszyje, trzeba pomyśleć, jak to zrobić, żeby wyszło jak najlepiej.

Choć pan Walenty mógłby już przejść na emeryturę, o zamknięciu zakładu na razie nie myśli. – Jako emeryt płacę niższy podatek. Jeśli zdrowie mi dopisuje, to po co mam siedzieć w domu? Zanudziłbym się, a tu przynajmniej mam zajęcie – wyjaśnia, znów pochylając się z uwagą nad rękawem płaszcza.

Hanna Dębska
fot. Hanna Dębska/Idziemy
Idziemy nr 48 (531), 29 listopada 2015 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter