Portrety Żołnierzy Wyklętych
Metropolita przypomniał, że Żołnierze Wyklęci nie dali się zwieść propagandzie nowego systemu i podjęli walkę o nas wszystkich i o naszą przyszłość. Wiedzieli, że komunistyczny system jest z gruntu zły i podjęli z nim nierówną walkę. Dlatego środowiska komunistyczne i postkomunistyczne próbowały zabić pamięć o nich.
– Ale Bóg przez ludzi dobrej woli nie dopuścił do tego. Poprzez ich determinację i poświęcenie odsłonił prawdę o tych wielkich bohaterach. Dzisiejsza uroczystość jest ukoronowaniem tej walki – mówił.
Na warszawskie obchody złożyła się także symboliczna warta przed domami Żołnierzy Wyklętych zorganizowana przez Fundację „Walczącym o Niepodległość” i Stowarzyszenie Historyczne Organizacji Kobiecych II RP, Bieg Ludzi Honoru Tropem Wilczym w Parku Skaryszewskim na Pradze, gry rodzinne, rekonstrukcje historyczne oraz Warszawska Masa Krytyczna szlakiem miejsc związanych z Żołnierzami Wyklętymi.
O godzinie 17 przed grobem Nieznanego Żołnierza odbył się uroczysty apel pamięci z udziałem delegacji państwowych, kombatantów, Wojska Polskiego oraz harcerzy. Głos zabrali prof. UKSW Wiesław Wysocki, Andrzej Melak oraz inicjator obchodów i prezes Stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza prof. Jan Żaryn. Wieńce złożyły liczne delegacje, a potem w kierunku archikatedry warszawskiej wyruszył marsz pamięci, którego uczestnicy nieśli zdjęcia Żołnierzy Wyklętych.
***
Dzień później odbyły się uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych w diecezji warszawsko-praskiej. Mszy Świętej w ich intencji w katedrze św. Floriana przewodniczył abp Henryk Hoser SAC. W swojej homilii porównał ich do św. Pawła, który jak oni – zgodnie ze swoim hasłem „Pan jest moim sędzią” – stawał przed trybunałem ludzkim, będącym karykaturą i zaprzeczeniem sprawiedliwości, i zginął za służbę prawdzie.
– Katom wydawało się, że ich wyrok będzie trwały, że ci, którzy poszli w zapomnienie, już nigdy nie wrócą. Wrzuceni do anonimowych dołów zostali pozbawieni imienia, pozbawieni pogrzebu i modlitwy swoich bliskich przy ich ciałach. Ale dziś wracają. Przywracamy im kolejno imię i nazwisko, życiorysy, godne pogrzeby i oddajemy hołd i podziw za ich niezłomność. Są naszymi przewodnikami w kierowaniu się nie własnym interesem, ale imponderabiliami. Są jak ziarno pszenicy, które obumarło, a z którego powstaje nowe życie dla nowych pokoleń – mówił o Żołnierzach Wyklętych ordynariusz warszawsko-praski. I dziękując za ich życie, prosił o ich o wstawiennictwo u Boga, by byli przykładem dla polskiej młodzieży i przyszłych pokoleń.
Córka rtm. Witolda Pileckiego odbiera medal „Zło dobrem zwyciężaj”
Po Eucharystii abp Hoser wręczył – w imieniu i w obecności kapituły Komitetu Pamięci ks. Jerzego Popiełuszki – medale „Zło dobrem zwyciężaj”.
Uroczystość miała ten szczególny rys, że medale pośmiertnie otrzymali ci, których zamordowano strzałem w tył głowy w mokotowskim więzieniu właśnie
1 marca 1951 roku i od tej daty ustanowiono Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Byli to przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: płk Łukasz Ciepliński, płk Adam Lazarowicz, płk Mieczysław Kawalec, mjr Józef Rzepka, mjr Józef Batory, mjr Franciszek Błażej oraz kpt Karol Chmiel. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej. Medale odebrali członkowie ich rodzin.
Medale „Zło dobrem zwyciężaj” przyznano również nieżyjącym: rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu, w którego imieniu odznaczenie odebrała jego córka Zofia Pilecka-Optułowicz, kpt. Władysławowi Kobie, płk. Ryszardowi Kuklińskiemu (medal odebrał Filip Frąckowiak, dyr. Izby Pamięci płk. Ryszarda Kuklińskiego). Ostatni przyznany medal osobiście odebrał kierujący ekipą ekshumacyjną na Łączce na warszawskich Powązkach prof. Krzysztof Szwagrzyk. Po uroczystości odbył się koncert autorów płyty „Podziemna Armia Powraca”.
Fundacja Niezłomni prowadzi zbiórkę funduszy na finasowanie badań poszukiwania szczątków Żołnierzy Wyklętych. Wpłat można dokonywać:
Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza Łupaszki, ul. Kaszubska 20/3, 70-402 Szczecin
Numer rachunku: 54 1050 1559 1000 0090 3030 8176
 | Iwona Świerżewska, Radek Molenda |
Co? Gdzie? Kiedy?
