25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Święto dużych rodzin

Ocena: 0
4803
Mamy do czynienia z ukrywaniem, a w każdym razie nienagłaśnianiem faktu konstytucyjnego obowiązku wspierania rodzin przez państwo. Nie mówi się, że te prawa są ani jakie są – mówi Teresa Kapela ze Związku Dużych Rodzin 3+
Z Teresą Kapelą, wiceprzewodniczącą Związku Dużych Rodzin 3+, rozmawia Radek Molenda


Lepiej mieć dzieci więcej niż jedno?

Dla mnie i męża od początku była to sprawa oczywista. Przeskok z jednego dziecka do dwójki pamiętam jako dużą zmianę. Tak samo z dwójki do trójki, ponieważ człowiek ma tylko dwie ręce; to zmienia życie radykalnie. Ale już trójka dzieci to próg, po którym można, oczywiście stopniowo, zajmować się każdą ich liczbą. Przyjście każdego dziecka jest nową rzeczywistością, nowym światem. Każde otwiera na inne piękno.


Łatwiej wychować jedno, czy – jak w Pani rodzinie – piątkę?


W pewnej mierze dzieci wychowują się wzajemnie, tworzą między sobą relacje. To bardzo istotne. Ta wielość kontaktów, umiejętność dogadywania się, zauważania potrzeb innych stanowi jeden z elementów piękna rodzin wielodzietnych. A dla rodziców to przyglądanie się inności każdego dziecka. To niezwykle bogaty świat, choć bywały i momenty, kiedy było trudno, tzn. kiedy dzieci wcale nie chciały z nami rozmawiać albo chciały wszystkie naraz. Znalezienie czasu dla każdego to jednak pewna ekwilibrystyka, czemu nie zawsze umiałam sprostać.


W ten weekend w Grodzisku Mazowieckim odbywają się Ogólnopolskie Dni Dużych Rodzin. Dużo was jest?


Ze spisu Polaków w 2002 roku wynikało, że takich rodzin jest 17 proc. i że wychowują one 33 proc. dzieci w Polsce. Dziś trudno powiedzieć, ile ich jest. Prawdopodobnie mniej, ponieważ przybywa ludzi obawiających się wyzwania, jakim jest wielodzietność. Obawiają się, czy dadzą radę utrzymać rodzinę wielodzietną. I trudno się im dziwić, skoro świat się coraz bardziej komercjalizuje, stawia w tym względzie rodzicom coraz większe wymagania.

W Polsce rodziny wielodzietne to ogromne środowisko, podobne do tego we Francji, gdzie takich rodzin jest 19 proc. Musimy rozpowszechniać dewizę Europejskiego Ruchu Rodzin Wielodzietnych: „Duże rodziny to nie problem. To nadzieja na przyszłość”. To odpowiedź na bardzo istotny problem demografii. Musimy pokazywać, że są ludzie mający potencjał wychowywania większej gromadki dzieci, choć niesie to i radości, i trudności.


Co zjazd zaproponuje rodzinom wielodzietnym?

Zainteresowanie było ogromne. Niestety, mamy ograniczone możliwości, więc udało się zapisać 135 rodzin, a w nich 600 dzieci, dla których będzie zorganizowany czas. Dla rodziców będą przede wszystkim wykłady i warsztaty. Są trzy główne tematy. Dr Barbara Smolińska poprowadzi warsztat o pomocy w kształtowaniu poczucia własnej wartości u dzieci, a dr Szymon Grzelak będzie mówił o wychowaniu dzieci w czasach wyśmiewania autorytetów i powszechnej seksualizacji. Oba te warsztaty cieszą się olbrzymim zainteresowaniem.

Nieco mniejszym zainteresowaniem cieszy się warsztat poświęcony problemom ekonomicznym dużych rodzin. Moim zdaniem dlatego, że rodziny te przestały już na cokolwiek liczyć. Nie wiedzą często o przysługujących im prawach; uważają, że są zdane tylko na siebie. Stąd wybierają bardziej tematy psychologiczne i pedagogiczne.


Rodziny wielodzietne nie znają swoich praw?


Mamy do czynienia z ukrywaniem, a w każdym razie nienagłaśnianiem faktu konstytucyjnego obowiązku wspierania rodzin przez państwo. Nie mówi się, że te prawa są ani jakie są. Przykładem mogą być dodatki mieszkaniowe. Nie wszyscy wiedzą, że przysługują one rodzinie nawet, jeśli ma ona zaległości czynszowe oraz że winny być zwiększane według zasady powiększania „powierzchni normatywnej” mieszkania z każdym kolejnym dzieckiem o pięć metrów. To zresztą rzecz wyjątkowo krotochwilna, ponieważ coraz liczniejsza rodzina nie mieszka przez to w coraz większym mieszkaniu.

Jeśli chodzi o rozwiązania polityki rodzinnej w Polsce, w każdym jej wymiarze, jesteśmy na szarym końcu Europy. Jeśli dziś już 300 tys. polskich dzieci wychowuje się poza Polską, to również, jeśli nie głównie, na skutek lepszych tam warunków życia dla rodziny.


Jaki cel ma zjazd?


W Polsce mamy dziś już 20 Kół Dużych Rodzin. Jednak rodziny wielodzietne są wciąż dość rozproszone, nie wiedzą o sobie. Z natury rzeczy zaangażowanie rodziców wielodzietnych, bardziej niż innych, koncentruje się na ich rodzinach, a często nikomu poza samymi Dużymi Rodzinami nie zależy zbytnio na ich współdziałaniu. W czasie zjazdu zobaczymy się wzajemnie, poznamy, wymienimy doświadczenia i pomysły. I jestem pewna, że to zaowocuje przynajmniej tworzeniem kolejnych kół.


A co dla tych, którzy jeszcze chcieliby dołączyć?


Panel ekonomiczny w Domu Kultury w Grodzisku Mazowieckim odbędzie się początkowo z udziałem Prezydenta RP, stąd ograniczenia nałożone przez BOR. Jednak od godz. 11 będzie kontynuowany już jako otwarty dla wszystkich chętnych. Dwa spotkania będą otwarte absolutnie da wszystkich: wielki koncert i piknik w Parku Skarbków w sobotę od godz. 16 do późnego wieczora oraz w tym samym parku w niedzielę o godz. 10 Msza Święta, której przewodniczy kard. Kazimierz Nycz. Po Mszy bardzo dobre świadectwa dużych rodzin. Szczegóły na stronie: http://zjazd.3plus.pl/.

rozmawiał Radek Molenda
fot. Radek Molenda
Idziemy nr 25 (406), 23 czerwca 2013 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter