Czas pandemii sprawił że ludzie niecierpliwi mają trudniej.
fot. PAP/EPA/Cath Ivill/NMC/PoolNa wiele rzeczy, wydarzeń, spotkań trzeba czekać. Mało tego. Czasami nie ma gwarancji, że wyczekiwane wydarzenie dojdzie do skutku. Cierpią fani kina, zadręczają się miłośnicy koncertów, smucą ci, którzy bez teatru żyć nie mogą. Mimo że tygodnie mijają, wciąż trudno nam się pogodzić z tymi ograniczeniami.
Spoglądając na świat sportu, też można znaleźć wiele miejsc, gdzie cierpliwość jest w cenie. Na pewno na tej liście jedno z czołowych miejsc zajmują piłkarze ręczni. Już w kwietniu dowiedzieli się, że eliminacje przyszłorocznych mistrzostw świata zostały odwołane. Awans wywalczyły więc drużyny zajmujące najwyższe miejsca w rankingu. Decyzja dziwna i kontrowersyjna. Po pierwsze, można było się z nią wstrzymać, a po drugie, kwalifikacje można było przełożyć (tak uczyniono w Ameryce Północnej czy Południowej).
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 28 (768), 12 lipca 2020 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 22 lipca 2020