– Maryja nie zastępuje Jezusa. Jest dana przez Jezusa i do Niego prowadzi – mówi o. Stanisław Przepierski OP.
fot. Irena Świerdzewska/IdziemyZ o. Stanisławem Przepierskim OP rozmawia Irena Świerdzewska
Czym jest zawierzenie Matce Bożej, a czym oddanie się Jej w niewolę miłości?
Określenie „oddanie się Matce Bożej w niewolę miłości” pochodzi od św. Ludwika Marii Grigniona de Montforta. On sam, a także inni ojcowie duchowości, mówią, że to najkrótsza, najprostsza, najdoskonalsza i najskuteczniejsza metoda naśladowania Chrystusa. Święty Ludwik zafascynowany był pokorą Jezusa i Jego ubóstwem. Chrystus całkowicie oddał się Maryi, we wszystkim zależał od Niej: począwszy od Jej biologii, rozwijając się w Jej łonie, a wcześniej od aktu Jej woli, jako Niewiasty świadomie współpracującej z planem Bożym. Powierzył Jej swoją przyszłość. Oddanie się Jezusa w ręce Maryi jest czymś zaskakującym! To wyraz najwyższej pokory Boga wobec człowieka. Chrystus zostawił całą chwałę nieba i przyszedł ubogacić nas swoim ubóstwem. Powierzył Maryi całego siebie. Stąd bierze się oddanie się Matce Bożej w duchu św. Ludwika, które zafascynowało chociażby Jana Pawła II czy prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Oddanie się Matce Bożej nie jest pozbawianiem się samodzielnego myślenia, ale złożeniem wolności w ręce Tej, która zabezpiecza ludzką wolną wolę, tak podatną na grzech. Oznacza coś więcej, niż tylko oddanie Maryi siebie, swojego ciała, swojego ducha, swojej psychiki, swojej przeszłości. Oznacza złożenie w Niej mojej nadziei, zaufanie, że Maryja, na mocy duchowego macierzyństwa, pomoże mi swoim wstawiennictwem, zleconym Jej przez Chrystusa. Taka więź z Maryją ma doprowadzić do rozwoju wiary, do komunii z Chrystusem. Oddanie się w niewolę miłości łączy się z przekazaniem Maryi zasług wynikających z moich dobrych uczynków, by miały one szerszy i głębszy udział w dziele odkupienia. Maryja może te zasługi, zdobyte na bazie łaski Bożej, wykorzystać do osiągnięcia większego dobra, którego ja nie zawsze potrafię rozpoznać.
Z kolei zawierzenie Maryi dotyczy bardziej przyszłości i osiągnięcia celu. Bazuje na głębokiej nadziei chrześcijańskiej w zwycięstwo Chrystusa, które w pełni objawi się w przyszłości. To heroizm wiary, nadziei, miłości i ufności, że Zbawca i Jego Matka są i będą z nami w swoim Kościele i w naszym życiu, jako niezwyciężona moc; że Kościół, pośrodku którego stoi Maryja, będzie pełnił wolę Boga; że chwała Boża objawi we wszystkich zakątkach ziemi. To ufność w stosunku do Matki Bożej, że pomoże mi Ona zrealizować moje obowiązki wynikające m.in. z chrztu.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 32 (670), 12 sierpnia 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 22 sierpnia 2018 r.
O. Stanisław Przepierski (ur. 1959) – dominikanin, doktor filozofii, licencjat z mariologii, rekolekcjonista, autor artykułów naukowych i z zakresu formacji duchowej. Asystent Żywego Różańca w Archidiecezji Warszawskiej, członek zarządu Stowarzyszenia Żywy Różaniec w Polsce, członek Polskiego Towarzystwa Mariologicznego, twórca i opiekun cyklu wykładów maryjno-mariologicznych przy klasztorze w Warszawie na Służewie.