Ikony artysty znajdują się w całej Polsce. Twórca na swoich pracach często umieszcza dodatkowo fragmenty Pisma Świętego. – Dlaczego teksty w obrazie? Powiem za św. Pawłem: Głoś w porę i nie w porę, żywe jest bowiem słowo Boże i skuteczne. Do mnie Bóg przemówił z kart Pisma Świętego, mam nadzieję, że podobnie będzie u moich odbiorców. Odkrywanie Biblii jest wielkim zadaniem dla dzisiejszych katolików – odpowiada.
POŚRÓD NAS
Tomasz Mill napisał m.in. ikonę Zesłania Ducha Świętego w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego „Arka” w Domu Słowa Bożego na warszawskiej Pradze. – Na pierwszym planie ukazałem Matkę Bożą, która przebywała dwa tysiące lat temu z uczniami w Wieczerniku i nie przestaje towarzyszyć nam dziś. Maryja to pierwsza charyzmatyczka, a dla wiernych przewodniczka na drogach wiary. Jest Ona przecież obrazem kościoła – Ecclesia Mater, Ecclesia orans. Ukazałem Madonnę jako Orantkę ze wzniesionymi rękoma, znakiem symbolicznego wyzwolenia z ziemskich więzów, oczekiwania na Boga, gotowości złożenia siebie w ofierze, wreszcie – otwarcia na przyjęcie łaski. Na ikonie brak wizerunku Chrystusa, co uwydatnia Jego ukrytą obecność pod postacią chleba. Apostołowie są naturalnej wielkości, aby móc poczuć z nimi więź, być „ramię w ramię”. Zapraszają nas do wspólnego doświadczenia Pięćdziesiątnicy. To nie święci z obrazka, dalecy i różni od nas, ale uczniowie ze szkoły Chrystusa, tacy jak my. Przypominają o tajemnicy świętych obcowania, wskazują na zażyłość z Jezusem, w postawie stojącej wyrażają gotowość na przyjście Pana i wyruszenie w drogę. Prezentują postawę godną tych, którzy powstali z martwych z Chrystusem do nowego życia. Razem z Maryją zgromadzeni wokół Chrystusa, uczestniczą w niebieskiej liturgii nieustannej chwały oraz adoracji. Przedstawieni z atrybutami męki pozwalają zrozumieć, że bycie przyjacielem Jezusa to śmiertelnie poważna sprawa. Swobodne gesty uczniów zanurzonych w modlitwie pokazują, że spotkanie modlitewne z Bogiem angażuje całego człowieka – jego serce, rozum i ciało. U szczytu ikony znajdują się płomienie, żar Ducha Świętego, który ma rozpalić nasze serca. Jezus mówił: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, aby on już zapłonął”. Czyż pragnienie Mistrza nie ma być dzielone przez nas, Jego uczniów? – pyta pisarz ikon.
CZUWAJ I DOTKNIJ
Inne istotne dla twórczości malarza prace znajdują się na przykład w kościele Miłosierdzia Bożego w Skierniewicach, między innymi krzyż, tryptyki Jezusa Miłosiernego i Matki Bożej Orędowniczki. Zwracają uwagę stacje drogi krzyżowej, które są szczególnym połączeniem ikony i malarstwa tablicowego, próbą harmonizacji najlepszych wzorców tradycji wschodniej i zachodniej. – Oblicze Chrystusa jest najważniejszym elementem kompozycji. Zapraszam wiernych do zaangażowania w wydarzenie, nie z pozycji odległego obserwatora, gapia, ale przyjaciela Mistrza z Nazaretu, który towarzyszy Mu w Jego boleści. Teksty Biblii w formie stron są jakby starodawnymi rękopisami, będącymi komentarzem do kolejnych stacji – opisuje przesłanie Tomasz Mill.
Choć droga krzyżowa w skierniewickiej świątyni zachowuje tradycyjny układ, jej unikatowym elementem jest przedstawienie stacji początkowej modlitwy w Ogrójcu i końcowej zmartwychwstania. Pierwsza wprowadza do rozważań męki Pańskiej słowami „czuwajcie ze Mną!”, ostatnia stanowi oczywiste, choć często brakujące dopełnienie nabożeństwa w wielu kościołach. Obraz jest większy od poprzednich, a główny wizerunek jest wpisany w figurę oktagonu, symbolizującego ósmy dzień tygodnia, życie wieczne z napisanymi pod ikoną słowami Chrystusa „dotknij mnie!”. – Sposób zobrazowania tworzy przestrzeń dla widza, dzięki czemu zmartwychwstanie może stać się osobistym, do głębi przeżytym doświadczeniem wewnętrznym – tłumaczy twórca.
Podkreśla, że bardzo chciałby, aby patrzącym na jego ikony Pan dał łaskę wiary widzącej, zobaczenia i spotkania Niepojętego.
Dzieła T. Milla: www.pracowniaikony.pl.
Co? Gdzie? Kiedy?
