– Gdybyśmy nauczyli się służenia i wychodzenia na spotkanie innych ludzi, jakże bardzo zmieniłby się świat – powiedział papież Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu św. Marty.
2016-05-31 12:00st (KAI) / Watykan, mz
fot. Wikimedia Commons / domena publiczna
W święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny podkreślił, że z takiej postawy wypływa radość napełniająca życie.
Komentując czytany dziś fragment Ewangelii opisującej nawiedzenie Elżbiety przez Maryję (Łk 1,39-56) Ojciec Święty wskazał na zawarte w nim cechy kobiecej odwagi, zdolności wychodzenia na spotkanie innych osób, gotowości pomocy a nade wszystko radości napełniającej serce i wskazującej nowe horyzonty. Podkreślił, że zły smutek, grymas jest nie do pogodzenia z wiarą chrześcijańską. Franciszek skoncentrował się na postawie służenia i gotowości spotykania innych osób, na które szczególnie zwraca uwagę dzisiejsza liturgia.
Papież zauważył, że Maryja wyrusza w drogę, by służyć swej krewnej Elżbiecie bez wahania, bowiem jak odnotowuje Ewangelista „poszła z pośpiechem”, pomimo, że sama oczekiwała Syna, nie zważając na niebezpieczeństwa drogi. Mimo młodego wieku – mogła mieć około 16-17 lat – wstała i wyruszyła, bez żadnych wymówek, będąc kobietą mężną.
– Odważne kobiety będące w Kościele są jak Maryja. Te kobiety, które prowadzą rodziny, troszczą się o edukację dzieci, które napotykają wiele trudności, wiele cierpienia, które opiekują się chorymi... Odważne: wstają i służą, służą. Służba jest cechą chrześcijaństwa. Kto nie żyje, aby służyć, nie jest potrzebny, by żyć. Służyć w radości, to postawa, którą chcę dzisiaj podkreślić. Radość tkwi także w posługiwaniu. Zawsze, aby służyć – powiedział Franciszek.
Następnie Ojciec Święty wskazał na znaczenie radosnego spotkania Maryi z jej kuzynką Elżbietą. – Gdybyśmy nauczyli się służenia i wychodzenia na spotkanie innych ludzi, jakże bardzo zmieniłby się świat – podkreślił papież.
– Spotkanie to kolejny znak chrześcijaństwa. Osoba, która twierdzi, że jest chrześcijaninem a nie potrafi wychodzić do innych, spotykać innych, nie jest w pełni chrześcijaninem. Zarówno posługa jak i spotkanie wymagają wyjścia ze swoich ograniczeń: aby służyć i spotykać, objąć inną osobę. A poprzez tę służbę Maryi, owo spotkanie odnawia się obietnica Pana, aktualizuje się ona w chwili obecnej, w tej właśnie rzeczywistości. To właśnie Pan, jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu – "Pan, jest pośród ciebie" (So 3,15) – Pan jest w służbie, Pan jest w spotkaniu – stwierdził Franciszek.
***
Na zakończenie miesiąca maja jednoczę się duchowo z tak wieloma przejawami pobożności maryjnej.
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) 31 maja 2016