25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Świadek ze Wschodu

Ocena: 0.04
721

Wciąż wspominający pontyfikat Jana Pawła II mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego mają w pamięci także postać kard. Stefana Wyszyńskiego. Informacje dotyczące jego bliskiej beatyfikacji obecne są w mediach głównego nurtu.

fot. episkopat.pl

– Bez odwagi i świadectwa życia kard. Wyszyńskiego nie byłoby zapewne pontyfikatu św. Jana Pawła II – mówi siostra zakonna oprowadzająca po fatimskim muzeum Luz e Paz (Światła i Pokoju), usytuowanym w centralnej części tego sanktuarium maryjnego. Dyskretnie wskazuje na jeden z pierwszych eksponatów wystawy umieszczonych w bliskim sąsiedztwie znanej na całym świecie korony Matki Boskiej Fatimskiej. To właśnie w niej został umieszczony jeden z nabojów, który ranił go 13 maja 1981 r. w święto Matki Boskiej Fatimskiej. Siostra podkreśla, że umieszczenie kardynalskiego pierścienia, należącego niegdyś do Prymasa Polski, w gablocie obok korony jest nieprzypadkowe.

 


PRZEPOWIEDNIA

Przewodniczka wyjaśnia, że fatimska historia nie byłaby pełna bez rozmowy kard. Wyszyńskiego z Karolem Wojtyłą, świeżo wybranym 16 października 1978 r. na papieża. Przypomina, że Prymas Tysiąclecia miał przepowiedzieć Janowi Pawłowi II długi pontyfikat i „wprowadzenie Kościoła w trzecie tysiąclecie”. – Z powodu zamachu Mehmeta Alego A?cy na papieża z 13 maja 1981 r. i stanu, w jakim znalazł się papież, ta przepowiednia wydawała się w pierwszych godzinach od tragedii mało realna. A jednak, papieżowi z Polski zostało dane drugie życie – puentuje zakonnica, przyznając, że rodacy Wyszyńskiego i Wojtyły są jedną z najliczniej odwiedzających fatimskie muzeum grup narodowościowych. To tu również najdłużej zatrzymują się podczas zwiedzania.

 


TWARZ RUCHU OPORU

Pomimo upływu ponad 40 lat od śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego media w Portugalii i Hiszpanii wciąż go wspominają. Czołowa portugalska rozgłośnia „Radio Renascenca” spodziewa się, że wraz z wrześniową beatyfikacją Prymasa Tysiąclecia o historii jego życia dowiedzą się na świecie młodsze pokolenia. W ocenie pracującej dla lizbońskiej rozgłośni watykanistki, Aury Miguel, kard. Wyszyński to „twarz polskiego ruchu oporu”. Przypomina, że już podczas okupacji hitlerowskiej jako kapelan współpracował z oddziałami Armii Krajowej, aby ostatecznie stać się przywódcą duchowym narodu podczas ponad trzech dekad dyktatury komunistycznej. Odnotowuje, że postawa kardynała, „dzielnie znoszącego trzyletnią niewolę”, do dziś fascynuje. – Strach apostoła to pierwszy sprzymierzeniec jego wrogów – Miguel przypomniała w jednym z felietonów słowa kard. Wyszyńskiego, zaznaczając, że to właśnie dzięki jego determinacji Karol Wojtyła został w 1964 r. arcybiskupem Krakowa. – Prymas był niekwestionowanym ojcem Polaków, gdyż nie porzucił swojego narodu podczas okupacji nazistowskiej oraz bronił go w okresie komunizmu – podsumowała.

Z kolei czołowy dziennik Portugalii „Diario de Noticias” zaznacza, że kard. Wyszyński był „jedną z kluczowych osób, jeśli nie najważniejszą”, dla upadku dyktatury w Polsce. Stołeczna gazeta wskazuje, że Prymas – więziony przez 3 lata oraz inwigilowany przez kilkadziesiąt – stał się główną postacią opozycji demokratycznej, wokół której gromadzili się także intelektualiści oraz politycy o lewicowych poglądach. – On sam, a także kilku innych biskupów w latach 50. XX wieku – pomimo poszukiwania dialogu z dyktaturą komunistyczną i popierania jego niektórych działań gospodarczych w zamian za możliwość nauczania religii – stali się ofiarami więzień, nękania, a czasem też wyrafinowanych tortur. O ile dążenie Wyszyńskiego do porozumienia z dyktaturą było źle odbierane w Watykanie, o tyle po wyjściu z więzienia w 1956 r. Prymas z większą nieufnością podchodził do obietnic reżimu – wskazał lizboński dziennik.

Portugalska gazeta przypomniała, że działania Stolicy Apostolskiej, która w latach 70. próbowała negocjować z komunistycznymi reżimami w Europie Środkowo-Wschodniej, nie zdezorientowały Prymasa Tysiąclecia, który „nie wchodził w konszachty z dyktaturą”. – Wyszyński całkowicie odrzucał takie sytuacje, podobnie jak kompromisy z reżimem szkodzące polskiemu społeczeństwu i Kościołowi – zaznaczył „Diario de Noticias”.

 


WIERNY ZASADOM PRAGMATYK

Hiszpańskie media katolickie, przypominając o zbliżającej się beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego, odnotowują, że decyzja ta ma związek z niewytłumaczalnym z medycznego punktu widzenia uzdrowieniem z nowotworu młodej kobiety za jego wstawiennictwem. Przypominają, że polski Sługa Boży jeszcze za swojego życia dokonywał przełomowych dzieł, takich jak m.in. konsolidacja polskiego społeczeństwa przeciwko reżimowi komunistycznemu. Zaznaczają, że właśnie prześladowany i więziony przez władze Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Prymas Tysiąclecia miał duży wpływ na wybór kard. Karola Wojtyły na tron papieski oraz oddziaływał na pierwsze lata pontyfikatu Jana Pawła II.

Wydawany przez archidiecezję Madrytu tygodnik „Alfa y Omega” podkreśla „wierność zasadom, pragmatyzm oraz powściągliwość” kard. Wyszyńskiego. Przypomina obecność hierarchy w ważnych dla Polski wydarzeniach, takich jak porozumienie władz kościelnych z władzami PRL-u w 1956 r., a także wspieranie porozumień sierpniowych w 1980 r. Gazeta zaznacza, że pomimo upływu czterech dekad od śmierci polskiego purpurata wciąż wielu ludzi na Półwyspie Iberyjskim dobrze pamięta tę postać.

 


POLSKA – WYRZUT SUMIENIA

Portugalski przedsiębiorca Abel Monteiro wspomina kard. Wyszyńskiego jako postać ukazującą prześladowanie Kościoła katolickiego za żelazną kurtyną. – Polska była niejako wyrzutem sumienia dla „letnich” katolików w krajach takich jak Portugalia czy Hiszpania, gdzie Kościół cieszył się nie tylko spokojem, ale i przychylnością władz państwowych – wspomina biznesmen z branży turystycznej.

Monteiro pamięta, że okres uwięzienia kard. Wyszyńskiego i kolejne lata były w Portugalii naznaczone częstym wspominaniem o prześladowaniach polskich katolików. – Pamiętam, że w moich rodzinnych stronach, w diecezji Guarda, położonej przy granicy z Hiszpanią, w kościołach stałą intencją w latach 60. była modlitwa o wolność dla „umęczonej Polski” – wspomina Monteiro.

Z kolei pochodząca z Castelo Branco Maria Silva, emerytowana nauczycielka, zaznacza, że właśnie po uwięzieniu kard. Wyszyńskiego polski Kościół uruchomił „program duszpasterski”, który wyprowadził kraj z komunizmu i „pozostał aktualny do dzisiaj”. – Polska wciąż żyje nauczaniem Jana Pawła II, który nie zasiadłby na tronie papieskim bez kard. Wyszyńskiego. Ten zaś już w dekadzie lat 50. wypracował długoletni plan nauczania wiernych. Wielka Nowenna przerodziła się w ogólnokrajowy program duszpasterski, a po kilkunastu latach program ten kontynuował Karol Wojtyła – najpierw jako kardynał, a następnie jako papież. Swoimi wizytami kontynuował on niejako dzieło swojego mentora z Warszawy, odwiedzając Polskę regularnie z przesłaniem dla rodaków; za każdym razem innym. Do dziś w Polsce wielu ludzi mocno nim żyje – uważa Silva, która przed pandemią odwiedziła największe polskie sanktuaria maryjne.

 


PRZYSTANEK JASNA GÓRA

Hiszpanie i Portugalczycy odwiedzający masowo sanktuarium w Częstochowie nie ukrywają, że przywodzi im ono na myśl osobę Stefana Wyszyńskiego. Siostra Angelina, hiszpańska zakonnica ze zgromadzenia św. Andrzeja, przypomina sobie swoje młodzieńcze podróże do Polski na początku dekady lat 70. Podczas jednej z nich spotkała Prymasa Tysiąclecia. – Na rozmowę z nim dotarłam w grupie kilku młodych ludzi z Europy Zachodniej, a więc wówczas zza tzw. żelaznej kurtyny. To było w sierpniu, kiedy na Jasną Górę schodziło tysiące pielgrzymów z całej Polski. Do klasztoru weszliśmy wraz z nimi, zakrywając nasze twarze kwiatami przed filmującymi pątników służbami bezpieczeństwa. Inni pielgrzymi radzili nam zachować maksymalną dyskrecję – wspomina Hiszpanka.

Helder Sena, emerytowany nauczyciel z Lizbony, choć nie miał okazji osobiście spotkać Prymasa Tysiąclecia, to z sympatią wspomina postać polskiego kardynała. Podkreśla, nazywając go „Świadkiem Ewangelii ze Wschodu”, że „zawsze miał do niego szacunek za bezkompromisowość w walce z dyktaturą”. – Po latach, już w realiach wolnej Polski, odwiedziłem bliską Wyszyńskiemu i Wojtyle Jasną Górę. Pamiętam, że na długo zatrzymałem się pod pomnikiem przedstawiającym ich niezapomniany uścisk podczas inauguracyjnej Mszy św. pontyfikatu Jana Pawła II. Pamiętam, że gdy wszedłem do częstochowskiego klasztoru, przystanąłem zdziwiony widokiem, który znałem i oglądałem kilka dekad wcześniej na ekranie telewizora. Obecnym na wycieczce wnukom powiedziałem: „Słuchajcie, ja tę scenę już kiedyś widziałem. Ta historia będzie mieć szczęśliwe zakończenie”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter