Pół miliona euro będzie stanowiło zalążek specjalnego watykańskiego funduszu wspierającego projekty związane ze zwalczaniem epidemii eboli i jej skutków w Afryce. Chodzi zwłaszcza o Liberię, Sierra Leone i Gwineę, gdzie najbardziej dała się we znaki ta plaga.
2015-03-18 22:24
(KAI/RV) / Watykan, sg
fot. PAP/EPA/AHMED JALLANZO
Obsługą funduszu zajmuje się Papieska Rada „Iustitia et Pax”, która zaprasza także zewnętrznych ofiarodawców do udziału w tej inicjatywie.
Przewodniczący tej instytucji kard. Peter Turkson oznajmił, że fundusz powstał z woli Ojca Świętego, który kilkakrotnie wyrażał solidarność ze społecznościami dotkniętymi ebolą. Franciszek porównał przy tym tę epidemię do trądu, jako że wzbudza ona podobny lęk przed osobami zakażonymi i powoduje postawy przeciwne solidarności.
– Ojciec Święty, jak zawsze w swojej trosce, nie chciał ograniczyć się do słów i wyrazów bliskości wobec tych osób. Zdecydował się mianowicie na coś konkretniejszego: na założenie tego niewielkiego funduszu dla wsparcia Kościołów lokalnych w tych trzech krajach – powiedział w Radiu Watykańskim kardynał z Ghany.
Wyjaśnił, że pierwszym celem inicjatywy papieskiej jest usprawnienie kościelnych struktur opieki zdrowotnej zajmujących się chorymi. Drugi cel to pomoc sierotom po ofiarach eboli, których jest bardzo wiele. Przewodniczący Rady wspomniał o domu salezjańskim, który już rozpoczął przyjmowanie tych dzieci, by dać im trochę opieki i edukacji, oraz o diecezji, gdzie zamiast tworzyć sierocińce, postanowiono zachęcać parafian do adopcji tych sierot. – W ten sposób powstaje środowisko bardziej rodzinne, lepsze dla tych dzieci – wyjaśnił kardynał.
Trzecim celem jest edukacja: chodzi o zatrzymanie tej epidemii przez zapobieganie. – Tu ważne jest poradnictwo, przestrzeganie pewnych zasad, ale też pomoc rodzinom, zdziesiątkowanym przez tę chorobę, które nie wiedzą, co dalej począć. Trzeba też trochę pomocy praktycznej na szczeblu duszpasterskim – dodał na zakończenie przewodniczący "Iustitia et Pax".