19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ukraińcy pacjenci watykańskiego szpitala marzą o powrocie do domu

Ocena: 0
513

Mali pacjenci z Ukrainy marzą o tym, by na Boże Narodzenie móc wrócić do swych domów. W rozmowie z Radiem Watykańskim wskazuje na to Mariella Enoc, która jest dyrektorem watykańskiego szpitala pediatrycznego Dzieciątka Jezus. Od chwili rosyjskiej agresji w 2014 r. placówka zintensyfikowała pomoc dla ukraińskich dzieci. Działania te wzmocniono przyjmując 1800 małych pacjentów z Ukrainy w ciągu ostatnich dziewięciu wojennych miesięcy.

Fot. Vatican News

Dyrektor watykańskiego szpitala zauważa, że ważne jest to, iż dzieci przyjeżdżają razem z rodzicami. „Filozofia naszej placówki polega na stworzeniu jak najlepszych warunków powrotu do zdrowia, a obecność bliskich w tym pomaga. Mogą być z dziećmi nawet na oddziale reanimacji. Wspólnie tworzymy wielką rodzinę i wspieramy nie tylko dzieci, ale także ich rodziców i rodzeństwo” – mówi Mariella Enoc.

Przyjęliśmy ok. 1800 dzieci z terenów pogrążonej w wojnie Ukrainy. Niektóre przyjechały z całymi rodzinami, inne tylko z rodzicami lub starszym rodzeństwem. Musimy nie tylko leczyć, ale zrobić wszystko co w naszej mocy, by otoczyć ich miłością, by w jakiś sposób zapomnieli o złu i cierpieniu, którego doświadczyli. Nie istnieją prezenty, które mogłyby to zrekompensować, ale muszą czuć prawdziwą miłość, miłość, która nie jest fasadą; muszą poczuć, że są dla nas naprawdę ważni. Dotyczy to także rodzin: ojca, który jest tu sam z córeczką, której amputowano rękę; matki rannego dziecka, która przyjechała z całą rodziną... Ta wojna sprawia, że czują się jeszcze bardziej zagubieni, samotni. Co my dla nich robimy? To, co robimy dla innych dzieci z całego świata: sprawiamy, że czują się u nas jak rodzina. Szczególnie lekarze, pielęgniarki, każdy z nas musi ich otoczyć miłością. Oni to wyczuwają! Przyjechali do nas straumatyzowani. Jedno z ukraińskich dzieci przez trzy dni nie chciało być nawet dotykane, wpatrywało się jedynie w sufit. Pamiętam, jak w czasie swych odwiedzin u nas Papież Franciszek pogłaskał jedno z dzieci, a ono zaczęło płakać. Te dzieci doświadczyły ogromnej traumy, podobnie jak dzieci z innych krajów ogarniętych wojną, które do nas przyjechały.

Dyrektor watykańskiego szpitala pediatrycznego przypomina, że leczone są w nim dzieci z wielu krajów dotkniętych konfliktami zbrojnymi. Wiele to tzw. zapominane wojny, ignorowane przez opinię publiczną, choć od lat niosą śmierć i zniszczenie. Mariella Enoc wspomina m.in. chłopca z Jemenu, który ma raka twarzy w fazie terminalnej.

Operacja nie wchodzi już w grę. Zapewniamy mu leczenie paliatywne, dążąc do tego, by jak najmniej cierpiał. Przyjechał do nas z bratem, a gdy zapytałam go ostatnio, jakie ma marzenie, powiedział, że chciałby zobaczyć jeszcze swoją mamę 

– mówi dyrektor watykańskiej placówki ujawniając, że jego pragnienie zrealizuje się jeszcze przed Bożym Narodzeniem.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter