25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jak było na początku?

Ocena: 0
1981
Prolog Ewangelii według św. Jana stara się pokazać nam Boże Narodzenie widziane jakby z perspektywy Ojca Przedwiecznego, z perspektywy wieczności.
To, co się stało w Betlejem przed więcej niż dwoma tysiącami lat, można opisywać w sposób reporterski albo analityczny. Reporter opisuje to, co widział albo o czym mu opowiedzieli naoczni świadkowie. Taki opis powstaje zwykle na świeżo, dopóki wrażenia są jeszcze żywe. Na sporządzenie analizy potrzeba więcej czasu. Nieraz trzeba poczekać, by na chłodno – co nie znaczy obojętnie – zastanowić się nad tym, co się naprawdę stało.

Ciągle pozostajemy w atmosferze świąt Bożego Narodzenia, ale od Wigilii minęło już kilkanaście dni. Nacieszyliśmy się już trochę kolędami, choinką i szopką. To dobry czas, abyśmy teraz od barwnych opisów i wzruszeń przeszli do głębszej refleksji. Abyśmy uświadomili sobie, kim w swojej istocie jest Dziecię, które narodziło się dla nas z Maryi Dziewicy.

W liturgii zatrzymujemy się dzisiaj nie nad realistycznym opisem wydarzeń, ale nad sensem zawartym w tajemnicy Bożego Narodzenia. Pomaga nam w tym szczególnie św. Jan Ewangelista, który opisał tajemnicę Wcielenia Syna Bożego inaczej niż pozostali ewangeliści: nie językiem reportażu, ale językiem filozofii i teologii. Prolog Ewangelii według św. Jana stara się pokazać nam Boże Narodzenie widziane jakby z perspektywy Ojca Przedwiecznego, z perspektywy wieczności. Św. Mateusz i św. Łukasz opisują tymczasem Boże Narodzenie widziane oczami Matki Bożej i św. Józefa, a więc ziemskimi oczami. Św. Jan był mistykiem, a nie dziejopisarzem, dlatego starał się docierać do prawdy bardziej przez modlitwę i rozważania niżeli przez rozmowy z ludźmi. Stąd mógł, jak nikt inny, przedstawić tajemnicę zniżenia się Stwórcy do stworzenia.

Nie przypadkiem Ewangelia według św. Jana rozpoczyna się od takich samych słów jak Księga Rodzaju, bo Apostoł ukazuje przyjście Jezusa Chrystusa na świat jako początek nowego dzieła stworzenia. Sięga zatem do prapoczątku, którego nikt z ludzi pamiętać nie może. Do owego arche, gdy nie było jeszcze niczego poza Bogiem. Wprowadza nas w rzeczywistość, w której Syn Boży, nazywany także Słowem Bożym albo – według proroctw Starego Testamentu – Mądrością Bożą, współistniał przedwiecznie z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego. I to już wtedy, gdy jeszcze świat nie istniał, powstał Boży zamysł przyjścia Syna Bożego do ludzi, aby ich obdarzyć nadprzyrodzonym życiem.

Stając dzisiaj wobec tajemnicy Słowa, które stało się Ciałem, uwielbiamy w nim Przedwieczną Mądrość, przez którą Bóg przed wiekami stworzył wszechświat. A jednocześnie dotykamy tajemnicy nowego stworzenia, nowego świata, w którym śmiertelny człowiek staje się dzieckiem Bożym. Przyjście na świat Jezusa Chrystusa oznacza bowiem nowy początek, nie mniej ważny od tego, kiedy świat został stworzony.
 

ks. Henryk Zieliński
fot. sxc.hu
Idziemy nr 1 (433), 5 stycznia 2014 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter