23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sklepy pełne dobra

Ocena: 0
2631

 

– Dużo naszych odbiorców to osoby starsze. Może dlatego, że nasze sklepy przed pandemią były również miejscami spotkań towarzyskich. Zawsze dbaliśmy o to, żeby w każdym z nich był chociaż mały stolik z krzesłami, gdzie lokalni seniorzy mogą spędzić ze sobą chwilę czasu, a przy okazji coś u nas kupić – mówi Filip Suprowicz. – Z czasem jednak grono naszych klientów zdecydowanie się poszerzyło i odmłodziło. Zasiliła je bardzo duża grupa młodych ludzi, którym bliska jest idea circular fashion i odpowiedzialności za środowisko.

Zyski generowane przez sklepy charytatywne przekazywane są na różnorodne projekty Fundacji Sue Ryder, przede wszystkim na wyposażenie powstającego właśnie Centrum Aktywności Międzypokoleniowej Trzynastka. – Od mniej więcej roku mamy trudne czasy, ale udało się podczas pierwszej fali pandemii pomóc chociażby siostrom albertynkom, prowadzącym DPS w Krakowie, którym przekazaliśmy darowiznę w wysokości 30 tys. zł na zakup materiałów ochrony osobistej. Ponad 120 tys. zł na ten sam cel trafiło do historycznych Domów Sue Ryder, czyli placówek leczniczych ufundowanych przez naszą patronkę – wymienia Filip Suprowicz i zachęca też do wsparcia zbiórki na rehabilitację powstańców warszawskich, których bardzo dotknął związany z pandemią spadek mobilności. – Poprzez zakupy w naszych sklepach wpierają państwo właśnie takie akcje – zaznacza dyrektor Fundacji Sue Ryder.

 


ANIOŁY ZAPRASZAJĄ

Swój sklep charytatywny w Warszawie prowadzi też Fundacja Forani. – Zaczęło się od tego, że zdobyliśmy środki na uruchomienie ogólnopolskiej bezpłatnej infolinii dla osób po wypadkach i nagłych zdarzeniach losowych oraz ich rodzin. Dzwoniąc pod numer 22 102 16 16, można uzyskać komplet potrzebnych informacji, dotyczących m.in. leczenia, rehabilitacji czy przysługujących świadczeń, oraz wsparcie organizacyjne i psychologiczne. Projekt trwał rok. Później potrzebowaliśmy systemu, który dałby możliwość dalszego niesienia pomocy ofiarom wypadków. Chciałam uniezależnić się od bardzo niepewnych czasowych dotacji i stworzyć stałe źródło finansowania. Tak zrodził się pomysł sklepu charytatywnego – mówi Iwona Lis, założycielka Fundacji Forani.

– Zawsze dostawaliśmy dużo rzeczy w związku z różnymi zbiórkami i akcjami pomocowymi. Często potrzeby naszych podopiecznych były już zaspokojone, a my zostawaliśmy z pomieszczeniem wypełnionym darami. Pomyślałam więc, że skoro nie mam tego komu przekazać, to może zacząć te rzeczy wyceniać i sprzedawać. Ta formuła rozwijała się początkowo na 25 metrach kwadratowych. Okazało się jednak, że jest na takie miejsce zapotrzebowanie. Ludzie przychodzili, szukali, sprawdzali – opowiada.

Z czasem ta działalność mogła dać też konkretną i mądrą pomoc ludziom z niepełnosprawnościami. – W naszym sklepie pracują osoby z tak poważnymi chorobami, jak paraliż czterokończynowy. Jedna z dziewczyn jest niesłysząca, inna po przeszczepie, kolejna po złamaniu kręgosłupa. Zatrudniamy też osoby ze schorzeniami natury psychicznej, które powodują, że czują się one wykluczone z możliwości działania na otwartym rynku pracy. My jednak – dostosowując stanowiska do ich możliwości – daliśmy im taką możliwość – wymienia Iwona Lis.

W sklepie – oprócz przedmiotów przyniesionych przez darczyńców – kupić można również rękodzieło, prace wykonane przez podopiecznych fundacji i ich rodziny. – Zapewniamy materiał i wiedzę, oni dają swój czas i pracę – wyjaśnia Iwona Lis. Tak powstaje „firmowa” biżuteria z Kolekcji Anielskiej, a także inne ręcznie robione naszyjniki, bransoletki, kolczyki, ozdoby i bibeloty, często dostępne tylko w pojedynczych egzemplarzach. Zakup tych produktów to bezpośrednie wsparcie dla osób po wypadkach.

– Zachęcamy też, by przynosić nam rzeczy na sprzedaż. Oprócz ubrań bardzo chętnie przyjmujemy książki i płyty. Prosimy, by mówić o nas znajomym. To jest wyjątkowe miejsce, do którego warto przyjść i zobaczyć te niepowtarzalne cudeńka, które można u nas kupić. Ale przede wszystkim spotkać się z osobami, które tu pracują. Aniołów jest u nas dostatek. Fruwają, działają i to widać – mówi Iwona Lis. A wszyscy, którzy nie są w stanie dotrzeć na Marszałkowską 1 osobiście, mogą odwiedzić sklep internetowy na stronie Fundacji Forani oraz aukcje charytatywne na Allegro. Jest z czego wybierać.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka dziennikarstwa, etnologii i teologii. Od 2012 roku związana z tygodnikiem „Idziemy”. Należy do Wspólnoty Sant’Egidio.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter