Mikołajem można być cały rok. Nie tym hałaśliwym w czerwonej kapocie, ale takim, jak biskup z Mirry – pomagającym w dobrym starcie w życie.
Za takie właśnie działania zostały nagrodzone szkoły, które przez cały ostatni rok, a niekiedy już od pięciu lat, biorą odpowiedzialność za swoich zdolnych uczniów, pozyskując środki na stypendia dla nich. Placówki te tworzą mocną sieć Solidarnych Szkół, a nad wszystkim czuwa Fundacja – nomen omen – Świętego Mikołaja. Dwanaście najbardziej zaangażowanych szkół zostało nagrodzonych w dzień jej świętego patrona. Gala odbyła się w Warszawie w Pałacu w Wilanowie.
Edukacja, wór bez dna
– Nie jest sztuką przekazać miliony potrzebującym – mówi Dariusz Karłowicz, prezes fundacji – bo kiedyś źródło się kończy, a w ślad za tym także słuszna sprawa. Sztuką jest znaleźć ludzi nam podobnych, którzy pragną tworzyć wartościowe dzieła niezależnie od źródeł finansowania.
Tak powstał program Solidarna Szkoła, który pomaga na co dzień. Uczniowie pod okiem opiekunów organizują loterie, wyprzedaże, koncerty, bale charytatywne, z których dochód idzie na stypendia dla mniej zamożnych rówieśników.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym |