29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - 30 czerwca 2019

Ocena: 5
1024

Czy jesteśmy gotowi pójść za Nim, nie zaważając na to, że nie miał gdzie głowy skłonić?

- teksty czytań -

Fot. pixabay.com/CC0

komentarze Bractwa Słowa Bożego, autor: o. dr hab. Waldemar Linke CP

Pierwsze czytanie: 1Krl 19, 16b. 19-21

Eliasz poluje na swego następcę: zasadza się na młodego człowieka pracującego na polu, narzuca na niego swój płaszcz. Wygląda to jak scena porwania. Jednak czytelnik wie, że te działania proroka to realizacja powołania, którego Bóg nie objawił wprost powołanemu Elizeuszowi, ale Eliaszowi – kończącemu swą trudną i nie raz przerastającą go misję słudze Bożemu. Z drugiej strony Eliasz zachowuje ludzką wyrozumiałość dla odruchu młodego człowieka, by powiadomić najbliższych, że odchodzi z rodzinnego domu. Boże powołanie przychodzi do Elizeusza w bardzo ludzkiej formie, pośrednictwo Eliasza humanizuje Bożą interwencję w los młodzieńca. Dlatego ten przyjmuje trud prorockiego powołania z zaufaniem i w duchu uległości wobec swego mistrza. Ich relacja była bliska i oparta na szacunku.

Posługując się ludzkim pośrednictwem w przekazywaniu swej woli, Bóg uczy nas dobrego języka relacji międzyludzkich, zaufania do innych, szukania dobra w kontakcie z nimi. Prowadząc nas po swoich drogach sprawia, że stajemy się bardziej ludźmi.

Psalm responsoryjny: Ps 16, 1b-2a.5.7-8.9-10.11

To, co mamy, jest dla nas często źródłem troski, kłopotów, trudnych i niejednoznacznych decyzji. Troska o dom, samochód, ulokowane gdzieś pieniądze itd. To cena, jaką płacimy za fakt posiadania, swoisty podatek od własności należny światu. Gdy odkrywamy, że Bóg jest najważniejszym dobrem, jakie człowiek może posiadać, to dzieje się tak także dlatego, że On wnosi w nasze życie pewność i pokój, których nie dają dobra doczesne. Ten stan rzeczy rozciąga się na wieczność, pomaga nam stawić czoła niepokojowi, że w chwili śmierci stracimy cały nasz doczesny świat.

Drugie czytanie: Ga 5, 1.13-18

Wolność jest jedną z najpowszechniej uznawanych wartości, powinna więc jednoczyć ludzi, a tak się nie dzieje. Jej rozumienie bowiem może być bardzo różne, gdyż definicja wolności zależy od tego, jak pojmuje się człowieka i jego życie, a tu o zgodę niełatwo. Św. Paweł w zamieszaniu dotyczącym tego kluczowego pojęcia zaczyna od Chrystusa, który ma szczególne kompetencje w definiowaniu wolności jako jej dawca. Ten dar Chrystusa polega na tym, by żyć miłością i służąc sobie nawzajem. Jest to droga, którą pójść da się tylko pod warunkiem zaparcia się siebie, zmierzenia się z własnym wygodnictwem, egoizmem, szukaniem własnych korzyści, czyli różnymi formami egoizmu. Pokonać siebie możemy tylko z pomocą Ducha Świętego.

Ewangelia: Łk 9, 51-62

Odrzucenie jest coraz częściej doświadczeniem chrześcijan. Nieważne, kim jesteś, co robisz, jak patrzysz na świat. Jesteś katolem! To wystarczy, by dla wielu osób i środowisk być nieakceptowalnym. Nie ma tolerancji dla osób deklarujących swą wiarę w wielu grupach społecznych, zwłaszcza deklarujących przywiązanie do wolności i otwartość. Chrześcijaństwo przeżywane i wyznawane dyskredytuje, ponieważ stanowi ono podstawę formowania się „osobowości autorytarnej”, podatnej na wszelkie odmiany ideologicznej zarazy totalitarnych ideologii. Kościół jest wrogiem wolności, a nie ma wolności dla wrogów wolności. Miejsca w wolnym świecie też dla nich nie ma. Podstawą do uzyskania orzeczenia o wolności od tego piętna są osoby wolne od religijnych wartości konwencjonalnych, gwarantowanych przez kościelne autorytety. Jakby nie można było być autorytarystą laickim, liberalnym czy antychrześcijańskim.

Często jako chrześcijanie czujemy się pokrzywdzeni taką postawą społeczeństwa. Buntujemy się przeciw dotykającej nas marginalizacji. Tak, jakby droga naszego Pana była inna. Jakby trafił na ludzi, którzy Go akceptowali, a tylko grupka wpływowych drani dorowadziła do Jego zgładzenia. Czy jesteśmy gotowi pójść za Nim, nie zaważając na to, że nie miał gdzie głowy skłonić?

 

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter