Szkoły podstawowe są w wielu miejscowościach, ale jest problem z gimnazjami i liceami, które funkcjonują tylko w większych miejscowościach, dlatego nie wszyscy kontynuują naukę – opowiedział portalowi Polskifr.fr misjonarz ks. Mateusz Dziedzic.
Fot. archiwum prywatne ks. Mateusza DziedzicaKs. Mateusz Dziedzic po 3 latach spędzonych w Neuilly-sur-Marne we Francji wraca do Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie wcześniej spędził 11 lat. W jego nowym miejscu pracy w parafii Wantiguera w diec. Bouar znajduje się szkoła podstawowa prowadzona przez włoskie siostry zakonne.
W Republice Środkowoafrykańskiej praktycznie przy każdej parafii mamy szkoły. Przedszkola, szkoły podstawowe, a w większych miejscowościach gimnazja czy licea. Kościół prowadzi te placówki pomagając w ten sposób w edukacji tego kraju
– podkreślił misjonarz. Dyplomy ukończenia tych szkół są uznawane przez władze państwowe.
Odpowiednia formacja nauczycieli przyczynia się do wysokiego poziomu nauczania.
Formujemy nauczycieli. Te szkoły mają wysoki poziom, mamy bardzo wielu chętnych do naszych szkół katolickich
– zaznaczył rozmówca Polskifr.fr.
Ważną rolę w funkcjonowaniu takich szkół, zwłaszcza w placówkach dojazdowych, odgrywają świeccy katechiści, których jednak wcześniej misjonarze muszą odpowiednio przygotować.
W każdej parafii jest katecheza i również w każdej wiosce jest katecheza prowadzona często przez katechistów, świeckich mężczyzn, których diecezja formuje. Uczymy, ale też nadzorujemy i formujemy naszych katechistów współpracowników
– podkreślił ks. Dziedzic.
Szkoły są w większych miejscowościach, nasze staranie to zakładanie szkół w tych małych wioskach. To są szkoły wiejskie, bardzo ubogie. Tam też pomagamy w utrzymaniu i formowaniu nauczycieli. Jak nie ma w wiosce szkoły, dzieci muszą przemierzać 4-5 km do sąsiedniej wioski
– podsumował ks. Mateusz Dziedzic.
Działalność misjonarzy można wesprzeć poprzez m.in.: https://www.misje.pl/wsparcie.