25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Droga wciąż daleka

Ocena: 0
1656

Anglia faworytem do bezpośredniego awansu.

fot. PAP/Leszek Szymański

Za to Polska głównym kandydatem do zajęcia drugiego miejsca w grupie. Takie były opinie tuż po losowaniu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. I te opinie znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Wicemistrzowie Europy bez większych kłopotów zapewnili sobie wyjazd do Kataru. A nasza reprezentacja, mimo drobnych niedociągnięć oraz zakrętów (remis w Budapeszcie, trudny mecz w Tiranie), na drodze prowadzącej na mundial pozostała. I to już jest coś. Przyznam się Państwu bez bicia, że dla mnie to nawet bardzo wielkie COŚ.

Po nieudanych mistrzostwach Europy optymistą na pewno nie byłem. Targały mną obawy, że misja Paulo Sousy zakończy się klapą. Klapą, po której pozostaną niezbyt miłe wspomnienia. Portugalski szkoleniowiec zrobił jednak z polską drużyną ważny krok. Krok ku barażom. I to one, rozgrywane w marcu przyszłego roku, mogą dać nam awans na mistrzostwa świata. Mogą… ale oczywiście nie muszą.

Już dziś trzeba to do znudzenia powtarzać: Polska, jeśli chce zagrać na mundialu, w tych decydujących spotkaniach musi wspiąć się na absolutne wyżyny. Bez tego czeka nas smutna piłkarska wiosna. Mój poziom optymizmu jest oczywiście na wyższym poziomie niż tuż po zakończeniu Euro. Nie znaczy to jednak, że w grze biało-czerwonych nie widzę niedostatków. One były i są. Raz mniejsze, raz większe. Gdy te większe pojawią się w decydujących momentach walki o mistrzostwa świata, to do Kataru po prostu nie pojedziemy.

Mając te myśli z tyłu głowy (one pozostaną ze mną przez całą zimę), szukam też pozytywów. I na szczęście nietrudno je znaleźć. To Polska ma Roberta Lewandowskiego – wczoraj i dziś napastnika klasy światowej. Kapitan może dać reprezentacji coś ekstra. Zawsze. To nasz skarb, który dostał też wsparcie. Adam Buksa, Karol Świderski oraz wracający po kontuzjach Arkadiusz Milik z Krzysztofem Piątkiem dają w ataku naprawdę wiele możliwości. Piotr Zieliński coraz częściej spełnia oczekiwania trenera Sousy, a że talentu mu nie brakuje, to na pewno może poradzić sobie z rolą lidera linii pomocy.

Defensywę wzmocnił debiutant z Wysp Brytyjskich. Matty Cash może być ważnym uzupełnieniem polskiej drużyny. Wojciech Szczęsny na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, więc o obsadę bramki też jestem spokojny. Mamy drużynę, która na pewno jest powyżej europejskiej średniej. A to znaczy, że mundial jest w jej zasięgu. Droga wciąż jest więc daleka i wyboista, ale… można ją przebyć. I z taką nadzieją będę czekał na marcowe mecze barażowe.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter