20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Czekanie wyostrza zmysły

Ocena: 4.775
4125

Ale jak w pogoni za dobrami doczesnymi nie stracić z oczu drugiego człowieka?

Kiedyś rozliczani będziemy nie z zarobków, tytułów naukowych, nawet nie z liczby przyjaciół, ale z miłości. A miłość to nie coś, co odczuwam, ale coś, czego pragnę. Kochać to chcieć dobra dla drugiego człowieka. To miłość pomaga mi ofiarować siebie drugiej osobie. Jedną z najpiękniejszych form miłości jest ofiarowanie komuś swojego czasu. Dziś rodziny mają pełne lodówki, ale ubogie są we wspólnie spędzany czas. Im bardziej żyjemy w czasie konsumowanym, tym mniej nasze życie staje się osobowe, skupione na spotkaniu drugiego człowieka. W zainfekowanej ranie pojawia się ropa. W relacji jest nią samotność.

My dorośli, nasze dzieci, dorastająca młodzież – chcemy wszystko teraz, zaraz. Jakie są pożytki z czekania?

Czekanie kojarzy się z nicnierobieniem, ale to cnota dynamiczna, daleka od bierności. Z dziećmi – tymi żądającymi cukierka natychmiast i tymi niemogącymi wytrzymać w czystości do ślubu – proponuję przejść się do domu starców. Tam można zobaczyć, jak wygląda życie, gdy nie czeka się już na nic ani na nikogo, a rytm dnia wyznaczają pory posiłków. Najpiękniejsze w życiu jest to, co się dzieje „między ustami a brzegiem pucharu”. To ekscytuje, pachnie niespodzianką, przyprawia o dreszcz emocji. Moja matka zawsze pieczołowicie przygotowywała święta. Po skończonej wieczerzy wigilijnej zwykła mawiać: „No, to po świętach”. My protestowaliśmy, że to dopiero początek, ale dla niej skończył się czas najradośniejszy i najważniejszy – czas wyczekiwania.

O tym, co znaczy czekać, wie rolnik. Nie zacznie żniw, dopóki kłosy nie dojrzeją. Każda rzecz potrzebuje dojrzeć. Młodzi, którzy z seksualnością nie potrafią doczekać do ślubu, są po prostu niedojrzali. Kiedy stają na ślubnym kobiercu, na nic już nie czekają, wszystko już mają za sobą. Umiejętność czekania należy wykuwać od małego.

Nie tylko seks, ale także znajomych można mieć natychmiast – na jedno kliknięcie na Facebooku. Tymczasem lis z Małego Księcia przekonywał, że do relacji potrzeba czasu i oswajania. Czy czekanie jest wartością także przyjaźni?

Nie tylko przyjaźni, ale wszelkich głębszych relacji. Relacja, by dojrzała, potrzebuje pielęgnowania. Rozpędzony świat przejawia postawę, którą psychologia nazywa syndromem kwaśnych winogron. Kiedy dziecko nie może dosięgnąć kiści winogron, rezygnuje, mówiąc, że pewnie i tak są kwaśne. Taka postawa to cynizm, który widać dziś w relacji do rzeczy najwartościowszych, traktowanych z pogardą. Z wielu rzeczy rezygnujemy, bo nie mamy cierpliwości, nie umiemy słuchać ani odczekać, zrywamy relację po pierwszej sprzeczce.

Błogosławiłem małżeństwa z 50- czy 60-letnim stażem. To są mistrzowie relacji międzyludzkich. Oni mówią: „Bez zaciśnięcia zębów by się nie dało”. Potrafią przyjąć przykrość, nie odpowiedzieć od razu ze zdwojoną siłą, ale w myśl słów św. Teresy od Dzieciątka Jezus, że „miłość karmi się ofiarą”, odczekać. Znajomy ksiądz z poradni małżeńskiej żonie narzekającej na kłótliwego męża zalecił… tabletkę do ssania. Zanim w urazie odpowiemy małżonkowi, odmówmy litanię – im większy raptus, tym dłuższą. Szczerze polecam Litanię do Wszystkich Świętych!

Czekanie kojarzy się z cierpliwością, a ta – z łagodnością, spokojem, biernością. Tymczasem dla Ojców Pustyni to przede wszystkim cnota ludzi walecznych – takich, którzy toczą bój z demonami i z samymi sobą. To znaczy, że jest cierpliwość „świecka”, i cierpliwość „święta”?

„Cierpliwość” – z łaciny patientia – pochodzi od patio, czyli „cierpieć”. Cierpliwość to zatem umiejętność przyjmowania cierpienia. Mam nadzieję, że przykład z cierpliwością w małżeństwie pokazał dobitnie, że nie ma rozgraniczenia na cierpliwość w życiu świeckim i religijnym.
Człowiek waleczny, o którym mówią Ojcowie Pustyni, nosi wiele blizn, które przyjął dla dobra sprawy. U furiata próżno ich szukać – on polegnie od razu, bo na kosiarkę wyrywa się z gołymi rękami. Człowiek waleczny potrafi wyczekać moment, ale też przyjąć cios i się nie zniechęcić. Bohaterowie Starego Testamentu, zanim podejmowali działalność publiczną, wyrzekali się siebie i szli na pustynię. Jednym z objawów niecierpliwości jest sytuacja, w której ktoś czuje się ogarnięty Duchem Bożym i od razu zaczyna działać. Wystarczy niepowodzenie, cień krytyki, odrzucenie, grzech, a już leży.

Jak w praktyce ma wyglądać waleczność, o której mówią Ojcowie Pustyni?

Niestety, zgubiliśmy w Kościele umiejętność walki duchowej. Nikt nas tego nie uczy. A jednym z jej elementów jest choćby nabieranie cnót: męstwa, wytrwałości, wierności, dbałości o czystość, ciągłe oczyszczanie serca i umysłu. Tak rodzi się odważny bojownik: mąż, żona, ojciec, matka, ksiądz, zakonnik. Wiele katastrof egzystencjalnych bierze się stąd, że ludzie niedojrzali podejmują się zadań wymagających dojrzałości.

Czas Adwentu sprzyja akceptacji dla Bożych planów. Człowiek dojrzały da Bogu pokrzyżować swoje ludzkie plany, jak Maryja czy Józef, którzy to umieli, bo usłyszeli: „Pan z Tobą”, „Nie bój się przyjąć To, co jest od Boga”. Postawę adwentową powinniśmy ćwiczyć nieustannie, nie tylko w Adwencie, ponieważ to trwałe wystawienie się na działanie Boga.

W „Dżumie” Albert Camus napisał, że w miarę czekania przestaje się już czekać. Jak rozpoznać sens czekania i go nie zatracić?

Adwent to nie czas wyrzeczeń. To czas radości, biorącej się z oczekiwania. Daje ona napęd do działania, bo pamiętamy, że czekanie to domena działania. Podczas czekania wyostrzają się zmysły, jak podczas rorat, gdy w ciemności wytężamy wzrok. Nastrajamy się wtedy na częstotliwość, na której nadaje Bóg. Jeśli usłyszymy: „Kocham cię i jestem z tobą” – to znaczy, że złapaliśmy odpowiednie fale. Tak więc w Adwencie kręcimy gałeczką odbiorników!
 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter