25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ustawiony sport

Ocena: 0
898

Nie będzie to miły tekst, nic pozytywnego. Jeśli ktoś z Państwa kocha sport miłością pierwszą i czystą, to proszę dalej nie czytać. Czasami naprawdę lepiej pozostać w nieświadomości.

Znowu jest głośno o ustawionych meczach z udziałem najlepszych na świecie. Takie afery wybuchały, wybuchają i wybuchać będą. Tym razem trafiło na tenis. Nawet jeśli ci najlepsi nie zgodzili się wziąć pieniędzy za przegranie spotkania, to i tak mogli się ubrudzić. Bo mafia związana z bukmacherką działa na tysiąc sposobów. Nad tenisistami pastwić się nie zamierzam. Gdzie są ogromne pieniądze, tam zawsze jest pole, na które wkraczają źli ludzie. Tak jest w całym zawodowym sporcie, tak jest więc także w tenisie. Jednak najgorsze, że bukmacherskie bagno wciąga od lat. Ustawianie meczów to codzienność. Na każdym poziomie, niekoniecznie za wielkie sumy.

Byłem wtedy kandydatem na piłkarza. Kończyłem wiek juniora, ale siadałem już na ławce w drużynie seniorów. W ostatnim meczu sezonu pomorskiej ligi okręgowej moja drużyna grała z ekipą z sąsiedniego miasta. My spokojni o miejsce w środku tabeli. Oni potrzebowali zwycięstwa, by nie spaść o klasę niżej. Wizyta w naszej szatni przed meczem, konkretne ustalenia. Jakieś drobne pieniądze dla starszyzny, skrzynka piwa dla reszty. Na boisku gładkie 0:2. Niektórzy koledzy, choć był gorący czerwiec, nawet się nie spocili. Historia ohydna, jakich tysiące w naszej piłce, i nie tylko na poziomie amatorskim. Co mogłem zrobić? Udawać, że nie widzę i odmówić piwa. To ostatnie przyszło mi łatwo, bo zasłoniłem się wiekiem. Na szczęście nikt nie naciskał.

Kilka lat temu poznałem dziennikarza z południa Polski. Znał żurnalistów zajmujących się w Słowacji hokejem na lodzie. Oni z kolei znali hokeistów ligowych drużyn. Przez miesiąc dostawał cynk, jak obstawić jeden mecz z kolejki. Na kilkanaście prób nie wygrał raz. W tym samym czasie obsługiwałem mistrzostwa świata w badmintonie. Były reprezentant Polski opowiedział, dlaczego w czołowej europejskiej lidze (duńskiej) zakłady są zakazane. Bo to sport, w którym – jak w tenisie czy hokeju – łatwo oszukać. Przecież bukmacherzy przyjmują zakłady na wynik seta czy tercji. Na liczbę zdobytych punktów. Miejsca do manipulowania wynikiem jest mnóstwo. Tym bardziej, gdy faworyt na końcu i tak zwycięża. A po drodze ma „kłopoty” ze słabszym rywalem. Dobrze płatne „kłopoty”. Taki jest współczesny sport. To narasta jak wrzód. A najgorsze, że pęknięcie jednego nic nie znaczy. Następne już rosną i mają się dobrze…

Mariusz Jankowski
Idziemy nr 5 (539), 31 stycznia 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter