28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Strażnicy wartości

Ocena: 0
4108

A co w przypadku, kiedy umiera babcia, a dziecko ma zaledwie kilka lat?

To, w jaki sposób przeżywana jest utrata dziadków, zależy od więzi, ale też od tego, jaki jest w rodzinie stosunek do umierania i śmierci. Jeśli więź nie była silna, to być może strata nie zostanie głębiej przeżyta. Jeśli jednak rola i udział dziadków w życiu rodziny jest znaczący, to strata będzie przeżywana boleśnie. Ważne jest to, o czym wspomniałem – stosunek do śmierci, umierania, starości. I to, w jaki sposób przekazujemy ów stosunek młodszemu pokoleniu. Jeśli babcia czy dziadek chorują, można porozmawiać z dzieckiem i przygotować je do śmierci i utraty.


Można zastąpić tę pustkę?

Może nie trzeba zastępować... O wiele lepiej byłoby uznać tę stratę i z pomocą dorosłych przeżyć ją. Uczyć się też budować inne relacje, które będą dobrymi relacjami. Nie sądzę, aby kojenie np. bólu po stracie babci: „Nie martw się, masz jeszcze dziadka” było dobrym pomysłem. Bardzo ważne jest, aby zmierzyć się z utratą i pamiętać, kim był ktoś, kto zmarł, ale nie chodzi też o to, aby być ciągle w żałobie.

 

Jakie jest wtedy zadanie rodziców?

Pomagać dzieciom w przejściu momentu utraty i później. Żałoba to proces czasami długotrwały i niełatwy, gdyż nie tylko wnuczka czy wnuk utracili bliską osobę, ale strata dotyczy też rodziców.
 

Wróćmy do relacji dziadkowie-wnuki. W jaki sposób ją pielęgnować?

Zarówno od dziadków, jak i od wnuków musi płynąć zaciekawienie, nie tylko sobą i własną historią. Dziadkowie powinni interesować się tym, co robią wnuki, ale to zaciekawienie nie powinno przeradzać się w kontrolę.
 

Możemy mówić o podstawowych zadaniach babci i dziadka?

Zadania wynikają z tego, czego sami dziadkowie oczekują od wnuków i czy są w dostateczny sposób uważni na ich potrzeby. Rola, funkcja, miejsce, jakie dziadkowie pełnią w rodzinie, ewoluuje. Czego innego oczekiwano od babci czy dziadka kilkanaście lat temu, czego innego oczekuje się dziś. Inaczej te rolę pełnią dziadkowie w mniejszych miastach, inaczej – w dużych, a jeszcze inaczej na wsi. Dziadkowie zmienili swój styl życia na bardziej autonomiczny. Już nie tylko będą się karmić szczęściem wnuków, ale też będą mieli swoje sprawy. W jakimś sensie stają się partnerami w życiu społecznym.
 

Babcia ze smartfonem?

Z perspektywy wnuków ta nowoczesność dziadków jest przyjmowana z większą życzliwością niż nowoczesność rodziców. Jeśli dziadkowie są nowocześni, to u wnuków pojawia się rodzaj dumy i zadowolenia, nawet podziwu. W przypadku rodziców jest już inaczej – więcej krytycyzmu. Może to się wiązać z pewnego rodzaju rywalizacją, bo rodzice próbują udawać młodych... Babcia i dziadek znajdują większe uznanie. Dziadkowie też są bardziej wyrozumiali i tolerancyjni – i wnuki również nie tak surowo ich oceniają, jak rodziców.
 

Co jest najtrudniejsze w tej relacji?

Konfrontacja ze starzeniem się dziadków. Jest to ważne w życiu zarówno dziadków, jak i wnuków. Dziadkowie to przekaziciele wartości. W dzisiejszym świecie wartości coraz bardziej zanikają, albo nadawane są im inne znaczenia. A dziadkowie są strażnikami i przywracają pierwotny sens wartościom takim jak uczciwość, poświęcenie, wiara, troska. Sami żyją tymi wartościami i do nich się odwołują. Będą też czuwać, aby wartości, które są dla nich istotne, były przekazywane wnukom.
 

Jaką rolę odgrywamy w życiu naszych dziadków?

Wnuki wnoszą w życie dziadków nadzieję, że coś będzie kontynuowane. Jest to rodzaj nowej nadziei, nowej perspektywy. Wnuki mają też funkcję motywującą, poprzez zaciekawienie tym, co nowe. Jeśli ta relacja będzie znacząca – i pielęgnowana, umacniana przez ofiarowany czas, zainteresowanie, uwagę – to dla dziadków będzie to ważna informacja, że są dla nas ważni. Jest to więź nieporównywalna do żadnej innej.

 

Na czym polega jej wyjątkowość?

Dziadkowie stwarzają poczucie bezpieczeństwa i niezmienności. Chcielibyśmy, by dziadkowie zawsze byli filarem tego trwania, zasobów, jakie mamy. A tu jednym z pierwszych doświadczeń utraty w życiu najbliższych osób jest śmierć dziadków. To zaczyna konfrontować młodych ludzi z poczuciem, że w życiu nie ma nic trwałego. Trzeba się mierzyć ze śmiercią i kruchością życia. To bardzo ważny aspekt.

 


Waldemar Dulęba (1958) – absolwent Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, psychoterapeuta z certyfikatem Międzynarodowego Towarzystwa Terapii Systemowej z Heidelbergu, współzałożyciel Pracowni Terapii i Rozwoju, mąż i ojciec.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter