28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

ZOO

Ocena: 0
1760
Cuchnące ogrody zoologiczne znikają z mapy świata.
Obraz zakratowanego, wygłodniałego i znudzonego lwa lub tygrysa również należy do przeszłości. Niedźwiedź polarny, brudny i spocony, chodzący tam i z powrotem całą dobę jest dziś nie do wyobrażenia. Zoo stało się przestrzenią humanitarną, gdzie chętnie są przyjmowane zwierzęta na zasłużoną emeryturę po trudnym żywocie w cyrku lub po cierpieniach w niecywilizowanym społeczeństwie.

Bogate miasta ścigają się w kosztownych inwestycjach przemyślnych pomieszczeń dla słoni, żyraf lub hipopotamów. Gady, małpy lub ptaki mają coraz lepiej. Tworzy się pomieszczenia z mikroklimatem i odpowiednią roślinnością. Znani architekci nie gardzą takimi projektami, gdzie można się wykazać w całkowicie nietypowej budowie. Powstają stowarzyszenia i fundacje wspierające takie inwestycje. Co jakiś czas podawane są newsy o hojności starego magnata lub międzynarodowego koncernu.

Ogrody zoologiczne różnymi drogami pozyskują miłośników i fanów. Można stać się patronem nowo narodzonej małpki lub złożyć się na trudną operację oka zasłużonego słonia. Celebryci chętnie angażują się w takie akcje. Za nimi świat elit: politycy, literaci, biznesmeni. W dobrym tonie i bez większego ryzyka można na tle koali lub żyrafy wypromować siebie.

Zwierzęta mają oczywiście własne imiona. Można śledzić ich rodowód, ich miejsce urodzenia – zwykle inne zoo, nie wypada przecież opisywać, że zostały gdzieś pochwycone. Czytając ich CV, ma się wrażenie, że kolejne przeprowadzki lub związki podejmowały z własnej decyzji, jak to czyni człowiek.

Obowiązująca nowa narracja o parkach przyrodniczych pokazuje, jak dzięki takim miejscom chronione są gatunki i rozwija się opieka zdrowotna. Edukuje się ludzi w szacunku wobec zwierząt od najmłodszych lat. Często tak ukształtowane osoby, pełne ideałów, odkrywają swoje powołanie życiowe, podejmując studia związane z tą młodzieńczą pasją.

Wszystko to piękne i szlachetne! Jednak pozostaje pytanie, jak to jest odbierane z perspektywy biednych krajów. Jak takie zachowanie widzą niezliczone rzesze wykluczonych? Czy przypadkiem takie działania nie stają się sposobem bogatego świata, aby uśpić wyrzuty sumienia? Rodzi się niewygodna myśl: czy może w tym wszystkim nie oszukujemy siebie nawzajem i nie zatracamy proporcji i szacunku do człowieka? Miłość do zwierząt łatwo może wprowadzić moralność zastępczą, bo przecież bez systemu wartości nie można żyć.

ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski
Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie.
Prowadzi stronę www.ostatniaszuflada.pl

Idziemy nr 31 (514), 2 sierpnia 2015 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter