29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kilka słów do Papieża

Ocena: 0
6567
"Dziękuję za dar Twego świadectwa" – pisze Katarzyna, "Błogosław nam ze swojego niebieskiego okna" – prosi Anna, a mały Kacper "postanawia być grzeczny". Kilkadziesiąt tysięcy wpisów trafiło do Księgi "Polska – świadectwa wierności".
Teresa Nalepa podczas audiencji w papieskiej bibliotece

– Ta Księga pozostanie na wieki pamiątką naszego przeżywania i kanonizacji, i całego pontyfikatu Jana Pawła II – mówi ks. Jan Drob, przewodniczący zarządu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. To właśnie jej stypendyści oraz członkowie Stowarzyszenia Absolwentów „Dzieło” przeprowadzili ogólnopolską akcję zbierania podziękowań, próśb i postanowień Polaków kierowanych do Jana Pawła II. Powstała w ten sposób Księga zostanie podczas uroczystości kanonizacyjnych.

– Sądzę, że przeczytałem ponad tysiąc wpisów – mówi Robert Trzciński, student politologii Collegium Civitas. – Ludzie zwracali się do Jana Pawła II prostymi słowami, jak do przyjaciela – dodaje. – Intencje byłcy różne – od próśb o dobre oceny, pomoc w znalezieniu drugiej połowy, wyrwanie się z nałogu, po rozpaczliwe błagania w walce z chorobami – wymienia Aleksandra Gałka, studentka UW i SGH, również stypendystka Fundacji. – Najbardziej dotknął mnie wpis 17-letniego chłopca, który nie pamięta zbyt dobrze pontyfikatu Jana Pawła II, ale autentycznie czuje z nim jedność. Od 6. roku życia chłopak choruje na cukrzycę, która czasami jest dla niego bardzo bolesna. Nie chcąc martwić rodziców, często w samotności próbuje znieść swoje cierpienie. Prowadzi wówczas coś w rodzaju rozmowy z Janem Pawłem II i jest przekonany, że przynosi mu ona ulgę w bólu – opowiada Ola. Robertowi najbardziej w pamięć zapadł wpis młodej kobiety proszącej o dar macierzyństwa. – Wzruszyła mnie też prośba matki, by jej syn wyszedł z nałogu narkomanii – wyznaje.

Wpisy można było dodawać na stronie www.iskramilosierdzia.pl, wysyłając SMS, e-mail lub tradycyjny list bądź wypełniając specjalny formularz w parafii, a także za pomocą cyfrowego długopisu. Grupa 75 stypendystów odpowiedzialna była za wprowadzanie podziękowań, postanowień i próśb przekazywanych w wersji papierowej oraz za akceptację wpisów zamieszczonych na stronie internetowej.

Iskra Boża

Teresa Nalepa swój wpis do Księgi nazywa maleńkim świadectwem wdzięczności Panu Bogu za życie i spotkanie z Ojcem Świętym. – 16 października 1978 roku płakałam z radości. Uroczystą inaugurację pontyfikatu 22 października wysłuchałam praktycznie na kolanach. Wtedy postanowiłam, że przy najbliższej okazji muszę pojechać do Rzymu – opowiada. Udało się jeszcze w 1978 roku. – Podczas audiencji w Auli Pawła VI ucałowałam dłoń Ojca Świętego. Tego doświadczenia nie da się opisać. Papież przekazał mi jakąś iskrę Bożą – wspomina pani Teresa. – Miałam wtedy 29 lat. To był okres podejmowania decyzji życiowych. Dzięki Ojcu Świętemu zaczęłam szukać tzw. bazy duchowej. Zaangażowałam się w Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej. Spotkałam wielu wspaniałych ludzi – wymienia.

Do dziś jest członkiem zarządu powstałej w 1991 roku z inicjatywy ks. dr Franciszka Rząsy Fundacji Pomocy Młodzieży im. Jana Pawła II „Wzrastanie”. Statut organizacji podczas audiencji pobłogosławił Ojciec Święty. – O 5:30 byliśmy już na placu św. Piotra. Świtało. Poprosiłam o spowiedź, żeby z czystym sercem spotkać się z papieżem. Przeżycie na Mszy Świętej było bardzo głębokie. Oczekiwaliśmy homilii, a Ojciec Święty dał nam długi czas milczenia. Potem w bibliotece była przepiękna, bardzo przyjacielska audiencja – opisuje tamten dzień pani Teresa i – tak jak wtedy – ale już nie osobiście, lecz za pośrednictwem Księgi kanonizacyjnej – prosi Jana Pawła II o błogosławieństwo.

W ramionach Ojca

Swoje spotkanie z Ojcem Świętym wspominają też państwo Małgorzata i Ludwik Wedlerowie z Wrocławia. Są małżeństwem z 45-letnim stażem. Mają troje dzieci i pięcioro wnucząt. – Spotkanie miało miejsce w Castel Gandolfo podczas wakacji w 1987 roku. Nasza najmłodsza pociecha miała wtedy półtora roku. Gdy przedłużało się oczekiwanie na wspólne zdjęcie z Ojcem Świętym, zasnęła w ramionach taty – opowiada pani Małgorzata. Nie przypuszczali, że Jan Paweł II podejdzie do ich grupy, zatrzyma się i pobłogosławi małą Ewę. „Jak dobrze jest dziecku w ramionach ojca” – powiedział i pobłogosławił również rodziców. – Ogarnęło mnie dławiące wzruszenie – wyznaje pani Małgorzata. Po latach, w Księdze kanonizacyjnej, państwo Wedlerowie napisali: „Te słowa odmieniły każdego z nas – jesteśmy świadomi tego dziecięctwa Bożego i chcemy wytrwać do końca w ramionach Boga”.

Na spotkaniu w Castel Gandolfo Jan Paweł II pobłogosławił rodzinę Wedlerów

Dla Jolanty i Andrzeja Halarewiczów ze Szczecina 27 kwietnia będzie wyjątkowy nie tylko ze względu na kanonizację Jana Pawła II. Tego samego dnia świętować będą również 29. rocznicę swojego ślubu.

– Przyjeżdżałam na wakacje do mojej cioci na Kujawy. Kuzyn chodził z Andrzejem do klasy. Tak się poznaliśmy. Mieliśmy po 15-16 lat – wspomina pani Jolanta. Z czasem młodzieńcze zainteresowanie przerodziło się w miłość. Ślub wzięli w 1985 roku. Dziś mają trzech synów: Pawła, Tomasza i Andrzeja.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter