28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wyklęci: moda czy tożsamość

Ocena: 0
3274
– Od 2011 r. współorganizuję 1 marca uroczystości przed tablicą pamiątkową i kamieniem „Anody” przed byłym Ministerstwem Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Koszykowej 6. To właśnie tutaj zginął Jan Rodowicz „Anoda”. Podobne uroczystości są także m.in. przed tablicą pamiątkową na byłym budynku Głównego Zarządu Informacji Wojska Polskiego czy przed tablicą pamiątkową na byłym budynku Wojskowego Sądu Rejonowego. Dzięki takim formom nie tylko oddajemy hołd bohaterom, ale również przypominamy, jak okrutne rzeczy działy się w konkretnym miejscu – mówi Piotr Mazurek.

Wszystkim wydarzeniom towarzyszą zawsze atrakcyjne gadżety: nalepki, opaski, czapki, apaszki i zwłaszcza T-shirty, na które panuje prawdziwa moda. W tym numerze „Idziemy” w naszym konkursie wręczamy zeszyty z okładkami o wyklętych.

 

Nie tylko 1 marca

Choć temat żołnierzy wyklętych stał się popularny zaledwie od kilku lat, to przyjął się na tyle dobrze, że coraz częściej organizowane są uroczystości w ciągu całego roku. W maju w kilku miastach młodzież organizuje Marsze Rotmistrza, w których biorą udział tysiące uczestników. Popularne też są biegi na różne dystanse, w niektórych uczestnicy mają koszulki z podobizną wybranego niezłomnego.

Także młodzi ludzie stanowili lwią część wolontariatu podczas prac IPN-u w ekipie prof. Krzysztofa Szwagrzyka na Łączce na Cmentarzu Powązkowskim. Odgarniali ziemię, aby naukowcy mogli dotrzeć do szczątków. Pomagali przy oczyszczaniu kości bohaterów z ziemi, by medycy sądowi mogli poddać je oględzinom. Mówiąc krótko: wykonywali wszelkie zlecone prace fizyczne.

– Możliwość pracy na Łączce była wyjątkowym przeżyciem – mówi Monika, jedna z wolontariuszek. – To była żywa lekcja historii, docieranie do ukrytej przez lata prawdy o polskich bohaterach. Czym innym jest czytać o ich męczeństwie, a czym innym zobaczyć na własne oczy ślady po kulach w przestrzelonych czaszkach. I doświadczyć tego, w jaki sposób były traktowane ciała bohaterów – po prostu wrzucane do dołów śmierci…

Nie można też nie wspomnieć o młodzieży w Fundacji Łączka. – Od samego początku zgłaszało się aż tylu młodych ludzi, że musieliśmy zacząć odmawiać im przyjmowania, tym bardziej, że ich pomoc była najbardziej potrzebna, gdy trwały prace ekshumacyjne na Łączce. Niestety, zostały one przerwane, ale mam nadzieję, że powrócą – zaznacza Tadeusz Płużański, prezes Łączki, publicysta i historyk. – Ale wolontariusze wciąż działają. Ostatnio pomogli nam przygotować wystawę „Żołnierze wyklęci. Niezłomni bohaterowie nienazwanego powstania”, prezentowaną w Muzeum Wojska Polskiego, którą będzie można oglądać od 25 lutego do 20 marca. Jest bardzo ciekawa: pokazuje sylwetki ośmiu żołnierzy niezłomnych: gen. Emila Fieldorfa „Nila”, ppłk. Stanisława Kasznicy, rtm. Witolda Pileckiego, mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, mjr. Bolesława Kontryma, kmdr. Stanisława Mieszkowskiego i por. Jana Rodowicza „Anody” oraz informacje dotyczące ich oprawców – podkreśla Tadeusz Płużański.

Grupa Historyczna Zgrupowania „Radosław”, prężnie i bardzo aktywnie działająca, o której pisaliśmy w „Idziemy” nr 45 (477) w 2014 r., nie tylko stanowi silne wsparcie na uroczystościach związanych z żołnierzami wyklętymi czy Powstaniem Warszawskim. Ci młodzi ludzie przez cały rok zajmują się edukacją historyczną, ważne zwłaszcza są prowadzone przez nich lekcje o żołnierzach niezłomnych.

 

Muzyka o bohaterach

Każdy, kto choć raz był na koncercie poświęconym żołnierzom wyklętym, wie, że są to imprezy, które gromadzą setki osób, głównie młodych. Płyta zespołu DePress „Myśmy rebelianci” biła rekordy popularności, piosenki są śpiewane cały czas. Widać to i podczas występów rapera Tadeusza „Tadka” Polkowskiego, koncertów „Panny Wyklęte” zespołu Maleo Reggae Rockers wraz z wokalistkami czy Teatru Od Czapy prowadzonego przez Fundację Sztafeta. Ta ostatnia organizuje koncert 29 lutego w teatrze Buffo.

„Koncert będzie zarazem premierą płyty z piosenkami żołnierzy wyklętych, noszącej ten sam tytuł, zawierającej autentyczne piosenki śpiewane przez partyzantów I i II konspiracji, zwłaszcza w Wileńskich Brygadach AK, ze słowami układanymi przez samych partyzantów, często do znanych wcześniej melodii – w nowych aranżacjach Lidii Pospieszalskiej i Marcina Pospieszalskiego. Podczas koncertu usłyszymy nie tylko poruszające utwory muzyczne, ale również autentyczne relacje bohaterów podziemia niepodległościowego, w tym fragmenty wspomnień Józefa Bandzo z tomu „Tak było” , które zaprezentują znani aktorzy: Dariusz Kowalski oraz Marcin Kwaśny (odtwórca roli rtm. Witolda Pileckiego) – czytamy w opisie wydarzenia. Natomiast 1 marca o godz. 20:20 przed Mszą Świętą w archikatedrze św. Jana wystąpi Teatr Od Czapy i Lidia Pospieszalska z krótkim koncertem „Piosenki Niezłomnych”.

– Historia żołnierzy wyklętych działa się w każdym zakątku Polski, dlatego apeluję do młodych ludzi, aby poszukali jej na własną rękę – apelował kilka lat temu dr Tomasz Łabuszewski z IPN-u. Widać, że młodzi ludzie na ten apel odpowiedzieli.

Ewelina Steczkowska
fot. Paweł Komorowski
Idziemy nr 9 (543), 28 lutego 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter