20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ostrzeżenie

Ocena: 0
914
Siatkówka w moim prywatnym rankingu na pewno przegrywa z piłką nożną, szczypiorniakiem, hokejem na lodzie. To nie jest dyscyplina sportu, która u mnie ma miejsce na podium, choć mimo wszystko jest blisko. A pod pewnymi względami nawet się na tym podium znajduje. Zawsze ceniłem siatkarskie wydarzenia za ich oprawę, za klimat oraz atmosferę niespotykaną na innych arenach. I to nie tylko dlatego, że pomaga to tworzyć jeden z moich dobrych kolegów.

Siatkarskie środowisko da się lubić. Można się w nim naprawdę świetnie czuć. Takie mam wyobrażenie na podstawie tego jak funkcjonuje na przykład polska liga, polskie kluby. Gorzej wygląda to w siatkarskiej centrali, a od niedawna coraz więcej złych sygnałów płynie z najważniejszej reprezentacji. Z tej, która za chwilę będzie walczyła w mistrzostwach świata. Przyglądam się drużynie narodowej dość wnikliwie od czasu, gdy trenerem został Stephane Antiga. Pisałem już w tym miejscu o zaskoczeniu tą nominacją, o obawach. Niedawno pochwaliłem pracę Francuza i doceniłem niektóre występy w Lidze Światowej. Wciąż i niezmiennie życzę naszej drużynie dobrze. Tym większy rośnie więc we mnie niepokój.

W środowisku siatkarskim aż huczy od plotek. W zespole podobno brak dobrej atmosfery. Zdarzają się konflikty starszych zawodników z wchodzącymi dopiero do reprezentacji. O innych sprawach pisać nie chcę. Bo w część po prostu nie chce mi się wierzyć. Gdyby były prawdą, można by już dziś zapomnieć o sukcesie biało-czerwonych na siatkarskim mundialu. A ja nie mam wątpliwości – mamy ludzi zdolnych, mamy zawodników na światowym poziomie. Pytanie najważniejsze, czy mamy zespół? Czy z tych jednostek trener Antiga złoży ekipę zdolną powalczyć z najlepszymi? Odpowiedzi nie znam. Poruszyłem jednak tę sprawę już teraz, by nikt mi nie zarzucił, że tuż przed siatkarskim świętem szukam dziury w całym. Nie szukam.

Ostrzegam tylko kibiców zakochanych w siatkówce. Wszyscy chcemy dobrze. Ale nasze „chcenie” nie wystarczy, jeśli nie będziemy mieli zespołu. A temat siatkarskiego mundialu ma też niestety dodatkowy, bardzo gorzki „smaczek”. Za oglądanie meczów trzeba będzie zapłacić. Dla siatkarskich kibiców to siarczysty policzek.

Mariusz Jankowski
Idziemy nr 33 (465), 15-17 sierpnia 2014 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter